Dzięki dzięki;) Co swojskie to swojskie jednak ;) 16-17.04.17 - DNT Święta Święta i po świętach... ;( Pojedzone oczywiście było, w sumie to głowie białko i tłuszcze. Węgli nie aż tak dużo bo w sumie tylko sernik z ciast wlatywał. Waga 0.5kg w dół. Pewnie z braku treningu od Piątku ;p /SFD/2017/4/19/5fa464b79a684e0695698c17b97caf55.jpg 18.04.17 [...]
20.04.17 - Czwartek - DNT Praca i w sumie nic poza tym... Szama 1. Ryż, golonka pieczona, mielony wieprzowo-drobiowy, buraczki. + piernik. 2. Ryż, devolay ze szpinakiem i feta, buraczki. 3. Bułki żytnie, rolada z indyka, galantyna z kurczaka, twaróg smażony swojski ;D 4. Serek Wiejski BTW - 190/80/190 [...]
23.04.17 - Niedziela - DNT Praca. W trasie po drodze niezła świeżyca mnie dzisiaj złapała ;p a kilkanaście km dalej takie słońce że nie szło patrzeć ;D ech z tą pogoda... Ciśnienie pewnie też z doopy bo głowa mnie nawala ;/ Szama 1. Ryż, kurczak pieczony, mizeria z jogurtem. 2. To samo co 1. 3. Ciabata z suszonymi pomidorami, masło, Almette, [...]
24.04.17 - Poniedziałek - DT Praca, trasa całkiem spoko, 3h pospałem po pracy i na trening. Fajnie bo kumpla w końcu namówiłem na siłownię ;) Miał chodzić od nowego roku, takie postanowienie było ;D, mam nadzieję że zostanie na dłużej niż jeden karnet... Trening 1. Wyciskanie płaska 60kg/8 65kg/5/5/5 67,5kg/4. 2. Podciąganie 6/6/6/6/6. 3. OHP [...]
[...] Czy FBW x3. Ale chyba polecę parę tygodni FBW i zobaczę jak to będzie szło ;) Czas nadrobić zaległości z wpisami ;) 18.05.17 - Czwartek - DNT Oczywiście wtedy kiedy praca, to najładniejsza pogoda... 29".. Ciekawe czy latem tyle będzie heh ;) Szama 1. Ogonówka, ryż, kapusta zasmażana. + Jogurt typu greckiego. 2. Ogonówka, ryż, kapusta [...]
30.05.17 - Wtorek - DNT Praca. Droga masakra, w jedną i w drugą stronę burze, wichury, ulewy. Jeszcze osobówki jak zacznie padać to standardowo 50-60km/h.... Szama 1. Schab, ryż, surówka. 2. To samo co 1. + Jogurt 0% 3. Bułki żytnie, ser smażony, schab dojrzewający. + Serek Wiejski. BTW - 180/90/200 [...]
[...] zostawić sobie takie jak miałem do tej pory w DT, czy ciut przyciąć? ;) 04.06.17 - Niedziela - DNT Dzisiaj miałem mały zonk pod biedronka jak odbiłem się od drzwi przed praca. Na szczęście żabka mnie uratowała ;) Przy okazji kupiłem parę białych monsterów na czarną godzinę ;) Szama 1. Rosół, ogonówka, ryż, skrzydełko, mizeria. 2. [...]
03.07.17 - Poniedziałek - DT Pierwszy trening od ponad tygodnia. ;) Remont, praca i dom niestety bardzo męczą więc na trening tylko trochę energii zostało ;p Trening 1. Przysiad 90kg/5 95kg/5 100kg/3/3. 2. MC 90kg/5 100kg/5 110kg/5 120kg/5. 3. WL 60kg /5/5/5/5. 4. Podciaganie 5/5/5/5. 5. Wioslowanie 60kg /5/5/5/5. 6. Rozpiętki na bramie x3. [...]
tak to już jest z tymi remontami, ja dwa lata temu wziąłem sobie fuszke na sufit podwieszany i gładzie, czyli praca, szybko trening i na chociaż 3-4h fuszke - najgorszy okres w ostatnich latach :-) trzymam kciuki, żeby szybko się skończyło :-)
Praca dzisiaj nie wyszła, więc rozłożyłam matę ;) Czuję trochę pracę pleców, fajnie, ale jeszcze nie wyobrażam sobie podniesienia obu nóg jednocześnie. https://youtu.be/-dtsylnxkUc
[...] pierwsza, której nie nagrałam XD Ale chyba załapałam, oprócz przeniesienia ciężaru bardziej do przodu pomogło, tak jak w kruku, wyprostowanie grzbietu. Czuję, że cała praca nad siłą mięśni w rejonie łopatek bardzo pomogła :) A tricepsy w pewnym momencie też pięknie paliły :D https://youtu.be/Gyw144WKX8U W lewym dolnym rogu oczywiście rura [...]
[...] ale przynajmniej doładowałam białeczka. Nawet fajnie idzie to dietowanie, polubiłam się z małymi posiłkami w ciągu dnia i jedzeniem owoców. Nie dokucza mi też żołądek :) Trening dzisiaj siłowy, głównie z kettlami. Weszło świetnie. Już to pisałam, ale bardzo polepszyła mi się praca bioder. /SFD/2021/8/1/974ddce4e8e64bf0a959c58a8be8506e.jpg
Stresujący dzień. Z rana jakoś nie mogliśmy oboje spać, wstaliśmy o 6:30, chociaż kładliśmy się grubo po północy. Mogło mieć to związek z drącymi się o 5 sąsiadami (całe szczęście miałam pod poduszką zatyczki; kupiłam ostatnio takie bardziej wypasione i rewelacyjnie tłumią dźwięki, nie wypadają w nocy i są bardzo wygodne). Potem Igor poszedł z [...]
Ale kanał. Miało być fajnie, wreszcie praca w normalnych godzinach, a Igora w robocie zrobili bez mydła i nici ze zmian. Dobrze, że udało się odkręcić i może wrócić do poprzedniego projektu, bo utknąłby w jakimś koszmarze zamiast obiecanego lajtu. Od rana nerwy, zaplanowana dieta poszła się khem khem. Wrzucam miskę z wczoraj. Dzisiaj pasowałoby [...]
[...] te 30-35 metrów to by akurat mi wystarczyło. Ja mogę mieć ciasno, byle schludnie i przytulnie. Nie ma co brać pod uwagę ewentualnego faceta, bo takie myślenie tylko mnie znowu wpędzi w kłopoty. Najpierw trochę pomieszkać, potem odłożyć jeszcze hajs na porządny remont. Oby praca była i dam radę! Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-09-08 12:57:21