zeby

Wczoraj zrobiłem ostatni trening zaplanowanego cyklu masowego. W tym tygodniu zrobię 3 lżejsze treningi. Z SAA został już tylko sam test i już stopniowo schodzę z dawek aż do TRT, ale to zajmie mi koło miesiąca. Na święta z racji, że mam osobę z covidem w rodzinie to zmieniłem plany w ostatniej chwili i zostałem w Łodzi. Na szczęście nie było [...]

No i znowu mamy wszystko pozamykane. Ja na tą chwilę już nawet nie miałem siły się denerwować. Swój cel na obecny okres już zrealizowałem, więc tym razem już nie jestem tak zdeterminowany żeby jeździć po 50km w jedną stronę, żeby zrobić trening. Cały czas mam trochę sprzętu w piwnicy i robię na tym co mogę. Jedynie przydałyby się tam stojaki [...]

Może uda mi się podbić jeszcze przed ustawką, żeby chociaż chwilę pogadać i poznać się w końcu osobiście. Problem jedynie taki, że nie mam nawet czego kupować, bo wczoraj zrobiliśmy z kolegą dość grube zamówienie w waszym sklepie online. Kupiłem m.in. te enzymy, o które pytałem. Termin pasuje mi bardzo jak już wcześniej wspominałem. Także z tego [...]

Dzięki Ci bardzo Sylwek! Tymczasem ja już oddałem krew do badania. Lekarz zalecił jeszcze zbadać dokładnie tarczycę, więc do TSH zawartego w pakiecie dokupiłem jeszcze FT3 i FT4. Może już wieczorem będę miał wyniki. Mam jeszcze jedno badanie do zrobienia. Test wodorowy na laktulozie. Do tej pory robiłem jedynie na glukozie, gdzie wynik był [...]

Sniadanie masakra teraz ty mi narobiłaś smaka. Tak jak ty muzę czekać na weekend żeby sobie takie zrobić;) Pierogi też kozak musze pomyśleć i zamówić u swojej zeby zrobila tylko dobry przepis musze znaleźć. Nię możesz dorzucić 4 dnia treningowego ? Basen dobra sprawa jeszcze jak umiesz pływać to wogóle poezja ;-)

Dziś fajny trening. Z racji, że kończę trening schodkowy to zrobiłem ostatni bardziej na luzie, żeby się sprawdzić. Po rampie wszedłem na większe ciężary jakich ostatnio używałem, żeby po prostu się sprawdzić. Fronty(b. głęboko) - 95kg x 3 - w nogach był zapas, ale odcinek piersiowy puszczał Wyciskanie leżąc - 110kg x 3 - tu poszłoby i 5 razy, ale [...]

W czwartek robiłem lżejsze nogi + pull. Trening był całkiem ok, aczkolwiek byłem jakiś bez mocy. W nocy już zasypiając załączyło się ssanie, co dało do myślenia, że można pomyśleć o jakimś ładowaniu na dniach 1. Cyclist squat – do 90kg x 11 + drop 2. MCNPN – do 140kg x 7 + drop 3. Podciąganie chwytem neutralnym z obciążeniem – rampa do +20kg + [...]

Leci właśnie 3ci tydzień maso-siły. Sylwetka zaczyna być trochę bardziej mglista, ale nie zależy mi teraz na tym, żeby trzymać cały czas niski bf. Ciężary idą powoli w górę. Samopoczucie raz lepsze, raz gorsze. Kalorii jest już tyle, że ani nie czuję się głodny, ani też specjalnie pełny. W kwestiach zdrowotnych dalej nic nie wiadomo, bo dopiero [...]

Wiele tu ostatnio nie pisałem, ale cały czas robię to co sobie założyłem. Dużo pracy i często dzień wypełniony od wczesnego rana, po późny wieczór. Mimo, że problemy jelitowe trochę mi dokuczają(poza tym samopoczucie jest bardzo ok), ale leczenie będę wznawiał za jakiś czas. Jak już wcześniej pisałem. Porobiłem badania – podstawowe parametry [...]

Dzisiaj nad ranem wróciłem z urlopu. Z jednej strony urlop spełnił swój cel – udało się odciąć myślami od codzienności. Ładna pogoda, dobre żarełko, leżak, morze, książka. Tydzień w ogóle nie używałem telefonu. Wykupiłem wifi dopiero w przedostatni dzień jak rozciąłem stopę i byłem uziemiony. Wyjazd jednak był dość pechowy. Dodatkowo sam dałem [...]

Dzisiaj zaczynam tydzień zero nowego, już docelowego planu na masę. Jeszcze z deficytem kalorycznym, tak żeby minicut potrwał 3 tygodnie. Chodzi o to, żeby w tygodniu zero wyczuć ciężary od jakich będę startował. Od tygodnia 1 będzie już plus kaloryczny. Jedynie w piątek zrobimy sobie z żonką małą wyżerkę, bo od 4 miesięcy zalega nam Voucher do [...]

Mi chodzi o najprostsze, które poratują mnie w kwestii treningowej przez najbliższe tygodnie. Później najwyżej wystawię je na olxie. Mam już stojaki na domowej siłce u rodziców. Takie cięzkie, stalowe, robione przez spawacza. Tyle, że na tą siłownię mam dość daleko. Za daleko, żeby na tą chwilę tam jeździć tylko, żeby potrenować. Dziś zamówiłem [...]

Pora na aktualizację, bo dłuższy czas nic tu się nie działo. Zacznę od informacji, że od 2 tygodni jestem już tatą. Mam piękną i zdrową córeczkę Nadię, w której jestem totalnie zakochany. Wiadomo jak to na początku jest sporo zamieszania, pobudek w nocy, ale uśmiech małej wynagradza wszystko :-D /SFD/2021/6/12/c84f7ca4d0a244fa8e9d4f91a5dd2c83.jpg [...]

Znowu ponad miesiąc bez wpisu, więc wypada coś napisać. Od kilku tygodni mam już w miarę stabilny rytm dobowy. Rozpisałem sobie w końcu trening, bo takie trenowanie intuicyjne nigdy nie sprawdzało się u mnie na dłuższą metę. Może kogoś to zdziwi, ale postanowiłem sprawdzić jak sprawdzi się u mnie trening trójbojowy. Pierwsze 5 tygodni trenowałem [...]

Miło Cię widzieć na swoim blogu Czawaj! Pamiętam jak czytałem Twoje arty o treningu jeszcze w swoich czasach licealnych. Po ostatniej tomografii, z którą wiązałem duże nadzieje i nic nie pokazała do mnie to dotarło, że faktycznie muszę się wziąć za swoją psychikę, o medytacji też myślałem. Na szczęście wszystko się poukładało. Mam spokojniejszą [...]

U mnie wyszło to samo z siebie. Około roku z powodu tych problemów trzymałem bf na poziomie około 12-13%(gdzie zwykle było to spokojnie 15-16%). Cały ten rok mimo, że sylwetkowo był stagnacją spokojnie 80% posiłków było liczone, nawet kiedy nie ćwiczyłem. Później powrót, gdzie nie było nawet jakiejś specjalnie dużej nadwyżki kalorycznej, jednak [...]

Najważniejsze znać swoje miejsce w stadzie. Gorzej jak niektórzy nie znają i poświęcają wszystko zeby wystartowa i tylko wystartowac.

Dałeś mi motywację, że mimo problemów jelitowych da się zrobić super formę :) Sam od roku borykam się z padniętym trawieniem, takim bólem wątroby że ledwo się dało chodzić kilka miesięcy i częstomoczem. Kilkadziesiąt badań, kilku lekarzy odwiedzonych i nie było żadnego tropu ani poprawy.. Niedawno wyszło sibo candida i cytomegalowirus i z pomocą [...]

Miło Cię powitać Banan na moim blogu. Oczywiście, że Cię kojarzę. Łódź to wbrew pozorom małe miasto :-P Pamiętam jak dziś jak gnałem 50 km ze swojej rodzinnej wioski, żeby kupić u Ciebie w Atlecie swoją pierwszą odżywkę(Nitrobolon). A był to rok bodajże 2007 8-) Do sklepu sfd będę zaglądał. Cieszę się na to otwarcie, bo zaopatruje się u was od [...]

[...] dobre laboratorium to podstawa. Towar :D przynajmniej z 3 dni bo inaczej to nie ma sensu, serio. Jakbyś był przelotem w Warszawie to moge polecić dwa dobre laby (swoją drogą wykonuja badania tez wysyłkowo ale trzeba ogarnac dobrego kuriera zeby wszystko dotarło w jak najkrótszym czasie). Zmieniony przez - NicNieWiem w dniu 2018-05-29 15:00:31