kuchni

no lubie czasem w kuchni cos porobic, takie hobby dodatkowe, tym bardziej jak teraz nie moge trenowac to czyms sie trzeba zajać 8-)

[...] wysiłek. Czy to zrobiłem oczywiście a co w tym nadzwyczajnego. Dokładam ciężaru ale też z tym ciężarem nie wariuję. Dzisiaj mało jadłem a, że lubię gotować to siedziałem w kuchni i przygotowywałem potrawy. Jak święta to święta. Wszystkim Wam życzę wiele wytrwałości w pracy nad sobą a nade wszystko zdrowia i pamiętajcie , żeby dzień święty [...]

[...] widać w tym spamie życiowe tematy, merytoryczne wypowiedzi :D a nie bezsensowne pisanie jeden post pod drugim jak to ma miejsce w innych działach. Gdzieś w odżywianiu albo kuchni sfd nak**wiaja ostro, w kilka godzin po otwarciu mieli ok.70 stron. Dobre pytanie z ta przyszłością po psychologii. Moja dziewczyna kończy w tym roku i też się [...]

Porobiło by się więcej w kuchni więcej gdyby tylko był czas. Fajnie byłoby być takim zawodowcem i poświęcić się temu i robić to codziennie niestety nie wszystko da się zaplanować. KPS SOG wszedł.

[...] nogi. Jak to piszę to chcę mi się płakać, serio |-) Wrzucam tabelę z pomiarami. https://imagizer.imageshack.com/img922/667/9dKOUe.png Jedynie mogę mieć żal do brzuszka, że oponka nie chce spadać, ale jak na taki tydzień jedzenia byle czego, na szybko i bez liczenia kalorii, to ma prawo być jak jest. W końcu brzuch buduje się w kuchni, nie? :-D

Omlet z mąki kukurydzianej i czerwonej fasoli , skyr z ryżem preparowanym i Jabłko z cynamonem ja wczoraj cały dzień chodziłem z myślą, że wieczorem zrobię sobie brownie z fasoli, a jak wpadłem wieczorem do kuchni okazało się, że.......... fasoli brak :-(

Omlet z mąki kukurydzianej i czerwonej fasoli , skyr z ryżem preparowanym i Jabłko z cynamonem ja wczoraj cały dzień chodziłem z myślą, że wieczorem zrobię sobie brownie z fasoli, a jak wpadłem wieczorem do kuchni okazało się, że.......... fasoli brak :-( Do ciasta fajnie jeszcze budyn wrzucić. Tez wychodzi Spoko :-PP

[...] bo miałem jeszcze x1 zaległe w tym tygodniu i po 4 posiłku kolejne, tak więc nadrobiłem już jutrzejsze :-) Jutro rano sobie wstanę i nie muszę się pocić tylko zejdę do kuchni odrazu robić omleta, bo z rana strasznie opornie mi wchodzą te aeroby... ale to chyba każdy tak ma %-) :-D Miskę staram się teraz urozmaicać jak najbardziej, żeby [...]

[...] parcie na takie zwykłe płatki kukurydziane, czy to naprawdę wielki zło? No i myślę o wprowadzeniu pewnego systemu - obiady przygotowywać z góry (stanąć raz a porządnie w kuchni, podzielić na porcje, w poszczególne dni odgrzewać; ewentualnie dogotowywać ryż/kaszę, ale mogę przecież to akurat zrobić na dwa dni, a mięcho mogę mrozić i narobić [...]

[...] jesteś zależna od kogoś to niektóre posiłki przecież możesz przygotować sama. Zrób sobie kawałek miecha i zrób kanapki. Podpatrz u innych w dziennikach co gotują, w dziale kuchni, naprawdę czasami nie trzeba stać pok dnia w garach. Cały czas powtarzasz ze próbujesz a miska jest cały czas taka sama. Wywal ten nabiał . Ugotuj owsianke, budyń [...]

[...] wybiorę się na basen, żeby choć trochę się poruszać. Przetworzone produkty - wiem, doskonale wiem, dla samej siebie średnio chce mi się gotować, teraz w dodatku miałam gorący okres i mniej czasu, ale w planach mam stanąć w kuchni raz w tygodniu a porządnie, żeby przygotowywać sobie posiłki bardziej sensowne do mrożenia, odgrzewania itp itd.

[...] śmiem sie sprzeciwić {{:-( Ale chcę właśnie do czegoś podobnego wrócić. Przykładowo (nie wrzucam w jadłospis żaden, bo to takie przykłady czysto teoretyczne, w praktyce w kuchni wychodzi różnie :P ): śniadanie - płatki żytnie (będę robić mleko kokosowe, więc będzie na takim), trochę kakao, suszona żurawina, może jakiś banan, może jakieś [...]

[...] na ten obiad, resztę zamrożę i tyle. Dzisiaj widzę, że powinnam jeszcze trochę białka wsunąć, ale kurczę za nic nie mam pomysłu, co tu zjeść, mięsa nie mam żadnego, tylko to, co wymieniłam :< A może po rybkę jakąś skoczyć? Ale z drugiej strony mam czas tylko na puszkę, nie na stanie w kuchni, więc chyba to też słabo i lepiej już ten twaróg...

[...] alko - myślę, że w niedzielę we dwie wypijemy jedno wino, w poniedziałek myślę poprzestać na dwóch piwkach. A co do jedzenia, to będę wybierać zdrowsze wersje, bo pewnie do kuchni nie zostanę dopuszczona. Ciężki czas, ale może narobię czegoś w domu i zawiozę w pudełkach "o, patrz, zrobiłam takie dobre, spróbuj! to w zamian za gościnę!" :D

Ostateczna miska wczorajsza i miska na dziś. Wiem, dzisiejsza mocno kuleje. Zwłaszcza śniadanie, ale obudziłam się z takim głodem, że po prostu poszłam do kuchni, a nie miałam żadnego twarogu, żeby go dorzucić. Zauważyłam, że jak jem wieczorem, to rano budzę się właśnie głodna, a jeśli odpuszczę kolację/zjem ją wcześniej, to rano tego głodu nie [...]

[...] - wybiorę się do jakiejś miejscówki, gdzie zjem coś sensownego, a potem albo powrót do domu (cóż, tu już będę miała problem z wykombinowaniem czegoś do pudełka - brak kuchni, bo rano wychodzę już od koleżanki, więc wsunę coś kupnego najwyżej, jakąś kanapkę albo może coś pudełkowego? rozejrzę się na miejscu już), albo dalsza podróż do [...]

[...] - wybiorę się do jakiejś miejscówki, gdzie zjem coś sensownego, a potem albo powrót do domu (cóż, tu już będę miała problem z wykombinowaniem czegoś do pudełka - brak kuchni, bo rano wychodzę już od koleżanki, więc wsunę coś kupnego najwyżej, jakąś kanapkę albo może coś pudełkowego? rozejrzę się na miejscu już), albo dalsza podróż do [...]

Miska na dziś. Zjadłam póki co dwa pierwsze posiłki, na resztę składniki już leżą w kuchni. Zjem 3 posiłek i idę na siłownię, po drodze wpadnę do babci (ostatnio podziałało zabranie do niej swojego jedzenia, dzisiaj mam plan "babciu, zaraz będę ćwiczyć, nie mogę jeść przez godzinę przed treningiem" %-) ). Trochę demotywuje mnie fakt, że od [...]

[...] ale przed siłownią spróbuję się zdrzemnąć chociaż trochę. A jeszcze jeśli chodzi o ten twaróg - używam, bo mi fajnie białko podbija (no i mam większe pole do popisu w kuchni ale to jako dodatek). Może warto byłoby rozważyć jakąś odżywkę? Pisalas wczesniej, że raz na dzień moglabym jej używać, myslalam do tej pory, ze w sumie po co mi [...]

[...] po 3 godzinach taki głód i taka senność mnie dopadła, że jeszcze na zakupach sprawdzałam na telefonie, co ja mam zjeść, a jak tylko wpadłam do domu, to od razu poleciałam do kuchni robić jajecznicę }:-( Aa i zapomniałabym - cellulit sobie poszedł z ud, czekam aż i z tyłka zejdzie ;) /SFD/2016/7/30/21d46d7059474e9896183727dae45716.jpg Zmieniony [...]