Zdecydowanie w deficycie, dzisiaj rano waga 70,2. Myślę, że jeśli za 2-3 tygodnie będę więcej biegać to może nawet coś trzeba będzie dołożyć w dni treningowe. Chyba że zaraz przestanie spadać xd
[...] wyjazdu wygląda tak, że było dużo chodzenia, było bieganie, ale dieta cały ten tydzień była beznadziejna. I generalnie jeszcze przed wyjazdem, kiedy trzymałam się rozkładu, waga sukcesywnie rosła, więc te wcześniejsze spadki były z dupska. I zanim ktoś powie, że było się mierzyć, dodam, że mierzenie też by dało to samo, najpierw spadki, a potem [...]
Kawałek blatu i waga są, ale w lodówce w zasadzie mam pół szuflady na swoje zakupy, nie mam tego swojego zapasiku takich typowo spiżarnianych rzeczy typu kasza, soczewica, makaron, płatki, etc. Szafki pozapychane. Nie da się też na szybko podskoczyć do sklepu, żeby kupić jedną czy dwie rzeczy, żeby się makro kolacji spięło ;) No generalnie mamy 6 [...]
[...] Nadine i mnie zazdrość ściska, jak widzę jej tempo. I nie wiem, czy wybrać się na to wybieganie zaraz, bo mnie coś w kolanie kłuje, ale po takiej lekturze to głupio w domu siedzieć %-) Palec dalej spuchnięty, waga dzisiaj pokazała zabójcze 72,4 }:-( I sobie myślę, że może przez ten palec :)) Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-10-25 15:01:36
No niestety kettle są też po prostu drogie. Im cięższy tym droższy, taki zestawik to parę ładnych stówek. A czasami chciałoby się mieć po dwa z tą samą wagą :)) Ale ja bardzo lubię, biorę i ćwiczę, nie muszę nic składać, skręcać, ustawiać. I lubię sobie pomachać :)
[...] bo mamusia gotowała ;) Ogólnie zaczynam odczuwać głód, więc może nie będzie trzeba ciąć. Jutro się zważę i zobaczymy. Jak już poczułam, że mi zeszła woda, to zważyłam się i waga pokazała 71,6. Jak będzie poniżej to znaczy, że coś tam mi się schudło. Aktywność w sumie niezła była w tym tygodniu, więc może... Zbliża się nowy miesiąc i wyklarował [...]
[...] jutro. Zważyłam się i dupa, kilogramy wróciły w całości, więc przez te dwa tygodnie na 1800 kcal zleciała tylko woda. Tak mi się zresztą wydawało, bo w drugim tygodniu waga stanęła. Nie wiem, co ja sobie myślałam, nigdy nie chudłam na 1800, więc dlaczego miałabym chudnąć teraz? Walić to, schodzę na 1700. Nie chce mi się tygodniami liczyć i [...]
Slicza fotka, taka radosna i wiosenna, piesek klasa :-* Jakos pamietalam ze pisalas o wadze okolo 73 kg. Ale jak tyle stresu to i tak sukces ze waga nie poleciala w gore.
Niedziela, serie z tempem docelowym Okazało się, że to tempo 6:00 nie takie straszne. Wydawało mi się jakieś takie wolne. Trochę lipa, że moja ocena tempa w dużej mierze zależy od samopoczucia. Przydałoby się to lepiej ogarniać. 7,15 km w tempie 7:02, czas 50 min. /SFD/2022/5/25/ac3406945ca5468682f1efc9787bbd3f.jpg [...]
[...] intensywnie, ale chyba nie. Może sobie przy okazji trochę wzmocnię, bo bodziec zdecydowanie nowy ;) Walczę cały czas z lekkim głodem, jakoś ciągle nienasycona jestem. Ale waga była dzisiaj dla mnie łaskawa i jednak coś tam leci, bo pokazała 67,9 kg :) Ostatni raz ważyłam tyle odwodniona po imprezie w 2012 ;) Tylko jeny, mój tyłek jest [...]
Pewnie tak ladnie poszla ta waga bo widac z wpisow ze masz fajny okres psychicznie, luz, bez spiny wszystko, no i ruchu tez wiecej, i pewnie nie masz potrzeby podjadania :-) wrzucisz troche silowych to i tylek sie poprawi, noga tez pewnie zyska na silowym mimo ze pewnie bedziesz miala poczucie ze po tym silowym jest jeszvze wieksza :-) poza tym to [...]
Jak troche przycisniesz silowe to niekoniecznie waga spadnie az do 63-64 kg, ale wiesz ze sylwetka bedzie lepiej wygladac mimo to :-) wg mnie to spokojnie bys z czasem zjechala do tych 63-64 kg bez wiekszego zazynania sie, ale jednak z wiekszym rezimem, pytanie czy to jest ci potrzebne :-)
Mały update. Udało się oddać książkę w terminie, więc na coś to bicie rekordów zap******u się przydało ;) Odzyskałam też płynność finansową, więc przynajmniej trochę stresu mi odejdzie ;) W weekend byłam w Warszawie na panieńskim koleżanki i bawiłam się wyśmienicie. Nawet nie próbowałam ograniczać alko i jedzenia, więc ilość kalorii na pewno [...]
[...] na tak niskich kcal na pewno nie jest super. Chwilowo priorytetem jest redukcja. Przez ostatnie dwa dni z głupia frant piłam pokrzywę i chyba mi ruszyła nadmiar wody, bo waga ładnie spadła do 69,5 kg. /SFD/2022/9/2/787bcf912fe742caaae66e2a9de6c732.jpg /SFD/2022/9/2/0c182430e1454f33ac02f22091c3a279.jpg [...]
U ciebie wlasnie tak ze zdjec wynika, ze bardzo fajnie ci sie tkanka rowno rozklada, masz tez dlugie konczyny, co jest na ogromna korzysc, bardzo wysmukla, bo nawet przy tym samym wzroscie jak masz krotsze nogi i rece to juz inaczej sylwetka wyglada, Waga i wzrost te same a sylwetki moga byc calkiem rozne. No duzy biust tez troche swoje robi, [...]
Przestawiłam lustro, żeby mieć dostęp do ściany w czasie jogi, i trafiło w dobre miejsce do robienia zdjęć :-D Troszkę negliżu z rana ;) Po styczniowej chorobie waga spadła ok 1kg i waha się między 67 a 68 kg. /SFD/2023/2/18/2de5cd30b4994e2aa66b1129dfdfa914.jpg Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-02-18 08:35:36
Wczorajsza miska. Waga jest wredna i pokazuje mi każdego dnia +100 gramów :-D Dzisiaj 68,4 kg. Dzisiaj będzie bieganie i to jakieś mocniejsze, więc ustawiam sobie dużo węgli prostych przed treningiem. Ciekawe, jak to wpłynie na odczucia :) Ogólnie jest ciężko, cały czas dokucza mi głód i spadek energii jest też wyraźny. Nie dobijam na siłę [...]
[...] miska. Było też bieganie, ale padła mi bateria w zegarku po kilku minutach ;) Zrobiłam tę samą trasę, co zawsze, wyszło pewnie trochę ponad 4 km średnim tempem. Moja waga twierdzi, że od poniedziałku przybrałam 0,2 kg :-D Jestem głodna, ale jakimś cudem na razie trzymam dietę, chociaż wczoraj już redaktorka testowała moją determinację, bo [...]
Ech. W sobotę dieta utrzymana, w niedzielę odrobinę zbyt solidny refeed, bo dostałam czekoladę i musiałam ją otworzyć :p Ale wszystko raczej w ryzach. Waga dzisiaj 69, więc chyba jednak jestem na masie ;) Dzisiaj nie liczę, bo ogólnie mam straszny meltdown, obudziłam się ze spuchniętym ryjem i możliwe, że mam alergię na kota faceta, z którym się [...]