trening

Ale dzień pełen wrażeń! Mega! Tour wczoraj był za szybko więc ja pojechałem odwiedzić tour na start do Chorzowa (wcześniej 80 km trening). Potem spacer z psem (8km) i się zgubił. 30 minut szukania, wołania i nerwów. Ale znalazł się łazęga!!! Teraz wróciłem, winko i... żonka. Na fotkach jestem z liderem generalki Pascalem Ackermanem Potem ja że [...]

Jak ja Wam zazdroszczę diety... Ja już nie wiem co to jest ostatnio, szczególne pokusy mam.m na owoce. Tylko psikusa taki że nie tyje (mam mega skłonności) bo mam bardzo wyczerpujący objętościowo trening. Zdało by się jednak wziąć w garść 8-)

[...] diety... Ja już nie wiem co to jest ostatnio, szczególne pokusy mam.m na owoce. Tylko psikusa taki że nie tyje (mam mega skłonności) bo mam bardzo wyczerpujący objętościowo trening. Zdało by się jednak wziąć w garść 8-) To nie zazdrość bo nie ma czego . Ja z miła chęcią wskoczyłabym na dietę Lodziaka . Ale to w dwa tygodnie 5-7 kg w górę [...]

[...] diety... Ja już nie wiem co to jest ostatnio, szczególne pokusy mam.m na owoce. Tylko psikusa taki że nie tyje (mam mega skłonności) bo mam bardzo wyczerpujący objętościowo trening. Zdało by się jednak wziąć w garść 8-) To nie zazdrość bo nie ma czego . Ja z miła chęcią wskoczyłabym na dietę Lodziaka . Ale to w dwa tygodnie 5-7 kg w górę [...]

[...] diety... Ja już nie wiem co to jest ostatnio, szczególne pokusy mam.m na owoce. Tylko psikusa taki że nie tyje (mam mega skłonności) bo mam bardzo wyczerpujący objętościowo trening. Zdało by się jednak wziąć w garść 8-) To nie zazdrość bo nie ma czego . Ja z miła chęcią wskoczyłabym na dietę Lodziaka . Ale to w dwa tygodnie 5-7 kg w górę [...]

Daj spokój jestem taki najedzony , ze szkoda gadać . Zmęczony tez konkretnie , bo miałem ciężki dzień plus upchałem trening push nogi / klatka / barki / triceps wiec ledwo żyje o tej godzinie już . A zasnąć z takim brzuchem to będzie ciężko i sto % będą kolorowe sny Hahah

Jiz za rogiem nie ka co narzekać u mnie i poniedziałek z urzędu wolny . Wiec szykuje się dłuższy weekend . Coś zle spałem dziś na rece zapewne . Wstałem nie mogę prawa ręka ruszać , nadkarstek się buntuje i walczę z myślałem czy isc na trening czy dziś odpuścić ...

a mi wczoraj, skalpelem na zywca, bez znieczulenia, doktorek glowa cial. nie polecam :-( kur.wa co za bol, nigdy czegos takiego nie czulem. na kozaka wpadlem z torba na silke, bo mialem w planie udac sie na trening po wizycie w szpitalu, a tu chooj wielki, wracalem do domu 55 minut, gdzie do szpitala szedlem 15 minut %-)

a mi wczoraj, skalpelem na zywca, bez znieczulenia, doktorek glowa cial. nie polecam :-( kur.wa co za bol, nigdy czegos takiego nie czulem. na kozaka wpadlem z torba na silke, bo mialem w planie udac sie na trening po wizycie w szpitalu, a tu chooj wielki, wracalem do domu 55 minut, gdzie do szpitala szedlem 15 minut %-) O to nie wesolo

Dojechaliśmy szczęśliwie ?? czekam juz na lotnisku wiec jak nie odwolaja lotu to dojechalismy 8-) chyba trening wpadnie dopiero jutro, bo na nogi to ja dzisiaj nie mam juz sily:-(

To Ci wieczór mesja!:) ja prawdziwie sportowo o 22.30 skończyłam trening;) Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-10-07 00:33:17

dobra godzinka minęła, kawka zaczyna sie bujać to mogę iść pojeździć do 11 może 12 potem trening, kima i spowrotem 5h jeżdżenia. Miłego

Siema. Kurde mysle czy zebrac dupe i jechac na grzyby póki moja śpi.. tylko ze na 12 na trening

co to za trening z telefonem na sali %-) %-)

Hej, hej! Jak tam Spamowicze?;-) Coś spać się chce a tu trening trzeba zrobić.

Chińczyk kozak !! Wyglada bardo apetycznie . W Londynie , deszcz , deszcz i jeszcze raz deszcz . Czarno , szaro . Trening wleciał teraz drugi obiad i oby do wieczora .

czas na trening góry! a potem mam personala . potem ide sie nażreć ;P

Witaaam Panie i Panowie! Jak mnie się chce spać! Miał być trening, miało być pięknie a jest niechęć i piach w oczach... Odbije jutro i zdam raport. Jak znów coś wymyślę to ma się na mnie wylać fala hejtu :-)

praca (plus małe nadgodziny), dojazd na siłke godzina, TRZY treningi personalne, potem własny trening i do domu. aaaa w trakcie dnia zjadłam tylko bułkę i serek wiejski. (bo zamist do biura musiałam jechac na inną budowe) także ten Lekki, miły i przyjemny dzień :) Zmieniony przez - natalijka w dniu 2018-12-03 20:50:24

Dobry :-) Melduję, że nie yebło. Z jednej strony dobrze, z drugiej trochę szkoda bo jestem ciekawa jakby to było %-) No ale skoro wszyscy cali to jakiś trening by trzeba, nie ma lekko.