[...] nadal mocno. Dlatego dzisiaj pierwsza strefa na asfalcie, poprzednim razem nie umiałam tak ładnie trzymać się pierwszej strefy, teraz weszło średnie tętno 131 :) Co prawda tempo mocno już zaczynało spadać, więc długo bym tej 1 strefy nie pociągnęła, ale i tak nieźle. I to mimo obolałych nóg i ogólnego zmęczenia! Fajnie, bo wróciłam w sumie z [...]
[...] tygodniu mam po jednym biegu przeplatanki 2 i 3 strefy, a reszta to biegi w 1 strefie. I dzisiaj w sumie zaczęłam wolniutko, ale prawie cały bieg w 1 strefie i średnie tempo całkiem fajne, bo 7:30. A miałam nogi zmęczone jeszcze po tym próbnym mc sumo. Pierwszy raz zrobiłam 5 biegów, ale nie chciałam ryzykować dzisiaj long runa, bo nie [...]
[...] faktycznie tętno nieco wyższe, ale byłam w stanie biec w tlenie, dzisiaj to nawet już spadało poniżej 140, więc sam środek drugiej strefy, bardzo spoko. A kadencja piękna i tempo też niezłe. Nogi już ostatnio znowu zaczynały mi się spinać w trakcie treningu, a teraz tego zupełnie nie odczuwam, tylko łydki dostały trochę po dupie, ale się [...]
Tak, wszyscy tak biegajacy jakby usztywnieni i wyprostowani biegna, pewnie przez brak hip hindga, tylko czasem cale cialo jakby leci do przodu nieco, w jednej linii tulow z nogami i to na tempo wplywa, az zaraz poczytam sobie o tym, bo mnie zainteresowalas tym od nowa :-)
[...] Biegałam na wyjeździe, ale z kolegą, więc wolniej, plus straszny przełaj nam wyszedł, mnóstwo górek, zbiegów, gubiliśmy drogę. Było super. Drugi bieg już sama robiłam i tempo wyszło ponad 9 min/km, bo biegałam po gałęziach i krzakach, ścieżki mi się nagle kończyły, raz prawie na czworaka pod górkę wracałam na drogę ;) Wczoraj już biegałam w [...]
[...] co wymyśli chłopak :-D A potem z koleżanką mam przygotować się do półmaratonu. Więc teraz bardziej szybkość, a potem zwiększę dystanse. Na razie był benchmark run. Wyszło mi tempo 4:45 przez 5 minut, więc niby spoko, ale w sumie to nie cisnęłam na 100%, bo źle spałam poprzedniej nocy i jakoś tak średnio weszło. [...]
[...] Bieg skrócony o 10 minut, bo zaczęło lać, a że wiatr był duży to bałam się, że się nieźle rozkręci. W końcu popadało może kwadrans ;) Swoją drogą ciekawe, czy Greg mi zmieni tempo docelowe biegu spokojnego, bo wolałabym biec szybciej w 2 strefie niż robić treningi z tą samą predkością, ale w 1 strefie. Kadencja dzisiaj dobrze. Czyli trzeba raz na [...]
Niedziela, serie z tempem docelowym Okazało się, że to tempo 6:00 nie takie straszne. Wydawało mi się jakieś takie wolne. Trochę lipa, że moja ocena tempa w dużej mierze zależy od samopoczucia. Przydałoby się to lepiej ogarniać. 7,15 km w tempie 7:02, czas 50 min. /SFD/2022/5/25/ac3406945ca5468682f1efc9787bbd3f.jpg [...]
[...] /SFD/2022/5/29/bdd2668f69a9426f879e6884b96dc05e.jpg Sobota, serie z prawie sprintem. Ogólnie dobry trening, porządnie się zmęczyłam, ale brakuje mi pary w nogach, słabe to tempo kręcę. Koniecznie musi wejść trening siłowy. /SFD/2022/5/29/65a6284318ea416a8c0847679940e1d6.jpg /SFD/2022/5/29/1e3eb8a8128249f8b657964bc0c0ee1c.jpg W ogóle Garmin jest [...]
Było bieganie, dwa razy spokojne pół godzinki. Wczoraj całkiem ładne tempo wyszło, jednak po zachodzie słońca chłodniej to tętno nie skacze tak mocno. Potrafię już biec nawet 6:30 w środku drugiej strefy, więc to jest naprawdę spora poprawa w stosunku do zimy. Tylko trochę mi się odechciało tego biegania według planu, może sobie zmienię trenera? [...]
Wczorajsze bieganie. Pięknie idzie. Odpoczynek od planu pokazał, jakie zrobiłam postępy. Moim zdaniem trochę zbyt wymagający był ten plan Grega, ewidentnie byłam zmęczona i teraz dopiero czuję power w nogach. Tempo 6:10 praktycznie w tlenie? Myślę, że gdyby nie upały i robota po korek to mogłabym te swoje (taki miałam cel) 10 km w 6:00 zrobić bez [...]
[...] Coś mi przy rozgrzewce achillesa trzasnęło w łydce, niby nie boli, ale boję się, że jutro zacznie. No i na bank będą zakwasy, bo czuję, że trochę zajechałam nogi. Jednak tempo niezłe, a i odległość spora jak na mnie, nie biegam tyle. Wydolnościowo petarda, brakuje wytrzymałości nóg. W ogóle Garmin pokazuje mi najwyższy w historii pułap [...]
No, tylko to taki trochę oszukany czas, bo było stanie na światłach. Przy czym miałam też bazylion zakrętów, które zawsze mi psują tempo. Ale jak na bieg praktycznie w 3 strefie to nieźle. Ostatni raz jak robiłam test na 5 km to prawie wyplułam płuca :D Może za jakiś czas skuszę się na porządny test, chociaż na razie szykuję się raczej na to, by [...]
[...] jeszcze szybciej biegałam, ale już chyba odrobiłam wydolność i teraz trzeba będzie sięgać po więcej :) Wczoraj biegałam, ale straaaasznie ciężko. Ale wyszło średnio tempo 6:30 w 1 strefie, więc IMO dobrze. Tylko krótko. Dzisiaj off, bo idę do kina na "Egzorcystę" :-D Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-10-29 11:52:54 Zmieniony przez - [...]
[...] w "covidowej" maseczce też mi było źle. Kominy mam z różnych zawodów i sprawdzają się dobrze, chociaż tu też są różnice między producentami, jedne są lepsze a inne gorsze. Ja najbardziej lubię biegać jesienią jak jest ciepło, słonecznie, temperatura 15-20 stopni i przy okazji piękne widoki :-) Hesia bardzo ładne tempo biegu, widać progres :-)
Taki bieg dzisiaj. Miałam przetestować tempo do następnych treningów. I kurde Garmin Coach oszalał, ja dzisiaj przebiegłam 1,6 km w tempie 5:16, na koniec prawie w 5 strefę weszłam, a babka mi każe w przyszłym tygodniu zrobić 3x8 minut w tempie 5:24-5:36 :-D Chyba umrę. Widzę, że będzie mało spokojnego biegania na wydolność a dużo tempówek. Muszę [...]
Nie mogę patrzeć na to tempo... Ale dzisiaj miałam fatalny dzień. Wczoraj wieczorem jeden zj** mi popsuł humor jakimiś wysrywami, kiepsko spałam, a rano dostałam okres i to tak z przytupem, jakaś osłabiona się czułam większość dnia. Straszny był ten styczeń, oby luty się okazał lepszy. Nogi w czasie biegu ciężkie po siłowym, ale spodziewałam się [...]
[...] nawet bardzo. Ale poza tym całkiem przyjemny bieg, tętno w porządku (trochę pod koniec weszłam w 3 strefę, ale to nic, muszę wprowadzać trochę więcej wyższego tętna), tempo bez wstydu, nogi odczuły trening, ale nie jakoś mocno, idealnie weszło, a w taką pogodę to czysta przyjemność :) Śmiesznie, bo było po rozmowie od razu słychać, że [...]