i chvj bombki strzelil po 3 tyg na vlcd mam ochote na owoc dziolcha dzisiaj robila salatke owocowa slina do dupy uciekala ale nie zjadlem podziwiam :-)) ja bym chyba nie wytrzymał %-)
powodzonka ;-) ja też spróbuje jak skończe mase gdzieś za 8-9tyg ale szczerze to słabo to widze %-) mi teraz na zbilansowanej nawet dobrze poszło aż byłem w szoku , no ale wiadomo na vlcd leci pieknie w dól
ja dziś 6 dzień jestem na vlcd troceh głod ssie . ale nie jem tak jak w tygodniu refgularnie tlyko jak glod zassie toide dolodowy :-)) dzis pozwoliłem sobie na kawalek wolowiny jturo w sumie tez dam bo niedziela
ja po vlcd dla smaku wypije ajerkoniak wlasnej roboty na spirytusie ostatnio na jezyk sprobowalem piekny smak Zmieniony przez - WSRH666 w dniu 2014-03-29 21:46:12
ja wysiadłem z tego, dorzuciłem węgli bo czuje sie jak żelek. Powoli spokojnie będę redukował bez szaleństw. Vlcd nei dla mnie jeszcze, może gdybym miał więcej masy mięśniowej to ta, ale sama psycha mnie zjada a wymiary poelciały tak że k***a knypy po roku na siłce są więksi %-)