nie żyje

[...] na rynek firmy GOLDEN LION oraz IRON HORSE .Okres trwania testu to 61 dni. Na początku pragnę jeszcze raz podziękować sponsorom oraz osobom wybierającym testerów , za danie szansy oraz możliwości udziału w rywalizacji. Podziękowania wędrują też do Doroty Galińskiej, Marka C., Marcina_4 oraz Michała Z. Podziękowania idą też do Solarosa, za [...]

Antoś - co masz konkretnie na myśli? Kiedyś próbowałem w ten sposób odnośnie nefrologii, ale nic nie wyszło... Byłem też u typa "ręce które leczą", ale od momentu spotkania z nim nazywam go "ręce, które liczą" ;-) realyanek - a więc pewnie wolny ;-) Białko jak piszesz lubię bardzo - szczególnie mięsko, a nie jakieś inne białkopodobne - twarogi i [...]

Dzień 167 Wczoraj co prawdę klatkę zyebałem, ale ZAKWAS'y są. Dziś plecy, znowu trochę postrzykało, ale jakoś żyję. TRENING Grzbiet 1. Wiosłowanie ze sztangą nachwytem 2x10 20x10 / 20x10 2. Odwrotne wiosłowanie szeroko do klatki 4x12 12 / 8+4 / 10+2 / 12 3. Wiosłowanie ze sztangą nachwytem 2x10 24x10 / 24x10 4. Martwy ciąg 16,12,10,8 26x16 / [...]

Dzięki bardzo :-) Niestety nie jest tak kolorowo jakby się wydawało. Przerwę raczej na pewno jakąś zrobię. A co będzie w przyszłości - zobaczymy. Na razie nic nie piszę. Po wczorajszej kroplówce ledwo żyję. Ból głowy, na zmianę zimno, gorąco, do tego woda zostaje (nie jest tego bardzo dużo, ale jest...). Jednak jak sprawdziłem dawka była combo - [...]

http://s2.ifotos.pl/img/FAT-TO-SH_wexserr.jpg 4h snu. Musiałem jechać na uczelnie - nic nie załatwiłem... wrócić na 1h by z psem wyjść i znowu pojechać na 17.00 Do 19 wykład. Wleciał z kumplami z kierunku McDonald. Treningu brak. Jutro pewnie też nie będzie i pojutrze. Wtorek i środa do 20 na uczelni od 8.00, a przez długi powrót na siłkę nie [...]

Ale ja żyje jedząc te 800-900 kcal w pracy xd Jak jest dużo roboty to o tym nie myślę, a jak roboty nie ma i siedzimy na dupie to z nudów człowiek o żarciu myśli, zwłaszcza jak babki z roboty gadają o przepisach na ciasto albo zamawiają chinczyka na obiad %-) Czasami aż mi brak czasów gdy jadłem jak chciałem i nie wiedziałem czym takie coś [...]

https://www.youtube.com/watch?v=jqzBkvJb0A0&index=1&list=FLSm0e459-f5b_girEYhYaOg 2:00 %-) Żyję. Ogólnie muszę teraz uważać co tu piszę bo kolejny kumpel odnalazł mojego bloga @-| Było fajnie - nie czułem się jakoś tragicznie, ale byłem flakiem. Dobrą wiadomością było, że prawdopodobnie dzisiaj dostanę robotę w wymiarze 8 godzinnym, a nie 12h [...]

MASA 2016/17 Witam po krótkiej przerwie. Żyję i mam się dobrze. Przedwczoraj bodajże bez diety - nie pamiętam czemu. Natomiast wczorajszy dzień jak i dzisiejszy były treningowe. Wczoraj nogi, dziś góra power. Nie dam rozpiski ćwiczeń nóg bo byłem w najbardziej pedalskiej siłowni czyt. Caly...Jedynie napiszę, że wziąłem 160 kg na siady 4x6 Zostało [...]

Nie wiem jak wygląda zmęczenie na zerowym estro. I nie wiem jak wygląda zmęczenie redukcją póki co...%-) Bo zmęczenia nie mam żadnego, tylko walcze z głodomorem XD Poza tym Marian jakoś żyje na tych dawkach exe (bez nolvy z tego co wiem póki co) %-) Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-05-10 15:36:01

O tym zaowndiku co wspomniałes to jak dobrze kojarze prowadzi go Luki ;-) Ja jadlem exe i ono u mnie słabo estro zbijało, robiqalem badnaia to na tabs e2d było 1,5 razy ponad noorme...na masie cąły czas jadłem prkatycznie 1tab e2d i estro 1,5-2razy norma, genetycznie tez chyba wysokie estro, ja wystarczy ze wrzuce HCG i nie podbije IA to czuje [...]

Dobra, wyzdrowiałem i nawet pospałem od bodajże 1.30 w nocy aż do 8.00 bez przerywania. Widać byłem ostro zmęczony. No i daje wypiskę teraz bo potem pewnie nie będę miał humoru bo jednak dzisiaj uśpię tego swojego biedaka (pierwszy raz będę usypiał zwierzaka) bo nic mu się nie poprawia i żyje tylko dzięki kroplówkom i szkoda mi go + ani ja ani [...]

Ale wiesz gościu, że ja tam pracuje góra 2x w tyg? Ale wiesz gościu, że skoro Przemek ma mnie prowadzić i powiedział bym do maja masował to to robię. Ale wiesz gościu, że upał to żadne cierpienie? Cierpi to osoba z nowotworem. Ale wiesz, że to też moje życie i moje decyzje i jak nie chce redukować będąc na wyjeździe z panną to nie bede tego [...]

hello żyję żyję cały dzień z chrześniakiem i rodzinką więc było wesoło rano mnie szyja bolała,ale potem jakoś przestało,a kolano też,bo w sumie się trochę nachodziłam dzisiaj katti ja miałam Olimp Whey Complex kokos cały 1kg wypite teraz mam pina coladę i też smaczny,próbowałam ice coffee i bardzo dobry (kavva ma tera) za tę cenę są smaczne,a [...]

Hmm... chyba nie było więc dodam: Mi Tsung I Pai(również Yen Ching Chuan) tzw. "Sztuka labiryntu" Prawdopodobnie pochodzi z północnych Chin, stworzona przez zmarłego 1 1909 r. Huo Yuan Chia. Polega na zwodzeniu przeciwnika gwałtownymi zmianami kierunku i wysokości postawy wykonywanymi w sposób mylący i zaskakujący Tsui Pa Hsien tzw. [...]

Oto jestem. Wypis późno, ale miałem trochę do zrobienia. Musicie mi wybaczyć. Wypis z treningu - 10A: 1. Wyciskanie połówkowe na płaskiej: 10x64kg, 7x85kg, 5x95kg, 7x107kg(10x102kg na ost.) - dwie serie na pełnym ruchu, dwie tylko w jego górnej połowie 2. Przysiady ze sztangą: 10x60kg, 10x80kg, 5x90kg, 10x102kg(10x97kg na ost.) 3. Wspięcia na [...]

[...] bacopa (rano); Zn, Mg, forskolin, ashwagandha (przed snem) Grzechy: szynka Samopoczucie: wypadkowa dnia ok; drugi dzien bez mleka krowiego i zyje! :-D Nie bede dzis dreczyc wizerunkiem placka, ale jestem na polmetku -> mniej wody do platkow jaglanych, bo teraz za mokry, choc wyrosl tez ladnie. /SFD/2016/9/8/eff84d134f4748c0ab115326e8524fa5.jpg

Martucca, yosis witajcie Wrzucam wczorajsze tankowanie. Do tego należy doliczyć małe piwo z sokiem ale nie umiałam go znaleźć w dziennikach, widocznie prawdziwi czystomiskowcy nie piją piwa Poszliśmy sobie z mężem popykać w kulki, cudem nie podziurawiliśmy sukna, takiej żenady dawno nie widziałam ale pocieszające jest to, że ekipy na sąsiednich [...]

Ale zjechałam :-) Melduję, że żyję. Zaczął mi się sajgon w pracy, codziennie wychodzę o 19-20, czasami później. Na siłownię nie ma kiedy iść bo o tej porze jest już zamknięte więc hasam sobie wieczorami po domu, bujam czajnikami i skrzypię piłką. Do tego co drugi dzień rower stacjonarny. Waga stoi w miejscu, wymiary tyż. Mam mniejszą aktywność [...]

No w końcu trza było się ustatkować no ba A żyję Bazylka, żyję. Nie będę się rozpisywać, bo i tak tylko narzekam ależ narzekaj śmiało każdy czasem musi

żyję i zapewne nic Was nie zaskoczy :-) ostatni tydzień to standardowo 4 treningi siłowe (i po nich cardio), ale jednak wszystkie dni z rzędu - efekt był taki, że w czwartek zrobiłem jeden interwał mniej, bo zaczynało mnie odcinać na bieżni, a w piątek nikt by mnie na trening nie namówił, musiałem odpocząć :-) w sobotę jeszcze przerwa, ale dzisiaj [...]