A w książce od bioli jest tak... :-)

No wiec patrze sobie dzis do starej ksiazki do biologi z 2002 roku, dzial - organizm ludzki, miesnie i tak dalej, fajnie jest, nawet zdjecie kulturystow (Criss Cormier i Dexter Jackson) spoko, pisza o miesniach, troche o sporcie no i oczywiscie o sterydach. A teraz przytocze fragment tekstu ktory mnie troche zdziwil i nie wiem jak o tym myslec, czyzby panowie i panie od biologi nie wiedzieli co pisza ?
"W ODNIESIENIU DO ŚRODKÓW DOPINGUJĄCYCH, rozwijających muskulaturę, stosuje się czasem nazwę środki anaboliczne. Ich oferta jest bogata: OD SPECJALNYCH MIESZANEK BIAŁKOWYCH po wspomniane już sterydy." I na koncu jeszcze "Dlatego też przyjmowanie odżywek i substancji pomagających budować muskulaturę powinno być wcześniej głęboko przemyślane." Odznaczylem te slowa ktore porownuja sterydy do odzywek, moim zdaniem to jest nie normalne zeby takie glupoty pisac w ksiazce dla szkoly sredniej. Ksiązka jest napisana przez 4 znawcow, ale serio chce wiedziec jakie jest wasze zdanie na ten temat. Oczywiscie ze przyjmowanie odzywek powinno byc przemyslane, ale ujete jest to w takim kontekscie ze ktos nie zwiazany z tym sportem powie ze odzywki to to samo co koksy i ze niszczy organizm, no i ze lepiej nie brac. A tak wogole to i lol jakich mało.

parodia




w sumie to brak słów

Co za bzdura

masakra - czasem ludzie nie wiedza kompletnie co pisza a jakies wydawnictwo pozniej to publikuje i ludzie opieraja sie na takiej wiedzy (a raczej nie wiedzy tylko informacjach ktore sa w tym wypadku z duupy) wedlug tej ksiazki to jestem koksiarzem od paru lat w takim razie..:]

czytalem kiedys ten sam artykul w tej samej ksiązce
co za d****e to piszą??

No to chyba znawcami ci ludzie nie sa

Moge zrozumiec ze jakas staruszka po 60 mysli stereotypowo (ze wszystkie odzywki i suplement to koxy) ale biolodzy??? Przesada. Tacy ludzie tylko psuja wizerunek tego sportu piszac takie glupoty.

Mam dobry posmysl Znajdzmy maila do chociarz jednego z autorow. Potem wszyscy wyslemy im maila w ktroym napiszemy ze wypisuja glupoty w swoich ksiazkach

u mnie w szkole na korytarzu przed halą jest gablotka o mięśniach i takich ******łach. Można sie z niej dowiedzieć m.in. że przyjmowanie sterydów tj. metanabolu ruskiego, bułgarskiego, białka serwatkowego, b12 (tyle zapamiętałem z tych najmocniejszych ) grozi kalectwem bla bla bla, że dużo młodych je przyjmuje itp

Normalnie ręce opadają

W szkole wiecej glupot ucza...
Dewas, dobry pomysł z tymi meilami. sog- nieprzyznany

To bialko serwatkowe to sterydy o ****a a ja nie wiedzialem
Absolutny Brak Slow

z drugiej strony to nie jest śmieszne. pomyśleć że takie zacofanie
przeczyta jakiś ziomek, wbije, sobie do głowy, potem wystarczy, że usłyszy że 'bierzesz' coś (chlejesz odżywke na przerwie np. ) no i zaraz robi wielkie koks itp.
hmm to troche smutne

Zmieniony przez - ben88 w dniu 2005-03-01 19:45:24