Box a mozg

Jak uderzenia przyjete podczas sparingow wplywaja na mozg? Chodzi o uderzenia w rekawicach. Co powiecie z wlasnego doswiadczenia? Czy znacie jakis kolesi, co cwiczyli box/ kixbox i np. stawali sie mniej kumaci, mieli gorsze wyniki w nauce, jakies inne problemy, powodowane uszkodzeniami mozgu? Czy uderzenia o sredniej sile tez powoduje duze straty w mozgu? I jak szybko nastepuja procesy degeneracyjne?

ash dokladnie i to wlasnie dlatego ze walki sa w rekawicach trwaja tak krotko kilkanascie minut podczas gdy walki na ulicy tocza sie calymi godzinami... no ba nawet calymi dniami czasem ajak

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUB[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

Mr. Anderson. Suprise... to see me?

Ja znam kolesia, ktory cwiczy kickboxing 8 lat (ale bral tez kiedys udzial w zawodach bokserskich) i zachowuje sie normalnie. Nie jest moze inteligentem, ale nie widac jakichs specjalnych "dziur w mozgu". Chociaz slyszalem, ze boks zawodowy wiaze sie z jakimis zmianami w mozgu i dlugoletnie okladanie sie po lbach z 90-kilowymi kolesiami moze skonczyc sie zle (vide Muhammad Ali).

Pozdrawiam

W sumie to zdrowsze dla mózgu(nie twarzy) byłyby uderzenia pięścią w głowę. W rękawicach uderza duża powieszchnia i większy jest wstrząs jaki przechodzi mózg. Ale walcząc rekreacyjnie w kasku niewiele ci sie stanie

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
Banzai Ban-10K
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

Jeśli chcesz zostać zawodowcem - to na pewno, ale jak ćwiczysz rekreacyjnie to nic ci sie nie stanie. Wiadomo że wypadki się zdarzają i nawet sparujący z tobą kumpel może cie znokautować... Ale bez obaw

You are not a warrior, You are Beginner!!

Cwiczymy bez kaskow; czasami delikatnie leci mi krew z wargi po sparingach; rozumiem, ze to zalicza sie do rekreacji? Wiem, ze to co ja obrywam na sparingach to nic w porownaniu to tego, co dostaje bokser zawodowy podczas zawodow, ale mozg jest delikatnym urzadzeniem, a jako informatyk nie moge sobie pozwolic na oslabienie kojarzenia, stad moje obawy.

człowiek musi czasem coś wybrać , nie można mieć wszystkiego.A tak wogóle to nie masz co sie obawiać jak ci się warga rozetnie czy pujdzie krewka z nosa, to normalne na treningach i napewno nic ci się nie stanie chyba że nastawiasz sie na ostrą młucke ale w normalnych treningach tego nie ma bo po kilkunastu treningach każdy zostawał by kaleką a żeby sobie uszkodzić muzg trzeba naprawde zdrowo oberwać a na treningu chyba nikt nie będzie ci chciał tak przyłożyć,bez obawy trenuj
PZDR

nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi

Nic Ci nie bedzie.
Hadouken
Muhammad Ali jest chory podobnie jak kilka milionow ludzi na swiecie, ktorzy nigdy nie mieli rekawic na rekach.
OloKK odwrotnie w rekawicach wstrzas jest mniejszy. A co jest zdrowsze dla mozgu nie da sie jednozanacznie powiedziec.
Na ciosy na glowe kazdy moze raqgowac inaczej.
Zrob sobie kilkadziesiat przewrotow bedziesz sie czul podobnie jak po nokaucie.
Cwiczac rekreacyjnie nic Ci nie bedzie.

Nie spij, bo ci garnek zlota podrzuca.

Musze sie Kask nie zgodzić
Im większą masz powieszchnię uderzającą, tym większy jest wstrząs
Porównaj sobie uderzenie młota a uderzenie kilofa. Przy pierwszym wszystko się trzęsie, przy drugim też, ale mniej, za to robi większą dziurkę
Oczywiście sparując wolę w rękawicach, bo zawsze to jakby mniejsze ryzyko rozwalenia facjaty.

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
Banzai Ban-10K
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

"Im większą masz powieszchnię uderzającą, tym większy jest wstrząs"

Olo a skąd ty masz za przeproszeniem takie głópie teorie.Energia kinetyczna jest równa masa razy prędkość dla ruchu jednostajnego a jak cialo przyśpiesza do masa razy przyspiesznie powierzchnia nie ma nic tu do rzeczy.A ciało pochłaniające energię czyli pianka w rękawicach ją pochłania po części a nie zwiększa.

Możliwe jest, że się mylę Póki co jednak obstaje przy swoim.

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
Banzai Ban-10K
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

OloKK moze przy kilofach i mlotach by tak bylo. Ale to jest rekawica i piesc. I zupelnie sie ma inaczej do mozgu niz uderzenie kilofa czy mlota.
Powiedzenie ... zdrowsze dla mózgu byłyby uderzenia pięścią w głowę ... jest mocno dyskusyjne.

Nie spij, bo ci garnek zlota podrzuca.