Satja
zgadzam się w 100% z Rudą!! Powinnaś udać się do psychologa...Wiem, jak to jest...
Miałam takie napady głodu bardzo często, zdarzało się nawet kilka razy dziennie no i doszły wymioty...Trwało to dwa lata...Później wpadłam w depresję i już nie dawałam sobie rady - nie umiałam zapanować nad głodem, byłam zdenerwowana cały czas i wszystko mnie wkurzało...jadłam wszystko co tylko znalazłam w olbrzymich ilościach - 6 kromek chleba z miodem, czekolady, chipsy, ciastka,cukierki, jogurty z płatkami ... żadnej przyjemności z jedzenie - po prostu wszystko wrzucałam do żołądka co znalazło się pod ręką! zaczęłam ograniczać drastycznie jedzenie (wpadłam też w anoreksję) i już nie wytrzymałam - poszłam do lekarza i uzyskałam pomoc...było meeega bardzo ciężko - wszyscy pilnowali mnie przez prawie cały dzień żebym cokolwiek zjadła i żebym nie rzucała się na jedzenie ...
brałam leki (i nadal biorę) walczyłam, starałam się odżywiać regularnie i zdrowo, i
zwyciężyłam
teraz jem zgodnie z moim dziennikiem i nie rzucam się na jedzenie!!...tamten okres był najbardziej męczącym etapem w moim życiu, zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym...
Jeśli nie panujesz nad jedzeniem, to lepiej zgłoś się do lekarza!!!
Zmieniony przez - Mali w dniu 2012-11-02 09:37:47