[...] jak finanse pozwolą spikecrossy, żeby uniezależnić się od takich warunków, na razie biegam i się wkurzam. Te małe momenty, kiedy jest płasko i równo czuję, że zaczyna być moc, że i tętno niskie i tempo stosunkowo wysokie. Mam wahania do przebiegnięcia całej setki na Ultramaratonie. Nie wiem, czy mi jest to witam momencie potrzebne. Spore [...]
@Magor: prośba o pomoc: kettle 6, 16, 20, 24, 32 kg. Jak to sensownie ustawić w drabiny, dzień lekki, medium i heavy? Założenie, że trening max 15 minut. Ale codziennie, ew jeden rest day. Ide ostatnio na bakier z siłówką, miałem koncepcję pójść w to P90x3, ale po przemyśleniu wolę nie kombinować - chcę programu prostego jak cep, opartego na [...]
[...] udziałem W, pomiędzy 100 a 160 w DT, a około 70 w DNT. I to jest do zmiany - nie podchodzi mi to, średnio się na tym czuję, waga opornie leci w dół a jakoś tak specjalnie mocniejszy się nie czuję na węglach. Teraz przetestuję Volka i jego zalecenia co do przebywania w lekkiej ketozie. Zamierzam przebywać czas jakiś w okolicach 50 g W, niskie [...]
Długi dzień ;-) O dziwo podbiegi weszły idealnie, była moc, czuję się już w nich naprawdę dobrze. Jedyny problem to niedokładność GPS w lesie - ciężko wyznaczyć idealnie np 100 metrów, wskazania nie są wiarygodne. Myślę nad jakimś ustrojstwem, żeby to pomierzyć i na stałe zaznaczyć na drzewach - chodzi mi po głowie taka ekierka zrobiona z dwóch [...]
Dzisiaj pierwszy trening po trzydniowej przerwie i sobotnim piciu. Trochę się go obawiałem właśnie ze względu na sobotę i byle jakie jedzenie w niedzielę a tu miłe zaskoczenie. Moc była potężna i maksy we wszystkich dzisiejszych ćwiczeniach bazowych poszły lekko i z zapasem na 2 powtórzenia. Ale dziś się powstrzymałem :-) Widać dłuższe przerwy mi [...]
No to lecimy :-) Najpierw do szkoły, potem na trening. Ciekawe czy dzisiaj również będzie taka moc, jak na pierwszym treningu po tej trzydniowej przerwie. A po treningu do Kauflanda po cycki.
[...] możesz sobie pisać, nie ma problemu };-) U mnie ława w szczytowej formie dochodziła nawet do 8 powtórzeń ze 145kg ale teraz to duuuużo do tego brakuje. Dziś również była moc konkretna i wszystko z zapasem. Zobaczę jak będzie, kiedy znowu będą tylko dwa dni przerwy po całym cyklu tygodniowym, jeżeli będzie gorzej to poważnie się zastanowię nad [...]
[...] 2 tyg tylko, ale było warto. Wczoraj waga pokazała 107 kg, a przed mini redu było 106. Tak więc myślę, że dzięki temu zanotowałem progres. Po powrocie na normalny ilościowo i ciężarowo trening, też zauważyłem większą moc. Myślę, że bez zbędnego kombinowania, u Ciebie też by się sprawdziło. PS Po jakieś 8-10 takich serii łączonych na mięsień
Moc na treningach dalej jest. Dzisiejsze podbicie znowu bez większych problemów. Co prawda sądzę, że tak dobrze idzie częściowo dzięki pamięci mięśniowej, bo to są jednak ciężary mniejsze niż ćwiczyłem wcześniej. Tak czy inaczej, jeżeli uda się wrócić tylko do wcześniejszego poziomu to i tak będzie duży progres, biorąc pod uwagę, że będę z 15kg [...]
[...] nigdy nie robiłeś czegoś takiego ale jak wbijesz się w ketozę to funkcjonujesz najzupełniej normalnie. Ja na takiej diecie robiłem godzinę-półtorej treningu siłowego, potem godzinę na orbitreku i cały czas była moc i energia. A treningi miałem na czczo, bo leciałem systemem IF. Po prostu organizm zmienił źródło energii z węgli na tłuszcz i tyle.
Dzisiaj zaskakująco duża moc na treningu, jak na niedawne zejście z redukcji. Spodziewałem się, że ciężary trzeba będzie mniejsze zastosować a tymczasem mogłem ćwiczyć z tym na czym skończyłem poprzednie 5x5. Pompa też jest konkretna i nie wiem czy to efekt wyższej podaży węgli czy może to już metka swoje robi (leci dopiero piąty dzień), więc nie [...]
Moc nadal ze mną :-)) Dzisiaj leciało tak: - przysiady 5x5 - hak przysiady 5x5 - wyciskanie żołnierskie 5x5 - unoszenie hantli na boki - unoszenie hantli w opadzie - pompki na poręczach (triceps) Niebieskie leciały tak: 80, 90, 100, 102.5 i 90% maksa dla 5 powtórzeń. Do przysiadów spokojnie 5 albo nawet 7.5% mogłem dołożyć, aż żal było tego nie [...]
[...] Zacząłem koszenie, a widząc zbierające się deszczowe chmury i pierwsze krople deszczu zmuszony byłem skrócić czas koszenia do 1/3 zwyczajowego ;) Bieganie z kosiarką jest moc ;) Dzisiaj rano jedynie S&S, bo nie chce mi się biegać. Psychicznie tak. A poza tym chciałem się wyspać. Dzisiaj było 7 serii swingów, i jedno TGU 16stką zamieniłem na [...]
uff, ręce się trzęsą ;) Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 5x5, 16 kg, swing jednorącz 5x20 32 kg, czas 5:25 TGU 5 x 32 kg, czas 14:26 plank x3 rozciąganie Moc jest, ale długa droga przede mną. Pomogło delikatne wk**ienie ;) Teraz robię sobie przerwę do połówki, muszę zadbać o lewy bark - jak wiosną przyjechało drzewo, to było w [...]
[...] myśl, że TO będzie trwało kilka godzin. Chciałbym móc robić treningi takie do dwóch godzin. I upychać w nich coraz większy dystans. No i falowanie. Cykle: lekko - średnio - mocno; przynajmniej 5 razy w trakcie całych przygotowań. Lekko to może być powoli i krótko. Średni: szybko i krótko, albo wolno i daleko. Mocno to jednak: szybko i daleko. [...]
Krótko, bo padam ;) W sumie Maraton Karkonoski miał dla mnie 3 limity: po 6,5 km limit godzina dwadzieścia, żeby móc pobiec dalej; łączny limit 8 godzin na przebycie trasy, i mój trzeci, mały prywatny limit - nie być ostatnim ;) Udało się z wszystkimi trzema ;) Piękny bieg. Prawie 47 km pięknych, polskich Karkonoszy. Początek i koniec z wysokiego [...]