ja olewam i nigdy nie wracam do vlcd. tym wiecej mozna zepsuc niz naprawic. low fat duzo silki i aero i jest kozak.sila nabicie zyly i motywacja. a nie flak wrak i rozdupczona tarczyca na pol roku%-)
vlcd jest super ale trzeba je robić z głową,nawet 3-4 dni w tyg wystarczą fakt ze ledwo co wskoczysz w ketozę ale minus kcal tygodniowy i tak będzie duży.A fajnie bo brzuch odpoczywa i flaki
Cc stosowalem w lecie po wyjsciu z vlcd i zadanie swoje spelnilo tak ze do grudnio bylem ciezszy dobre kilka kilo przy zachowaniu niskiego poziomu bf Pozniej wiadomo swieta troche impry, itd. I niski bf gdzies zaniknal.. Ale mimo wszystko jest w cholere lepiej anizeli rok temu ;-) Zmieniony przez - Shooter w dniu 2015-02-01 22:26:02
jak to ma być vlcd to max 300g białka, 30g ww i 50g tłuszczy, a im mniej tym lepiej, nie ma tu czegoś takiego że musisz zjeść minimum, tylko żeby nie więcej
Parę godzin zeszło, ale 3 projekty zrobione i 150zł do przodu. Został jeszcze jeden ale na Jutri sobie zostanie jak mnie od jutra znowu na vlcd przyssie %-) E
[...] wirus jakis zmasakrowal.ojciec przywlokl i wszyscy co mieli z nim kontakt popadali w ciagu 24h. mega bol glowy i miesni zero apetytu goraczka 39 i 2 dni w lozku.wstawalem lekko cos przegrysc raz dziennie.vlcd jak ta lala.jeszcze nigdy mnie tak nie polamalo.dzisiaj juz troche lepiej ale plecy nadal bola fest. na silke moze pojde w piatek dopiero.