Dla Huzarka jedzenia zostawiliśmy jak na foto - i ma na każdy dzień porcję ( Żona jest ambitna). Ja mieszkam w domu, mam podwórko, a na parterze mama. I ona będzie mu gotować, a że pies jest pupilem całej rodziny (mieszkają w okolicy) to często aż się sprzeczają kto ma go wyprowadzić 8-)
Ja jak zwykle mam. I już niestety jakąś częsć złamałem ... No, ale nie zakopuję gruszek w popiele, że raz zgrzeszyłem, nie znaczy że mam się nie trzymać wyznaczonego planu 8-) U mnie chodzi o weekendy. Wtedy sobie folguję z dietą, wpadną z dwa / trzy browary. Czasami daję się namówić na głupie, ryzokowne zabawy... Muszę z tym skończyć. Lepiej [...]
Ja jak zwykle mam. I już niestety jakąś częsć złamałem ... No, ale nie zakopuję gruszek w popiele, że raz zgrzeszyłem, nie znaczy że mam się nie trzymać wyznaczonego planu 8-) U mnie chodzi o weekendy. Wtedy sobie folguję z dietą, wpadną z dwa / trzy browary. Czasami daję się namówić na głupie, ryzokowne zabawy... Muszę z tym skończyć. Lepiej [...]
Szczerze mówiąc to każdy weekend mam wykorzystany do granic możliwości i to mi się podoba. Od sportu (choć w tym tygodniu dosyć mało było), po kumpli i wypady z Żonką. Najkorzystniej dla zdrowia jednak ten czas spędzać z żoną :-P Jak Wam minął weekend?
... a myśmy z żoną mieli fajny wieczór, dopóki parkując pod domem, nie uderzyła hakiem w inne auto. Oczywiście winny jestem ja, bo za mało miejsca zostawiłem. Zderzak sąsiadki pęknięty, oglądałem używane i ok tysiąca. Chyba trzeba będzie napisać oświadczenie, żeby załatwiła z OC żony. No, ale już po wieczorze...
... a myśmy z żoną mieli fajny wieczór, dopóki parkując pod domem, nie uderzyła hakiem w inne auto. Oczywiście winny jestem ja, bo za mało miejsca zostawiłem. Zderzak sąsiadki pęknięty, oglądałem używane i ok tysiąca. Chyba trzeba będzie napisać oświadczenie, żeby załatwiła z OC żony. No, ale już po wieczorze... Ważne że nikomu nic sie nie stało [...]
Nie bo żona kazała wracać ;-) Kazać to sobie mogą, ewentualnie poprosić czy bys był uprzejmy powrócić %-) Zapytała "Wracasz nie wracasz?" i za parę minut dodała "???" które oczywiście oznaczało że to wcale nie było pytanie %-) Tłumacząc z polskiego na język nieżonatych, dała mi wybór czy wracam teraz lub wcale }:-(
Nie ma sprawy! Jak coś to wal jak do siebie x) A tymczasem lecę do łóżka bo żona wróciła z pracy to wypadało by trochę czasu z nią spędzić :D tym bardziej, że za kilka godzin pobudka %-) Tak więc trzymaj się Diana! I do następnego :)
Najlepsze jest to że nie ;) Dom ojca dostał brat, a mamy ja. Ja włożyłem tyle kasy i pracy w utrzymanie itd a on nic! I teraz on jednak woli ten dom. I ma wsparcie rodziny bo całe życie nieudacznik poszkodowany. Mnie nikt łaski nie robi. Niech w dupe sobie to wsadzą. Ja chce mieć z żoną święty spokój stąd wolę zapłacić i kupić mieszkanie lub dom. [...]
[...] Nowe tereny dla niego, jeziora i kilometry lasów, do tego nieopodal droga krajowa i .... na 10km mi się zgubił. Szukałem go godzinę! Oczywiście biegiem. Potem zadzwoniła żona z informacją : "gdzie jesteś? Ale go wymeczyłeś bo ledwo dyszy". A mnie spadł głaz z serca! Sam wrócił. Jednak ja mam w nogach chyba z 25 km. On nie wiem. [...]
Ja miałem odbarczenie L5-S1 (druga operacja tego samego). Wczoraj bardzo silny ból po operacji czułem, tej rany, jednak dzisiaj już tylko trochę. Chodzę już, wstaję i w czwartek do domu. Żona wróciła wczoraj z zielonej szkoły z klasą i się zobaczmy pierwszy raz od dwóch tygodni :-D Myślę, że fakt że nie czuję aż takiego bólu spowodowany jest tym, [...]
Ja miałem odbarczenie L5-S1 (druga operacja tego samego). Wczoraj bardzo silny ból po operacji czułem, tej rany, jednak dzisiaj już tylko trochę. Chodzę już, wstaję i w czwartek do domu. Żona wróciła wczoraj z zielonej szkoły z klasą i się zobaczmy pierwszy raz od dwóch tygodni :-D Myślę, że fakt że nie czuję aż takiego bólu spowodowany jest tym, [...]