weekend

[...] 77 kg,włąsnie powracam do treningów bo miałem miesiąc przerwy i chciałbym zrobić trochę masy mam zamiar cwiczyć do 5 razy w tygodniu i jak sie uda to moze jakis basen w weekend ale zobaczymy . Do tej pory byłem tylko na diecie redukcyjnej przed wakacjami a teraz chciałbym przybrać masy ale jak najmniej tłuszczu.Oto moja propozycja diety Z [...]

Wystarczy jak Ci nagranie włączą po 10 sek. od startu :) Ja mam dwa naszykowane, jeden poniżej 4 min.- ZŁE PSY - Urodziłem się w Polsce, a drugi ok. 6 min. VAN HALEN - Right Now. Jedno jest pewne, mimo tego że to weekend to muzyka na III MPN będzie bardzo dobra ;)

[...] tj. 7.30 :) wcinam śniadanie i dzis pora na HIIT'a, planuje zrobic3 min wprowadzenia, 9 interwałów 20/30 i 3 min zejścia do tego skosne brzucha. Dzis po siłowni jade na weekend do domu tzn. najpier siłka, pózniej empik po MD i w droge 80 km:), wiec nie bedzie juz wpisu, pozdrawiam i miłego weekendu. Co najwazniejsze wchodze na 1 i 1/2 kapsa [...]

[...] na fotkach mam odwrócony miesiąc z dniem. To zdecydowanie są fotki z 03.04 }:-( Jutro nie jadę do pracy na rowerze, bo nie mam powietrza w tylnej oponie, ani pompki. Przez weekend ogarnę pompkę. Centymetra też dalej nie mam. 05.04.2018 Samopoczucie: generalnie nastawienie dobre, zmęczona przeokropnie, zakwasy po rowerze na udach, ale [...]

Byłam tak zagoniona, że ciężko było przyjść i zreferować, co się działo. Wczoraj nie było wzorowo. Jak już coś się na mnie patrzy to nie umiem powiedzieć nie. Szczególnie jak jestem głodna, to coś chrupie... wczoraj jeździłam w gości i na koniec trafiła się nam kolacja u jednych (byliśmy tam do 3 i był do tego popcorn i ciasto, które mogłam; [...]

Pomiary 17.04.2018 83,8 kg (-0,9kg) Talia: 90 cm Pas: 99,5 cm Biodra: 111 cm Udo: 65 cm Łydka: 42 cm Miałam lekki poślizg z informacjami :-) W weekend byłam na weselu i jakoś nie do życia po nim, natomiast w trakcie wesela ręka trochę wróciła do stanu używalności, bo była tyle razy wywijana, że spięcie puściło. Natomiast w tym momencie czasami [...]

[...] zobaczę jak przyjmę pierwszy trening i najwyżej coś dołożymy. Środków na TRX na razie nie wykombinuję, bo mam listę rzeczy do kupienia na wczoraj i wesele w przyszły weekend Okresowe rozważania: po 9 miesiącach od odstawienia hormonów @ przyszło w granicach normalności - po 34. dniach czyli tyle ile wynosił mój regularny @ przed [...]

[...] się automatycznie luzuje ;-) o ile się nie przegina to nie ma w tym nic strasznego mi się przegnie wkrótce o ile nie zacznę się pilnować }:-( postanowienie mam, czekam na weekend i wtedy coś sobie podjem nielegalnego %-) po części dla wypisków z diety zaczełam prowadzić dziennik, na bieżąco tak się nie wydaje, ale tu coś skubnę, tu coś dojem, [...]

[...] jest improwizacja jak mam na coś ochotę i dopasowuje sobie potrawy pod makro i gra gitara ;-D u nas nie przejdzie, musze miec pierwsze 3 posilki spakowane, bo zabieram je ze soba do pracy :-) na to co mam ochote danego dnia zostaje posilek 4 i/dodatkowo 5 takze tragedii nie ma ;-) ale w weekend to juz czesto tak jak piszesz licze na biezaco...

Ja się przyzwyczaiłam do innego trybu. Chociaż zawsze lubiłam siedzieć wieczorem to teraz nawet jak mam możliwość w weekend to nie robię tego żeby się nie wybijać z rytmu. Jak pojadę do mamy i gadamy do północy to potem z tydzień wracam do siebie. A co młody trenuje?

Ja się przyzwyczaiłam do innego trybu. Chociaż zawsze lubiłam siedzieć wieczorem to teraz nawet jak mam możliwość w weekend to nie robię tego żeby się nie wybijać z rytmu. Jak pojadę do mamy i gadamy do północy to potem z tydzień wracam do siebie. A co młody trenuje? Czyli jest nadzieja dla mnie :-)... Od dziś mam w planie kłaść się troszkę [...]

[...] jak mi to pójdzie /-) Póki co bardzo brakuje mi mojej wieczornej aktywności w sieci, wieczornego czasu dla siebie i trochę się obawiam, jak to będzie z godzinami spania w weekend, bo założyłam wahnięcia na +/- 1,5h tylko. Chciałabym też wklejać choć trochę notatek tu, choćby hurtowo. Bardzo mozolnie mi idzie przestawianie się na robienie [...]

Julietta przestawisz się, niestety to wymaga sporo czasu. Ja o 23 jestem już nieprzytomna w weekend %-) w tygodniu zasypiam o 21.30, wstaję 5.40 - jak mi się poprzestawia to potem 2 dni się czuję jak na kacu @@-) Ty mnie nie przestajesz zadziwiać :-)) Przecież 5.40 to jest środek nocy, no może koniec, ale na pewno wciąż noc %-)

Julietta przestawisz się, niestety to wymaga sporo czasu. Ja o 23 jestem już nieprzytomna w weekend %-) w tygodniu zasypiam o 21.30, wstaję 5.40 - jak mi się poprzestawia to potem 2 dni się czuję jak na kacu @@-) Kładę się spać o 22, max 22.30 bo jak posiedzę dłużej to na drugi dzień jest dramat, nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Mimo, [...]

[...] siłowni to jest o wiele lepiej . A w momencie kiedy się stresuje to zdecydowanie nie jestem sobą i żyje gdzieś poza światem bo tak mnie to przytłacza i tak myślałam że sobie pobiegam przez weekend żeby oczywiście głowę ale pogoda mi zadania nie ułatwiła a dziś po siłowym idealnie . Tylko mam nadzieję że w pracy dziś mnie nie zdenerwują znowu :)

[...] czasem wygada czy wyżali to mu lżej. Tak, tylko czasem się przywyka do takiej beznadzieji i trwa w niej- ciężko się z niej wydostać :-) Teraz właśnie jestem -chyba- zawieszona w takim momencie, gdzie czuję się gorzej właśnie z powodu nie trenowania i nie dojadania... Eh, jutro jedziemy na długi weekend a jak wrócimy postaram się ogarnąć }:-(

[...] wydostać :-) Teraz właśnie jestem -chyba- zawieszona w takim momencie, gdzie czuję się gorzej właśnie z powodu nie trenowania i nie dojadania... Eh, jutro jedziemy na długi weekend a jak wrócimy postaram się ogarnąć }:-( miałam to samo, nie mogłam trenować, musiałam jeść lekkostrawnie - czyli całkiem inaczej niż lubię i daje mi to energię, [...]

[...] nie zrobiłam, bo wpadło tylko 1 porządne rozciąganie plus 2 siłowe i po 10/20 min kardio po każdym z nich... 3ci siłowy odpuściłam z premedytacją, bo zostawałam sama na weekend z synkiem, także czułam, że będzie mnie próbował wykończyć fizycznie %-) I się nie myliłam- wpadła nam wycieczka i bagatela 30km rowerem za jednym podejściem. [...]

[...] którzy zachorowali i wyniku tej konkretnej choroby zmarli. Wszyscy się nakręcają ilością zarażonych, a jak się nie słucha radia i nie ogląda TV to naprawdę nie widać, żeby coś złego się działo. Tyle imprez biegowych się odbyło (co weekend, na kilkaset ludzi) i jeszcze nie słyszałam, żeby jakiś zawodnik był chory, a ludzie jeżdżą po całej Polsce.

Czyżby jakiś przełom w kwestii snu. ja jak nie mam stresu to śpię jak dziecko. Ten weekend całkiem całkiem.