W wakacje - praca w Niemczech, później budowa. Teraz też tak będzie, w zasadzie już nie ćwiczę, mam praktyki, a za dwa tygodnie znowu do Niemiec na całe 3miechy. Napisze coś o takich przerwach. Wiec w roku ubiegłym, zaczynalem od wagi 70kg, do wakcji dobiłem do 81,5kg i nie moglem juz tej granicy przekroczyć, nie szlo nic a nic. I nastał czas [...]
Z tego wynika, że 1.5 miliona to za mało. Problem z Solisem polega na tym, że Kubańczyk też chce od razu Witka. No i do tego wszystkiego Austin szaleje w sądzie, co nie pozwala federacji WBC zorganizować eliminator. Wszystko jak zwykle zaczęło się od Dziadka Kinga, który chciał najpierw walki Austin - Kliczko, teraz Wałujew - Kliczko i przez to [...]
Według ukraińskich sportowych mediów, wczoraj rano z Kijowa do Sankt Petersburg udał się mistrz świata WBC wagi ciężkiej, Witalij Kliczko (40-2, 38 KO). Oficjalny cel wizyty Ukraińca nie jest nikomu znany, ale według jednej z wersji, Witalij poczuł się już naprawdę zmęczony telefonicznymi niedomówieniami w negocjacjach w sprawie jego walki z [...]
zbierają chyba ciągle, zależy dużo też od osoby ja właśnie czekam bo kumpel ma niby jakiś kontakt, ale typ jest w niemczech i niedługo wraca cholera nie wiem czy nawet dla mnie załatwi, ale jakby coś to dam znać
[...] takie slownictwo dla Ciebie. Co do lawki to nie wyglada za pozadnie. Musial bys poszukac danych gdzie indziej o wytrzymalosci. Ogolnie firma everlast ma same dobre produkty, aczkolwiek o sprzecie na silke nie slyszalem. Co do zakupu sprzetu za granica to wspolczuje w niemczech szukalem 2 miechy zanim cos znalazlem w normalnej cenie. pozdrawiam;)
ja mam kumpla co do niemiec jeździ do roboty po 12 h a mówi że i tak ćwiczył a musiał do siłki dojechać rowerem 4 km btw w niemczech to jest burdeli Zmieniony przez - Duchowny2 w dniu 2010-07-04 21:59:49
Reso w niemczech to w ogóle jest inny świat ale wole siedzieć w Polsce w slumsach niż na ich salonach Andrju słyszałeś o zmowie firm budowlanych ze ceny zawyżali??? Polak potrafi
Rozumiem ze interesuje cie tylko ten Boks . sparingi mamy co tydzien , a na zawody w samym boksie nie jezdzilismy , ale mamy taka mozliwosc , np teraz kolega z naszego klubu bedzie mial walke w Niemczech na koniec lipca , takze pierw bys musiał przyjechac do nas i wtedy pogadamy na miejscu .( rozumiem ze juz cos trenowales ze pytasz o te zawody )
Dupa a nie dobrze :D On w zyciu zadnego benefita nie mial to co on moze wiedziec? :D A ta laska z program miala racje, praca to taki foch dla kaprysnych :D Chcesz to pracuj nie to dostaniesz councilowskie, zaislki, zasilki na dzieci i cala reszte, Scorpio cie utrzyma... tfu podatnik chcialem napisac :D (btw Ayla masz mzoe tytul tego programu, [...]
Odnośnie Nastuli: - w środowisku była głośna taka sytuacja, Nastula w okolicach casowych swojej najlepszej formy czyli 1996 miał sparing bez judog ze średniej klasy zapaśnikiem ocierającym się o kadrę. Nastula przez kilkanaście minut nie mógł mu nic zrobić, co prawda zapaśnik również (to tak dla wyjaśnienia). Przypadek z mojej "kariery": [...]
[...] biadolenie jest nie na miejscu szczegolnie, ze tak jak mowie sprzet byl kupywany w zestawie co sprzedawcy co wystawi bieznie za 5tys(15tys nowa) tez powiesz, ze widziales w niemczech na wystawie za 4tys owszem mozesz mi pokazac gdzie obecnie jest taniej i wtedy mozemy dyskutowac i negocjowac ceny ale ty nawet nie jestes zainteresowany a nie, ze [...]
Przy odpowiednim wykonaniu niekoniecznie. W Niemczech taki stary gość brązowy pas przechodził moją gardę i robiąc to umiejętnie niezbyt mogłem mu zaszkodzić. Wszystko jest kwestią dopracowania, jeżeli robisz to byle jak, wyginasz się i tracisz kontrolę nad przeciwnikiem to pewnie że trójkąt jest słuszną karą za niedbalstwo.
mozliwosci w hoj zalezy korwa gdzie, myslisz ze wszedzie jest urodzaj roboty az do zayebania? jest robota ale do marketu piekarnia czy chodnik ukladac nie mam zamiaru, mam wieksze ambicje, ta robote w niemczech bede miec na stale ale dopiero za jakis czas
nie bede chlopcem na posylki z jakims korwa pieczywem rozwozeniem czy make napjerdalac, a tam w niemczech nie trzeba zadnego papierka bo to z rodziny, czesciej bede jezdzil czlowiek sie podszkoli i nikt nie bedzie mi mowil co mam robic duchu i nie nazywaj nikogo nie robem, mam po prostu wieksze ambicje niz piekarnia, jesli ci sie wiedzie to w tym [...]
a jesli chodzi ambicje to nie interesuje mnie zalozenie firmy czy czegos, tylko konkretny zarobek 7k na miech jak w tych niemczech i robota ambitna wymagajaca myslenie z odrobina pracy fizycznej
7k w pl to w hooj ale po hooj mam sie pchac w lewe interesy, ode mnie nie jeden siedzi, wola w niemczech za 7k co jest wielka kasa jak na polskie realia