viki

Ania najgorzej się zdecydować ;-) Ja to chyba z trudniejszych przeszkodowo biegów wybiorę jedynie mojego ulubionego Barbariana + formułę Arrow ale dla zabawy i sprawdzenia postepów, do tego Runaway i tyle. Poza tym lokalne biegi OCR, które może mają łatwiejsze przeszkody, ale za to klimat i atmosfera super, często też teren ciekawy. Do tego pewnie [...]

Viki - ale jakie piękne wspomnienia masz!!!! Pamiętam to zdjęcie i całą relację. To nie dla normalnych ludzi jest:) Rób to co lubisz. Jak zaczniesz lubić co innego - zmienisz to co robisz. Tym samym szczęśliwa ze sobą i swoim hobby będziesz. Rozumiem, ze chciałby się wszystkiego (Tobie w szczególności), ale może tak sobie postanów - ten rok jest [...]

Kabo to widzę że kolega na dobre przepadł ;-) U mnie wczoraj wyszło dnt, bo musieliśmy Młodemu buty kupić i nie zdążyłam poćwiczyć. Dziś lekkie bieganie 5km żeby nogi rozruszać, później krótki trening góry na siłce. Wypiske wrzucę jak będzie dostęp do kompa. Weekend szykuje się ciężki, jutro praca i odwiedziny u znajomych a w niedzielę GP w Lasku [...]

Viki - nie kontynuuj tematu rafaello... błagam.

Gratulacje Viki, nieustająco podziwiam.

Nie lubię herbaty z prądem %-) to oddzielnie zażyj %-) ewentualnie jeszcze inne lekarstwo naszych dziadków - dwie krople wody na szklankę spirytusu ;-D

Kabo ja nawet na sylwestra piccolo piję :)) Ania w sumie dobry pomysł :-) Podejrzewam że to jakieś paskudztwo ktoś z nas złapał i przywlókł do domu, bo nawet mój mąż który bardzo rzadko choruje teraz źle się czuje i nawet jakieś lekarstwa kupił. I jeszcze na koniec fotka dzisiejszego obiadu. Ryż plus placki wieloskładnikowe - marchewka, cukinia, [...]

Szajba nie wątpię że to działa ;-) U mnie niestety dalej bez zmian :-( Wczoraj była ładna pogoda i strasznie mnie ciągnęło w teren, no ale jak biegać w takim stanie? Szkoda, bo w niedzielę planowałam Lasek, ale nawet jak się lepiej poczuje to co najwyżej jakiś lekki rozruch mogę zrobić. Poza tym lata mi znowu powieka i mnie to denerwuje. I [...]

12.12 czwartek DNT Pobudka o 6.00, musiałam wszystko ogarnąć zanim Młody wstał. Nie lubię jak męża nie ma rano w domu, bo wtedy wszystko na mojej głowie. Młody na urodziny dostał kalendarz adwentowy z klockami lego, więc teraz pierwsza rzecz jak wstanie to składanie zabawki %-) Niby kilka minut, ale rano każda minuta się liczy ;-) Zwykle chłopaki [...]

I od razu widać, że historia nieprawdziwa, bo przecież faceci mają jakiś niesamowity dar "niesłyszenia" dzieci w nocy %-) ze względu na męską solidarność nie będę Cię wyprowadzał z błędu %-)

Kabo przecież to jest zdolność wrodzona, chroniąca przed zbytnim przemęczeniem ;-) %-) U mnie weekend to ciąg dalszy niedoczasu. Wczoraj pobiegałam, spokojne 16km, nogi po piątkowym treningu mocno bolały. Dziś trochę roboty w domu, później łyżwy, praca i tak zeszło że przed chwilą wróciłam do domu. Na jutro w planach dwie pętle po 11,5km w Lasku, [...]

14.12 sobota Znowu kiepska noc, dokładnie nie pamiętam, ale na pewno wstawałam o 4 żeby przykryć Młodego, pytam przy okazji czy chce siku - nie, nie chce. Wracam do łózka i 10 minut później - siku! Wstałam mega niewyspana, pomimo że udało się pospać aż do 7.00. Szybko śniadanie, przygotowałam rzeczy dla Młodego na łyżwy, po drodze do sklepu po [...]

16.12 poniedziałek Późno wczoraj poszłam spać, więc o 6.45 ledwo się zwlekłam z łóżka. Kilka spraw musiałam załatwić, Młodego odstawiłam do przedszkola i pojechałam do Lasku. Plan na dziś to była trasa Hardej Dwudziestki Trójki %-) Trening W założeniu spokojny marszobieg, miało być poniżej 170bpm i jak najwięcej w pierwszym zakresie. Tętno na [...]

No to w czym problem Viki, powiedz Młodemu że buty do biegania są fajne do zabawy, znudzi mu się po 2h, a Ty masz buty %-)

Mój puzzle lubi, ja zresztą też, najlepiej takie min. 1000 elementów :-D Wczoraj dzień w biegu. Rano pobudka, ciężko się wstawało bo Młody mnie obudził o 4 i długo nie mogłam zasnąć. Zawiozłam go do cioci na chwilę, później trening, odebrałam i pojechaliśmy załatwiać sprawy, m.in. byliśmy w sklepie sfd gdzie sobie wybrał najdroższego batona %-) W [...]

Fighter zależy od terenu gdzie biegam. Jak jest płaski asfalt (rzadko, zwykle raz na 2 tygodnie) to zwykle ok. 150 ( pierwszy zakres mam do 159). A na płaskich ścieżkach i polach im gorsze warunki, np. błoto tym trudniej utrzymać tempo i niskie tętno. Jak biegam pierwszy zakres to nie wychodzę poza 159, nawet jeśli tempo spada do 6:40. Od [...]

Jeśli chodzi o bieganie to stref jest 5, można o tym poczytać w większości książek czy w różnych artykułach których pełno na necie. Ja mam akurat wyznaczone na podstawie badań wydolnościowych robionych rok temu. W sumie pasowałby by te badania powtórzyć ;-) Ogólnie jest tak - pierwsza strefa "regeneracyjna", nie pamiętam już tych granic u mnie, [...]

Viki, uderzasz w taki ton, jakby Ci nie rok przybył od przedwczoraj a co najmniej z osiem lat :-) Więcej optymizmu. Zawsze mogło być jeszcze gorzej %-)

Viki - jak chcesz potwierdzenia to Ci napiszę, że się starzejesz i stąd juz tylko będzie gorzej, równia pochyła prosto do.... A tak na serio to chyba ten dzień w miesiącu,nie ?:) Porównujesz nieporównywalne... Teraz masz intensywny okres w życiu - i Młody bedzie jeszcze przez kilka lat wymagający i pracujesz...

Viki powodzenia jutro.