od pewnego czasu biegam rekreacyjnie. Jednak przez zimę byłem dość poważnie chory - nie trenowałem ponad 4 miesiące...
Teraz chciałbym się przygotować do biegu na 10 km. Przygotować - mam na myśli ukończyć go poniżej 1 godziny. Aktualnie biegam od 1,5 tygodnia. Tempa nie mam zabójczego - wręcz słabe. Ale progres widzę. Na pierwszym reningu przebiegłem 4,4km w 30min, wczoraj było już 5,2 w tym samym czasie.
jak juz mówiłem, chciałbym się przygotować do biegu. Będzie to bieg w mojej miejscowości na jakies 650 osob. Troche obudziłem się z "reka w nocniku", bo bieg jest 29 kwietnia (lekko ponad miesiąc).
oczywiście widziałem już stronę bieganie.pl poświęconą planom treningowym. Jednak tam plany są na 3-4 miesiące. jak p9owinienenm przygotować się do biegu, jak trenować? jak zwiększać czas? myślałem o 10 min/ na tydzien, ale czy to nie bedzie za duzo?
Dodam, że w dni kiedy nie biegam, cwicze na silowni - FBW.
Pozdrawiam
Licze na waszą pomoc
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html