[...] siłowo - ostatnie powtórzenia coś tam zarzucałam. I nawet tłumów nie było. Miodzio po prostu. Jest poprawa snu - to na 100%. Fakt, że hormony nie załatwią braku snu w noc, kiedy sąsiad pępkowe urządził (tak się spili ze mylili wersje płci dziecka co to się narodziło) - ale oprócz tego w tym tygodniu z plasterkiem naprawdę lepiej śpię. Już była [...]
Nie wiem kiedy zachce mi się treningu..... https://youtube.com/shorts/8--Is9X-ndo?feature=share https://youtube.com/shorts/VUkjixnQm60?feature=share Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-02-02 09:10:17
[...] Żebym ja wyszła sama wieczorem to albo zostawię ją samą, albo z "Tatą" który i tak cały dzień z nią siedzi. Przy moich kłopotach ze snem to obcinałabym ten czas, kiedy najlepiej śpię - czyli zasypiam 22.30-23.00 i śpię do 3. Potem klops przez 1-3 godziny i dzwoni budzik o 6.00 Jeszcze chwilkę i będzie chetniej chodzić na smyczce [...]
[...] Żebym ja wyszła sama wieczorem to albo zostawię ją samą, albo z "Tatą" który i tak cały dzień z nią siedzi. Przy moich kłopotach ze snem to obcinałabym ten czas, kiedy najlepiej śpię - czyli zasypiam 22.30-23.00 i śpię do 3. Potem klops przez 1-3 godziny i dzwoni budzik o 6.00 Jeszcze chwilkę i będzie chetniej chodzić na smyczce [...]
[...] - 21.30.... Widać to po kroczkach - 14, 500 tysi. Siłka była w planach na popołudnie, więc śniadanie takie zjadłam mało węglowodanowe. I się nagle okazało, że jedyna pora kiedy mogę iść to 11. Niby po śniadaniu, ale już właściwie głodnawa... Trenio fajny. Z podciąganiami kombinowałam, zeby chociaż skrócić ruch, ale jednak to trzecie [...]
[...] i np. mięsko to zimne z patelni zdejmuje, da się oskrobać z tłuszczyku, sosów żadnych nie biorę etc. Viki - nie mierzyłam się, chciałam przejść do tego w drugim etapie - kiedy poniżej 62kg będę chciała zejść. Ja czuję ten 1 kg w dół, to nie tak, ze jelita lżejsze. W talii jest lepiej i generalnie w górze ciała. Zresztą brzuch rano też [...]
[...] zaczyna się KNL. Konkurs jako taki w tym dziale to już od dawna mnie nie pasjonuje - natomiast szukam motywacji do ćwiczeń brzucha. Rozważam przynajmniej udział w kwietniu kiedy są do robienia scyzoryki. Próbowałam pierwszy raz jakiś tydzień temu i wczoraj. Koślawo i nieporadnie, ale coś tam w brzuchu czułam. Stąd być moze scyzorykowe filmiki i [...]
[...] regeneracji. Kroki - ponad 10 tys. Miska - jakiś dramat, normalnie autosabotaż uprawiam. I czekolada i cantucini - masa tłuszczowa idzie pełną parą. Inna sprawa, ze jedyny fajny czas wczoraj, kiedy coś mi się chciało to właśnie po powrocie z siłki. Zasiadłam na kanapie i sie delektowałam... /SFD/2023/4/13/9a233774f82a4306afafd4b995aed5a7.jpg
[...] jakby jej nie było ;-) %-) Pomijając już kwestie sportowe, to ja bez zegarka nie umiem funkcjonować bo często sprawdzam która godzina żeby wiedzieć ile mam jeszcze czasu, kiedy co muszę zrobić (np. odebrać dzieci itp.) Date też często sprawdzam. Madzia napewno masz już taką wprawę przez te kilka lat, że poradziłabyś sobie bez wagi na "oko", [...]
Kerad - nie zgodzę sie ze na rzymskiej kiedy chcemy ćwiczyć tyłek i 2ki idziemy do góry prostym korpusem. Idziemy niżej niż do 180 stopni i wręcz robimy „garbik” Znajdę film contrerasa i wstawię… Chociaż takie foto na szybko /SFD/2023/5/29/6fc16685ecdc47f180a4f46cb63dde11.jpg Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-05-29 20:18:57
[...] bez obciążenia. Facecik się dąsa bo on od razu chce po 15kg dokładać. Uparłam się ze ja robię swoje, on swoje. Tylko on został na końcu na 60 kg a ja na 80kg robiłam. Mina, kiedy powiedziałam "pomóż mi dołożyć" przy 70 a potem 80 była bezcenna. Kolega chichotal w kącie, potem się mi przyznał, ze wiedział że nie popuszczę. No i nawet nie było to [...]
Kerad - nie zgodzę sie ze na rzymskiej kiedy chcemy ćwiczyć tyłek i 2ki idziemy do góry prostym korpusem. Idziemy niżej niż do 180 stopni i wręcz robimy „garbik” Znajdę film contrerasa i wstawię… Chociaż takie foto na szybko Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-05-29 20:18:57 Patil większość trenerow już się aktualnie wycofuje z tego "garbika" [...]
[...] tłumaczę, że w takim wypadku nie mogę być na zero :P Ja się zastanawiam jak to z tym głodem jest, bo ja jestem ciągle głodna %-) i to niezależnie od tego czy jest dzień kiedy ogarniam miskę i jem regularnie, czy akurat jestem w biegu i nawet nie mam czasu zrobić czegoś do jedzenia. Nie widzę żebym chudła, do wagi dopiero dziś kupiłam baterię [...]
[...] trochę spuchnięte, rozmasowane i nasmarowane przeciwzapalnym. Zadzwonię do znajomego fizjo - ale mam tylko jednego któremu w miare ufam. Pamiętam róznych fizjo z okresu kiedy biegałam i biodro mnie bolało i żaden nic mądrego nie powiedział/zrobił. Przypomniała mi się z niedzieli rozmowa z zawodniczką figure - teraz startuje w Masters Olympia [...]
Nie lubię upałów, ale ciepła zazdroszczę bo u nas chłodno i wogóle nie czuć że koniec wiosny i zaraz lato. Takie dni kiedy nie trzeba zakładać kurtki czy bluzy to raczej wyjątki. Ten długi weekend też jakiś taki zimny i pochmurny.
Madzia - ech udręczona trochę jestem wszystkim -znowu te noce nieprzespane z wyrzutami gorąca - nie pamiętam kiedy normalnie noc przespałam. Pewnie też ten czas miesiąca się zbliża, albo coś tam się znowu huśta w hormonach - i nastrój ogólny do bani. Nie mam głodowych kalorii, dobrze jem na tych 2 tys., białka 120-150g, nie powinno nic mi lecieć [...]
[...] zupełnym to tylko chciałam się rolować i ewent. zrobić jakies próby takich szerokich sumo siadów jak dziewczyna z filmiku. Typowego treningu barków nie robiłam od 30 maja, kiedy to się popsułam. Miało być leciuchno - ale jakoś zaczęło iść to robiłam:) Wyciskanie sztangi zza pleców stojąc, wyciskanie nie maszynie do barków, wznosy talerza 5kg [...]
To różnie bywa z tymi seriami wstępnymi - ja np zawsze potrzebuję przynajmniej jedną zrobić nawet jak jestem super rozgrzany. Jak od razu wskakuję na roboczą to nie mam tyle siły co wtedy kiedy zrobię jakiś wstęp.
28.09.2023 DT Silka była - i na tym powinnam chyba zakończyć. To ten dzień kiedy patrzysz na siebie w lustrze i widzisz najgrubsza i najbrzydszą babę na siłowni... I na dodatek upośledzoną ruchowo. Doły zaliczyłam straszliwe, Młody As dał mi popalić od środy wieczorem i do dzisiaj praktycznie zbieram się z podłogi... Miały być siady - były siady, [...]
[...] madzia_666 w dniu 2023-10-21 19:11:00 Bardzo dobrze, popieram męża To czysty pragmatyzm. Wiesz jak ciężko po degustacji lekko schłodzonej substancji odnaleźć się po ciemku kiedy układ nerwowy zapamiętał sobie stary układ mebli ? %-) to raz i dwa : mężczyźni są stworzeni do wyższych celów, to trzeba usiąść i pomyśleć, a nie od razu robić [...]
Nie dać się czasowi
