Ale jeszcze gorzej u nas po wiochach: bez prawka, gratem bez przeglądu, bez ubezpieczenia. Jak ci taki wjedzie to zupełnie nie wiadomo co robić. Ja mieszkam w niewielkiej miejscowości, ale Szczecin mam rzut beretem. Chociaż tu i szpital i sklepy są. Ale np teściów mam 100km dalej i tam nic praktycznie nie jeździ. Może jakiś bus czasem. A jeździć [...]