sfd

Szybki wpis pod tytułem „Google Maps kłamie”. Tak mi pokazał drogę na szczyt o wdzięcznej nazwie Klak ze wyszła z tego kloaka (zgrabny komentarz wkurzonego towarzysza wspinaczki). Zamiast kilkugodzinnej wędrówki wyszło łapanie kleszczy w gąszczach przez godzinę.. za to rano pobiegane i masaż był. Coś mi brzydko na plecach przeskakuje. Od silki [...]

Taka mapka - ale do tej pory grało… /SFD/2021/7/19/4f687ab6a9a44151bf5774ad9a0130d9.jpg Zmieniony przez - Paatik w dniu 2021-07-19 18:39:09

Szajba - raczej mam lenia jeśli chodzi o raportowanie treningów… Pierwszego dnia znalazłam przyjazny park i żeby nie rozeźliło biodra delikatnie co drugi dzień coś dokładam. Dzisiaj ostatnie bieganie bo jutro już come back. dzisiaj dałam plamę bo chciałam się wykazać na ostatni bieg i zapomniałam włączyć zegarek! Zorientowałam się jak mi bzyknął [...]

Ciekawi mnie czy Akita będzie grzecznie biegać. Ja z moim psem na smyczy nie dałbym rady biegać, wszystko musi powąchać. Tylko że po kilometrze są duże obszary pól i łąk gdzie go spuszczam ze smyczy i nie zwracam na niego uwagi. Ciągle gdzieś w zasięgu wzroku jest - no i wracamy już ten ostatni kilometr znów marszobiegiem. Patik - kup sobie takie [...]

Podsumowanie urlopu Jak się nie ma co się lubi to się lubi to co ma. Pod tym znakiem upłynął pewnie ostatni wyjazdowy urlop w tym roku. Autem nie lubię, w góry lubię - ale takie co można chodzić długo i do góry.... Mało tych gór weszło - z Koszykarzem byśmy po szczytach polatali, a tak to takie spacerki wyszły... Słowackie jedzenie takie, ze [...]

24.07.2021 powrót do normalności Noc nie przespana,ale rano pogoda taka ładna - rześko, słoneczko -to poleciałam do lasu. Przeceniłam swoje siły bo jednak pagórki w lesie to nie asfalt w parku... Miało być wolno, żeby serduchu nie męczyło się za mocno - na,ale było tak że 183 tętna też pokazało - górka wystarczyła. Trudno, ale pierwsze 5km w tym [...]

/SFD/2021/7/24/7bde9ce6fa9a476ab87be6b2b322e414.jpg Pies na znudzonego wygląda, ale drewno wydaje się dopraszać troskliwej ręki właściciela ;-)

Ten widok Suni z balkonu mnie zawsze powala :-D No i nie oglądaj nigdy filmu "Mój przyjaciel Hachico". Nie oglądaj!!!8-) /SFD/2021/7/24/5f9797b8f4dc4c0195f69b5d3d9f36e8.jpg Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2021-07-24 11:26:47

Specjalnie dla Krychy - głupolek zobaczyła kuce! Jęzor wywaliła i zamurowało. Ruszyć jej nie szło po dobroci. /SFD/2021/7/25/8be69224f7dc4ccfaa00ed777596c5fc.jpg

Patik, chciałaś mnie obserwować jakoś, te moje powroty i bieg paralityka, to wysyłam 8-) Miało być 6 km, ale wyszło 8 km bo poczułem to co od lat kocham - ból, zapach, wiatr i szum :-) Oczywiście w 8 km w milion minut i milion sekund /SFD/2021/7/30/f9eda7f1750f434dacf26547750c2ecd.jpg

@Wycwiel - ja tam nie wiem co w tych nogach takiego super, tyle że długie:) @Ripley - no właśnie też zauważyłam, że coś tam się pokazuje. Bardzo mnie to ucieszyło. @Bziu - no to robim dalej 02.08.2021 DT Młody wracał całą noc z Krety - więc znowu nie spałam.... Matka-kwoka, ale już mam towarzystwo pod skrzydłami, to się wyśpię. Trochę fikania, [...]

03.08.2021 DT Wreszcie się wyspałam! Ale nie może być tak pięknie - skoro się wyspałam to musiało mi nie wyjść z jedzeniem. Jakoś za mało ww mi przed treningiem weszło i takie fale niemocy miałam. Klatka i łapki zrobione. O brzuchu też pamiętałam. Fikania nie było bo sztuki walki matę zajęli... Po powrocie trochę dojadłam - bez przeginania bo [...]

Trochę rozjechane to jedzenie - impreza była z ciastem i lodami. Big Milka zjadłam zamiast Magnuma - trochę cal mniej wpadło. Jakieś winko... coś tam próbowalam te ciasta oszacować, zakładam, ze mogłam niedoszacować. jutro bedzie czyściej:) /SFD/2021/8/4/c7130102ab4f4d23a0e67255d4844d67.jpg

Update lodówki na dzisiaj - gdyby nie mili Panowie od pralki pewnych "cudów" by nie było w misce... Z dobrych wieści - to nie popadłam w czekoladki na długo - uciekłam na 5km do lasku. tempem żółwia, ale zawsze lepsze to niż nic. /SFD/2021/8/5/8145cdf090c9476485f9d8fd5acd7668.jpg Zmieniony przez - Paatik w dniu 2021-08-05 21:49:58

06.08.2021 DT Siłka była i fikanie. Na siłce plecy i 4ki. Trochę podjadłam - Mama naleśniki z twarogiem zrobiła - trzeba było skorzystać. I update fikania - kurczę plan na najbliższą pięciolatkę chyba z tym staniem:) https://youtu.be/_XbSlcXz73c https://youtu.be/vxm3ot4qjsA /SFD/2021/8/6/e69ae044d4ff4d5f871a3eb75b4204db.jpg

Miska z dzisiaj - ale te weekendowe miski mogą byc mało prawdziwe bo kupne jedzenie wpada. Dzisiaj sushi - wliczyłam na oko ale nie wierzę, aby tak mało tłuszczu miało... Była poranna joga, silka i prawie 6km z akitą - ostatnie ok1,5km wspólny bieg - więc coś tam spaliłam. /SFD/2021/8/7/c546a12b0aba46ba9f0023d4130fd00c.jpg

Akitul śle całusy z tarasu /SFD/2021/8/8/582ae08735944d03b7d99fe30505ef3d.jpg

Zaległa miska z wczoraj. Po 7 dniach trend widać jak na dłoni - białka w ok. 80-90g przychodzą mi naturalnie, ponad 100g muszę się wysilić. No i niebezpiecznie dryfuję w kierunku zwyżki tłuszczów. Tydzień miał być w okolicach zera, wyszło chyba trochę poniżej- patrząc w lustro. Dalej będzie liczone przez 7 dni... Mogłabym spokojnie jeść 2tys, byle [...]

09.08.2021 DT Jawor - z tłuszczem to ja problemu nie mam - a z sernika to wchodzi od razu limit z całego dnia:) No więc białkowo to jeszcze wczoraj przesadziłam - w szczególności w 2 pierwszych posiłkach - no ale pudła były zrobione, to trzeba było zjeść. W ogóle wczoraj jakoś tak "podjadłam"i czuję się full... Zostało mi 500 kcal po powrocie z [...]

I pytanie treningowe: Czy czymś się mogą różnić te przysiady - chodzi mi o wpływ na 4ki - pozycje rąk widze:) Ja robię tak jak na foto - ale ręce idą od dołu -jak u Pani z warkoczem. A Pan poniżej w ogóle tegu ruchu dociągniecia rękoma nie robi. No i jest jeszcze wersja z rękoma jak w goblecie... Chyba przyjdzie popróbować każdego. [...]