Jak poprawić dół klaty?

Witam,mam problem z dobrym zmęczeniem dolnych partii klatki,góra i środek ładnie się pompuje i reaguje,a dół jest tak jakby nieużywany.

Cwiczę klatę raz na tydzień w następujący sposób:
-wyciskanie na prostej:rozgrz,5-6 serii po 12-8 powtórzeń
-skos 4 serie 12-8p
-rozpiętki na prostej x3

Nie mam możliwości robienia "krzyżowania rąk na wyciągach".
Jakie ćwiczenia polecacie?Chodzi mi raczej o rześbę.
Aha mam też wrażenie że przednie aktony barków za bardzo angażują się przy wyciskaniu,jak temu zapobiegać?

prznoszenie sztangi zza głowy w leżeniu

ew. skos w dół jak masz możliwość

Mozesz tez sprobowac pompek na poreczach, tylko ze w lekkim pochyleniu do przodu.

Przy wyciskaniu staraj sie sciagnac do siebie lopatki.

jw poręcze, ew ujemna ława dla wyciskań

Pompki na poreczach w wersji na klatke -> wyciskanie sztangielek w skosie ujemnym -> wyciskanie sztangi w skosie ujemny -> Pompki na krzesla z wydluzonym ROM i obciazeniem -> przenoszenie.

Powyzej masz kolejnosc efektnowsci z zaznaczeniem ze kazde cwiczenie inaczej oddzialuje na ten region. Niby kazde celuje w pewym stopniu w dol, ale o ile Pompki na poreczach i sztangielki dadza ci jedrny twardy dol, o tyle np sztanga moze wychodowac ci zwisa. I nie, nie zalezy to od diety, sprawdzilem na wlasnej skorze jako fan dolu. Polecam pompki na poreczach w wersji na klatke. Jesli masz probley z krazeniem to zostaja ci tylko pompki na poreczach, pompki na krzeslach lub przenoszenie (sromotnie najslabsze na ten region z wyzej podanych). Wykonywanie czegokolwiek na skosie ujemnym majac problem z cisnieniem to szybka i latwa droga do problemow z siatkowka. Jeszcze szybsza niz martwy ciag z kocik grzbietem do kontuzji kregoslupa.