13,12- Wtorek, dzień treningowy. Z samego rana trening, później spacerek, odbiór skierowania do medycyny pracy i do południa w domu, później czekała nas jeszcze wizyta u pediatry z córką i tak dzień zleciał, dosyć szybko :) Trening sam w sobie był ok, bez fajerwerków, z delikatnym progresem... ciesze się, że przyszły tydzien będzie Deload, liczę [...]
15.12- Czwartek, dzien treningowy i dzień latania po lekarzach;p Wczoraj ogarniałem lekarzy, do nowej pracy, którą zaczynam od Poniedziałku, dzisiaj jeszcze został mi okulista:) Zaraz po medycynie pojechałem na trening, oj czuć po kościach że Deload się zbliża, bo już o progres było ciężo i stawy dawały o sobie znać;p Trening: Wiosło siedząc, [...]
17,12- Sobota, dzień wolny od treningu, z samego rana tylko wybrałem się na siłownie ponabijać kroków, wiadomo lepiej by było na dworze, ale stan chodników i ulic to jakaś komedia... Oczywiście jak co Sobote raport ze zdjęciami i pomiarami, kontynuujemy dalej obecną kalorykę, natomiast jednak zajdzie mała zmiana i już od Stycznia zaczniemy [...]
19,12- Poniedziałek, zapowiadało się że dzień będzie bardzo udany, a tu jep jak cegłą w łep... Z rana deloadowy trening, dosyc szybki, pozniej nabianie krokow i pierwszy dzień w nowej pracy, to cały pozytyw tego dnia:) Humor popsuła wiadomość, że właściciel mieszkania chce je sprzedac no i musimy jak njszybciej znaleźć coś nowego... Jeśli chodzi [...]
23,12- Piątek, ostatni trening deloadowy, dzień mimo, że luźniejszy to dosyć zabiegany, ale przynajmniej nie było czasu na nudę;p Od razu, korzystając z okazji chciałbym życzyć Wszystkim zaglądającym tu Wesołych, Zdrowych i przede wszystkim spokojnych Świąt spędzonych w gronie rodzinnym :) Rozpisek w tym czasie nie będę dodawał, bo nie ma sensu, [...]
28,12- Środa, off od siłowego, z rana spacerek zaliczony, ale troszke krótszy niż zwykle bo puchnące protowniki uniemożliwiały mi chodzenie, trzy razy musiałem siadać żeby chwile odczekac, jutro już powinno być lepiej, z rana pokrzywka pita i ogólnie w ciągu dnia często chodziłem sikać także ta retencja powinna spadać:) Dzisiaj też delikatnie [...]
29,12- Czwartek, kolejny dzień treningowy, kolejny dzień w biegu... z rana szybki trening, praca i dalsza część pakowania rzeczy, wczoraj odebrane klucze także dzisiaj już będziemy wszystko przewozic:) Trening: Przyciąganie drążka do brzucha przy wyciągu, nachwyt: 2x 10p Pullover: 2x 12p Wiosłowanie sztangielką: 2x 12p Prostowanie, ławka rzymska: [...]
111.01- Środa, dzien nietreniongowy, z rana korzystając z okazji, że prowadziłem córkę do przedszkola skoczyłem od razu przed pracą ponabijac krokow, a że pogoda była taka sobie to wybrałem bieżnie, a nie spacer po dworze;p Dzisiejsza dieta: Posiłek 1: 250g twarogu 150g jabłka 20g masła orzechowego Posiłek 2: 5 białek jaj 3 żółtka warzywa Posiłek [...]
15.01- Niedziela, typowy dzień lenia:P Wyjątkowo jak na mnie dzisiaj pospalem solidnie, zawsze jak wstaje miedzy 6 a 7, tak dzisiaj pozwoliłem sobie na spanie do 10:30 :D ale to nie dla mnie, wstałem jakbym był po dobrej imprezie... Dzisiaj pogoda nie pozwoliła na spacer z rana, ale mimo to cardio zrobione, wybrałem się na siłownie i ponabijałem [...]
17.01- Wtorek, dzień zleciał nie wiadomo kiedy, poranek rozpoczęty tak jak lubie, później szybka zmina w pracy i człowiek się nie obejrzał jak już wracał do domu:) Wieczorem trochę rollowania, poleżałem chwile na tej macie z kolcami.. trzeba na stale wrócić do tego. W treningu parę modyfikacji, kombinuje głowie przy ćwiczeniach na Triceps, bo [...]
21.01- Sobota, dzień raportu, dzień wolny od treningu.. W sumie przez cały dzień nic u mnie się nie działo, większość dnia spędzona w domu z córka, później spacer i tak dzień zleciał... Dzisiejsza dieta: Posiłek 1: 80g płatków owsianych 200g jabłka 150g skyra Posiłek 2: 5 bialek jaj 1 żółtko warzywa kajzerka Posiłek 3: 200g piersi z kurczaka 5g [...]
01.02- Miesiąc ropoczęty offem od treningu, przed pracą spacer...w ciągu dnia nic konstruktywnego nie robiłem, wiekszość dnia w pracy, później małe zakupy i reszta dnia spędzona na jedzeniu, gotowaniu i sprzataniu;p Wczorajsza dieta: Posiłek 1: 80g płatków owsianych 40g płatków śniadaniowych 20g budyniu 200g jabłka 150g skyra Posiłek 2: 70g mąki 5 [...]
04-05.02- WEEKEND pod znakiem totalnego relaksu i resetu, potrzebowałem solidnego reetu...natłok problemów dnia codziennego za bardzo mnie przytłoczył, juuż sie nie mogę doczekać jak się wszystko zakończy, nie będzie problemów z kasą i człowiek wyjdzie na prostą:) Jeśli chodzi o miskę, w Sobotę wiadomo totalny spontan plus alkohol;p wbrew [...]
08-02/09-02 Siemka, dam zbiorczą wypiskę z dwóch dni, z góry przeprasszam, za brak stałych wpisów, ale ostatnio mam ciut pod górkę, kupa stresu, mało czasu wolnego... cięzki tydzień :) Mimo słabej jakości i krótkiego snu treningi wchodziły solidnie, jedynie co to delikatnie czułem brak dnia wolnego od treningu, który zawsze jest w Srodę. Także na [...]
10,02- Siemanko, szybka wypiska z pracy :D Dzisiaj dzień wolny od siłowego, oj przydal się :) Z rana nabijanie krokow, p***ziało niemiłosiernie, ale swoje trzeba zrobić :) Po spacerku wizyta z córką u lekarza...idzie się zalamać, kolejne wydatki, kolejne problemy... szybka kawa z żoną i praca :), jeszcze godzinka i można zaczynać weekend! :) [...]
13.02- Siemanko, Poniedziałek rozpoczety na sportowo, z rana cardio 20min, kawka i trening :) Po treningu od razu nabijanie kroków i zaraz biore się za śniadanie:) Dziś dzień wolny od pracy, także pól dnia przeleże sobie na kanapie;p Dzisiejszy trening; Rozpoczęty dwoma seriami pompek po 30powtórzeń - Dipy:+10x9 x9 +12,5x7 x7 -Wyciskania sztangi, [...]
15.02- Środa, off od siłowego.. z rana na dzień dobry cardio, miałem ochotę na bieganie, to wpadła delikatna przebieżka przez 20min(1mi truchtu 1min marszu), po tych 20minutach pospacerowałem jeszzce, finalnie na dobry początek dnia wpadło 10k kroków:) Jutro Czwartek... tłuściutki :D w panach mam nie zjedzenie ani jednego pączka... uwiebiam [...]
18.02- Czwartek, z rana trening, cardio i praca... mimo, że dziś tłusty czwartek nie wpadł ani jede pączek, mimo żeje uwielbiam ;d Zmieniło się u mnie myślenie, albo po protu dojrzałem, każdego dnia moge sobie zjeść pączka,.. i prawde mówiąc nawet ochoty nie miałem i nie mam, wolę swojego omleta :D Oj jak takie nastawienie będzie się trzymało całe [...]