radosuaf - dzięki za linka, przejrzałam, cenne rady.. co do biegania, pisałam wyżej, że u mnie odpada ze wzg. na kolano, marsze/spacery są na porządku dziennym- ma się psa to trzeba o niego dbać, a że pies duży potrzebuje się wybiegać to raz dziennie konieczny długi spacer po górkach... jajka jem, najczęściej na pierwsze śniadanie i praktycznie [...]
[...] czuje na 100% - mam na mysli dolna pozycje czasowa. Stracha mam nieco jadac ponad 30 km/h i nie majac dostepu do hamulcow, wiec wstaje na gorny chwyt widzac auto, biegacza, psa itp. Zajmie mi wiele treningow opanowanie tego do perfekcji ale juz wiem ze dopiero na zawodach pocisne na maksa - majac pewnosc ze trasa jest tylko dla nas ;) Wyjechalem [...]
Jestem zwyczajnie wyspany przed 7, no i mam dwie znane sily - suki psa rasy american staffordshire terrier - to jak male reaktory atomowe - energia never ending ;) Cyferki i wykresiki pozniej - na teraz - waga w miejscu, w pasie -2cm w 13 dni. Zaczyna sie dramat w szafie - o ile z tym ze wiekszosc garderoby bedzie do wymiany sie liczylem, nie [...]
[...] z okazji weekendu zaczynam od cista. Sezon sliwkowy w pelni, wiec nie ma to jak kruchy placek ze sliwkami :) Nawet chuda pomogla co nieco, ale kierownikiem byla Zofia, moja psa ;) /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/48bb0b07639e43a2bb14178d367032ca.jpg /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/d13483d4723549b48018f155666c95c1.jpg [...]
[...] i tak w wiekszosci o sukcesie decyduje glowa. Mozna miec mega forme i zejsc z trasy przed polowka, albo wlec sie na linie startu z choroba, kontuzja i samopoczuciem psa zmielonego z wlasna buda - i dystans pokonac. Codzienny trud to oswajanie sie z nieuniknionym, bolem, zmeczeniem, zniecheceniem. Dla mnie trening zaczyna sie w ostatnich [...]
[...] Ale tutaj dwie historie, które mnie spotkały dziś, a jest dopiero 15 xD Dziś jakby nigdy nic prowadzę konsultacje, 7.00 rano... a tu widzę gościa, który na jednej smyczy ma psa, a na drugim czarną tłustą świnie, normalnie takie knurzysko ze 100kg na szelkach xD i wszystko na to wskazuje, że ta świnia mieszka w bloku, a nie domku ;D Kolejna akcja [...]
[...] z odbytu. "Mój pies roznosi różne rzeczy po całym domu. Musiał widocznie zanieść telefon do kabiny prysznicowej. Poślizgnąłem się na kafelku, potknąłem się o psa i usiadłem na telefonie". Usunięcie było o tyle trudne (trwało ponad 3 godziny), że wewnątrz ciała Mendozy telefon się otworzył. "Podczas zabiegu Mendoza [...]
nie wiem czy miał psa , ale wiem że miał żone i dzieci , no blondyn chodził w jasnych krókich spodenkach i jasnej jakiejś kamizelce TAK BYŁ TO ŁOWCA KROKODYLI
A ja mialem wrzucic zdjecie swojego psiaka wiec wrzucam Moze nie jest taki jak fotka laski z avka k3ha.No ale uwazam ze mam fajnego(choc troche spasionego)Psa
a ja dzisiaj bawilam sie z psem i tylem wlazlam w kaloze.Niebyloby w tym nic bardzo nieprzyjemnego,gdyby nie to,ze okazal sie to dol wykopany wczesniej przez mojego psa i woda sięgała mi do kolan:-] jakie to przyjemne uczucie aha,a na imie mam Angelika Zmieniony przez - Caramel w dniu 2006-12-12 21:29:56