Jeszcze propo tego podciągania, to rekord który był przez kogoś podany wcześniej był w minutę. A koleżanka która chwaliła się tą ilością podciągnięć, pisała że podchwytem i bujając ciałem co znacznie ułatwia sprawę. Chociaż i tak nie wiadomo na ile prawdę pisała Link: http://www.sfd.pl/trening_na_dr%C4%85%C5%BCku-stagnacja-t645316.html
http://www.youtube.com/watch?v=Pl3mA5PkDRs&feature=related genialny kawałek. ide w trase. rozwaliłem bark nosząc jakieś paczki i nie mogę dziś cwiczyć ;/ a tak miałem ochotę na rekord w martwym ciągu ale cóż. a w ogole to czas na igłe. bo jestem za mały
Za 8 tygodni podchodze po 125kg...No albo przynajmniej pod rekord zyciowy, jestem chudsza od naszej pieknosci, wiec mozemy zrobic mini badanie kliniczne ja vs kreatyna vs Olimpia
Toomek4 nie wiem czy to piękno. gardło ściskało jak Barnett padł, płaczki były w oczach jak Reem dostał fronta...ale pewnie-takie koleje losu. Spider walczył z czołówką latami gdy bronił tytułu-sugerowanie przez niektórych,że ma nabity rekord to bzdura.
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
ortopeda nie chciał dać mi skierowania jak się pytałem pomacał mi bark, kazał unosić na różne strony i się badania skończyły katastrofa.... to może być uszkodzony obrąbek, naderwany mięsień, zespół cieśni itp. Rekord w sensie, ma być mocno :)
Ale co najdziwniejsze: Ost. te 170 x 2 poszło z odkładaniem na glebe, z przerwą miedzy powt. ok. 3-5sek także mnie dziwi dzisiejszy trening. To ost. co rekord machałem 175kg było lżej jak teraz