13.07.2023 DT W piątek wreszcie czas dla siebie i nawet ochota była. Warunki na siłce ciągle tragiczne - nagrzany blaszak z wielkimi taflami szyb zamiast okien... Co z tego, że czarnymi roletami pozasłaniali wszystkie okna i wentylatory się kręcą? Duchota dramatyczna. Fajnie się robiło. Landmine - muszę zejść z ciężaru. W pogoni za nim straciłam [...]
10.09.2023 Leń Niestety, kolejna leniwa niedziela wyszła. Moze to i rege, może była potrzebna, ale wolę iść w niedzielę niż w poniedziałek. Dzień Lenia powinien definitywnie być zawsze w poniedziałek! 11.09.2023 DT na 50% No i wiedziałam, ze tak będzie. W poniedziałek na siłkę się nie chodzi, albo idzie sie tylko fikać. Zwyczajowe tłumy plus [...]
21.11.2023 DT Straszny dzień. Myślałam, ze zostanę na kanapie i się normalnie upiję. Mam głęboki kryzys rodzicielstwa. Zostałam na siłę wyciągnięta na siłkę. Myślałam,że to fatalne rozwiązanie - okazało się nie najgorszym... Zrobiłam co miałam na ten dzień przewidziane, może mniej zapału miałam, ale jednak coś tam poszło. Siady SSB - szłam [...]
27.11.2023 DT Trenio był. Pomstowałam wczoraj nad własną niemocą i słabością - ale zrobiłam. Dzisiaj boli mnie wszystko poza łydkami. Dwójki, plecy i tricki - aż nie mam sie jak przeciągnąć po wstaniu od kompa, tak mnie nękają zakwasy. W ciagach byłam załamana - planowałam normalnie 80kg robić, ale poczułam przy tych 70kg, ze słabo mi idzie, więc [...]
09.04.2018 Dzień Lenia Leń usprawiedliwiony - co poniedziałek jestem wzorową mama i marnuje czas wożąc i odwożąc na zajęcia dodatkowe do 20.30. Ale to sie zmieni bo już robi się coraz dłużej jasno i zamiast bezproduktywnie czekać na gówniarzy będzie rower albo marszobiegi. Bilans otwarcia - w stosunku do zeszłego kwietnia jest 3kg na plus i 2 cm. [...]
06.05.2018 Dzień Lenia Siłki nie było - ale ileż można dzień po dniu... Na rower tez mi się nie chciało. Wypadło na spacer po lesie. Oprócz tego "na kanapie siedzi leń" - trudne chwile mobilizacji przed powrotem do pracy po słodkim nicnierobieniu.. /SFD/2018/5/7/4ef33ffb57ce4d4481f6d801f62838ba.jpg
Tsu - dzieki. Też tak sobie myślę, ze jeśli to bieganie się utrzyma (a pogoda zdaje się mi nie pomagać) to będę starać się robić więcej niż moich 6 rund, plus w każdej rundzie mieć odcinek (z góry określony, typu od tego drzewa do tamtego), który będę starała się pokonać szybciej... Póki co sa to moje pobożne życzenia a nie plan. Dzisiaj w planie [...]
[...] Do takiej refleksji skłonił mnie weekend w domu, spędzony przy stole kuchennym z książką do matmy z I LO. Trza było Asa pilnować. Nie wiem jak można być tak uparcie leniwym i samo destrukcyjnym. po piątkowym bieganiu mam coś z prawym biodrem (boli dokładnie pod kolcem) - według googla i portali o kontuzjach "biegaczy" - naciągnięty [...]
02.06.2019 DT Na leniu, mało mi się chciało, za ciepło itd. itp. Fofikane, plecki (ściąganie linek w klęku, narciarz (tutaj coś bardziej ręce niż plecy poczułam), wyciąg horyzontalny), 4ki (suwnica, maszyna do uginania, włazenie na skrzynię - bez żadnych zamachów etc. - piekło, fajnie wyszło - wreszcie się nauczyłam), rozciąganko. Szpagatowi [...]
[...] do przodu. Od razu przestały się palce odrywać i zaczęło solidniej z tyłu ciągnąć. Zmęczyłam się na tyle, ze juz fikania było może ze 2 minutki i się zwinęłam do domu. A teraz bardzo proszę trzymać kciuki za pogodę i lenia. Pogoda ma być, a leń ma mnie opuścić. I wtedy wpadłby jeszcze rowerek. /SFD/2019/6/21/deda60a432684b9b85e9e416feeb4455.jpg
[...] a ja idę na zakupy jutro - może coś się trafi lepiej leżącego. Wszystkim dziękuję za opinię - fajnie zobaczyć jakie mamy inne gusta:) Wczoraj był leń i dół - żeby tego lenia pogonić próbowałam pompkę zrobić - i wiecie co? Poszły 4 z podłogi! Na pewno o wiele lepiej niż rok temu kiedy próbowałam rzeźbić do stepa itd. Jedyne ułatwienie to [...]
Jutro przymusowy dzień lenia - więc dzisiaj jeszcze ostatni trening w 2019. Na szybko bo obiecałam się na obiad i kino wyrobić, więc na wariata... A propos - nowy Polański dobry, acz długi... 30.12.2019 DT Nie bałam się MC - styl opłakany, ale wiedziałam, ze pójdzie. Nawet na dobitkę 3 sumo wpadło z tym 75kg. Pewnie mogłabym jeszcze 1-2 zrobić, [...]
07.01.2020 Qasi LEŃ Powrót do pracy na fulla, powrót do życia życiem taksówkarza, oczekiwanie na małpę @ plus zbliżający się urlop - wszystko sprawiło, ze wrzuciłam wczoraj na luz. Dodatkowo po tych próbach stania na przedramionach miałam takie zakwasy, ze nie wiedziałam, ze w przedramionach mogą być! Plus boki ciała - gdzieś wewnątrz - [...]
11.03.2020 DT Dzisiaj wpadła jeszcze krótka góra - żeby podgonić trening w wersji oryginalnej - doszedł TRX i wyciskanie do rollera - tzn. do kostki od jogi. Jutro leń definitywnie - szykuję się na Bziu w piątek i bieganie po lesie w weekend:) Zegarka zapomniałam. Kostka sprawdziła się fantastycznie - niestety przeceniłam swoje możliwości - szło [...]
25.05.2020 Leń właściwie Młody cyrk mi urządził i na nerwie jestem.... Spacer, żeby z domu wyjść i Młodego nie walnąć. Kolanko po wczorajszym pobolewa. Las cały mokry, śliskie błoto i kałuże - za to zieleń przejaskrawa! Na obiad maminy bigos - nie wiem co za niespodziankę tam przemyciła - starałam się jeść samą kapuchę, bez "sosiku" - w sosiku [...]
28.05.2020 Rege + Leń Dobra, chyba juz czas pogonić lenia. Porozciągana, porolowana, chyba głodna, ale z spokojniejszą głową. Jutro będzie wypiska, na mur beton:) Kundel doma. Wyproszony od weta, chodzi w kołnierzu. Ma 7 dni głodówki, codziennie będzie wożony na kroplówkę. Potem ma jeść przez 5 dni rosół. Ma mało sie ruszać, a obleciał wszystkie [...]
05.06.2020 PÓKI CO LEŃ leje jak głupie cały dzień... miał być tyłek - moze jeszcze bedzie. poki co miska - jak to nie jest PRO to ja Cię Bziu przepraszam - 30 minut kombinowałam i ważyłam co u zjeść, zeby się kolacja zgadzała. Jeden plus, ze wpadły piękne 2 kawałki tłustego sera pleśniowego. /SFD/2020/6/5/95418fbc0ede42038635d47204845433.jpg
12.06.2020 LEŃ Długo wyczekiwany dzień lenia nadszedł. W nocy spałam 3 godziny, od 4tej oglądałam film...To już jasne było że dzień przep... a trzeba było jeszcze Mamę z kuchni zwolnić i samemu wkroczyć... Narobiłam sie - pulled pork z udek kurczaczych, pity, coleslaw z modrej kapustki z własnym majo. No działo się - przedtem jeszcze na zakupy bo [...]
11 i 12.07.2020 nie wiadomo co Właściwie to nie wiem co się tutaj działo... Na pewno nic z tego co było zaplanowane. Sernik wyszedł superowo w smaku. Natomiast z 1litra mleka naprawdę wychodzi tego malutko - zrobiłam 2 pucharki większe dla goowniarzy i 3 mniejsze dla dorosłych. Nie miałabym takiej małej tortownicy, żeby zrobić to w formie [...]