[...] powodują, że zaczynam rozkminiać ile godzin śpię, czy się wyśpię, ile powinienem spać tylko mnie nakręcają, choć miewam te myśli tylko czasem gdy mieszkam w akademiku. W weekendy i tak wiem, że się wyśpię. Te myśli wcale nie pomagają, moje uczucie niepokoju wzrasta. Obecnie jestem na etapie testowania techniki zasypiania, tej z US Navy, ale [...]
my z kolegami mieliśmy kiosk jeden zaznajomiony ... stary dziad tam sprzedawał ... wspaniały człowiek zawsze sprośniaka sprzedał Cats'a Twój Weekend no nic bane chyba będziemy musieli się o nią bić ... zakochałem się Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-11-13 23:22:28
o j**ane jaka dyskusja się tu przez weekend toczyła :D ja bez mięsa nie umiem żyć ale to nie znaczy, że mam wyj**ane jak te zwierzęta umierają. Na pewno odczuwają ból. Im szybsza śmierć tym lepsza śmierć.
Ale nastukaliście postów w spamie :-D Ja miałem miły weekend bo przyjechał brat z rodzinką i ogłosił super nowinę, że znowu będę wujkiem :-D Szkoda, że musieli już wracać do siebie.
[...] chodzą kvrwa snują się ... cały przekrój polactwa plus jakieś obce tułace czy ci ludzie nie mają jakiegoś życia czy jedyny sposób spędzania wolnego czasu to takie przetupanie go po centeach handlowych mega długi weekend ... urlop właściwie wystarczy ruszyć głową i można ogarnąć w czas w dechę Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-12-28 12:27:57
[...] polactwa plus jakieś obce tułace czy ci ludzie nie mają jakiegoś życia czy jedyny sposób spędzania wolnego czasu to takie przetupanie go po centeach handlowych mega długi weekend ... urlop właściwie wystarczy ruszyć głową i można ogarnąć w czas w dechę Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-12-28 12:27:57 Czy Ty przyjacielu mój oczekujesz od [...]
[...] dzień pracy jest pierwszym dniem Twojej śmierci. Stopniowo tracimy czas, siłę i chęć na cokolwiek, aby w ciągu kilku lat zmienić się w bezmyślne trybiki. Praca sen praca sen weekend itd. Wymaga ciężkiej pracy i silnej samoświadomości żeby tak nie skończyć, jak żałosny chomik biegający w kółeczku. Nie jest tak jedynie jeśli robisz coś co kochasz.
W ogóle co do tego tematu, to w ostatni weekend byłem w klubie dla ludzi 30+ Kobity tam całkiem inne podejście niż gówniary studentki, same wyrywają i zachowują się bardzo prowokacyjnie, nic nie musiałem robić
W ogóle co do tego tematu, to w ostatni weekend byłem w klubie dla ludzi 30+ Kobity tam całkiem inne podejście niż gówniary studentki, same wyrywają i zachowują się bardzo prowokacyjnie, nic nie musiałem robić Wygłodzone k***y, na ostatnim zakręcie młodości się chcą nachapac ile.jeszcze mogą zanim zaczną wyglądać staro i brzydko;-) Próbują [...]
W ogóle co do tego tematu, to w ostatni weekend byłem w klubie dla ludzi 30+ Kobity tam całkiem inne podejście niż gówniary studentki, same wyrywają i zachowują się bardzo prowokacyjnie, nic nie musiałem robić Wygłodzone k***y, na ostatnim zakręcie młodości się chcą nachapac ile.jeszcze mogą zanim zaczną wyglądać staro i brzydko;-) Próbują [...]
Nie, na siłce. W domu od poniedziałku będę trenował, chyba, że mi się odwidzi przez weekend bo na siłce teraz pusto to się nie ma od kogo zarazić nawet. Ale w jak zostanę w domu to interwałów i tak nie będę robił tylko trening siłowy
Ja w sumie tak nie odczułem nawet, że to jest weekend i tak robię dzień w dzień. No u mnie też nic specjalnego, a u ciebie? Ogólnie czas zapyerdala jak skvrwysyn
Byłem w weekend na rybkach i tak Panowie piździało, że tragedia. W sobote to coś tam jeszcze złapałem. Małe karpie, karasie i linka. Ale w niedziele to już tylko na 5 godzin 2 małe karasie. Coś słabo w tym roku biorą. Chyba jeszcze za zimno jest.