[...] niemal 90kg. Może i masz siłę na więcej, ale jak masz zamiar sam się uczyć techniki, to 16będzie OK. Moje skromne zdanie :-) Do tego musisz jakieś cele przyłożyć. Pomachać kettlem - co przez to rozumiesz? Pobawić się - 16 nie powinno zrobić krzywdy :-) To i od 16 zacznę. Na początku chodzi mi właśnie o złapanie techniki, a póxniej o [...]
[...] gdy wyjeżdżam do pracy, nie zawsze mam możliwość zabrać ze sobą sztangę i obciążenie, nie mówiąc już o stojakach i ławeczce. Kettle mogły by tu być niezłym rozwiązniem Jeden kettlebell. Słownie: jeden. Dublet tylko z pozoru oferuje więcej początkującemu. Taki nawyk siłowniany. Ćwiczenia z asymetrycznym obciążeniem generują dużo więcej napięć i [...]
Maratony na razie wiszą na kołku :-) Budujemy na razie. Fundamenty. A fundamentem jest siła. Co nagle to po diable. Nigdzie mi się nie spieszy, nie mam wyznaczonego żadnego terminu, a od moich treningów nie j**ie desperacją. Z grubsza plan wygląda tak: Lato - siła, siła, siła. Kettle zatroszczą się o wydolność i też dołożą swoją cegiełkę do siły [...]
Maratony na razie wiszą na kołku :-) Budujemy na razie. Fundamenty. A fundamentem jest siła. Co nagle to po diable. Nigdzie mi się nie spieszy, nie mam wyznaczonego żadnego terminu, a od moich treningów nie j**ie desperacją. Z grubsza plan wygląda tak: Lato - siła, siła, siła. Kettle zatroszczą się o wydolność i też dołożą swoją cegiełkę do siły [...]
MaGor, obserwuję Twoje wysiłki i podobają mi się Twoje treningi. Prostota, minimalizm, i jak widzę - efekty. Da się wg Ciebie ułożyć cały fbw z kettlami na 2 dni w tygodniu, a sztangę schować do piwnicy? Jak zastąpić np. klasyczne WL? Dodatkowe kettle pewnie będą potrzebne?
Kettle widziałam, ale tylko jakieś lekkie (chyba najcięższy jaki widziałam, to 5kg) Trening 4 razy w tygodniu jak najbardziej :) mogę tak ~2h być na siłowni Oj czuję, że będzie się działo :)
[...] zdarzenia jak na warunki w mojej miejscowości %-) a i pewnie do niejednego dobrego klubu w większych miastach może spokojnie się równać. Sporo sprzętu, bramy do crossfitu, kettle, podesty i inne szmery bajery więc treningi będzie można urozmaicać :-)) Do tego squash więc z pewnością wypróbuję! 8-) I pomiary. [...]
pewnie by mnie zmasakrowało, nie boję się tego;-) kettle zaliczę na pewno jak osiągnę to co chcę siłowo. z Caculinem miałeś rację wiec pewnie i z kettlami jest coś co mi się spodoba.
MaGor - może Ci się spodoba.. A znamy, znamy :-) Kiedyś widziałem. Niestety nie bardzo mam czas na takie rozmaitości. A szkoda, bo fajne są. JS 12 WL 97,5 x 1 x 12 MC 142,5 x 1 x 12 Przy martwym coś schrzaniłem i lekko między łopatkami zaswędziało. Trzeba jeszcze więcej skupienia. No i talerze mam tu zdecydowanie niższe - muszę schodzić głębiej. [...]
[...] bo - jak zwykle - zaczyna dyskusja schodzić na kobity :-) I tego się trzeba trzymać... Bo po co to wszystko? No po co? :-D O właśnie! Jaką moja Lady złapała zajawkę na te kettle po Bielsku! Matko... Zaczynam się zastanawiać czy to był dobry pomysł. Jeszcze chwila i się zdecyduje na wyjazdy ze mną do Lublina. Dzisiaj pierwszy trening. Mam [...]
[...] się zebrała. 10 - 15 osób. Od totalnych nowicjuszy po osoby, które już miały odważnik w ręku. Mam chyba największy staż. Jest dwóch chłopaków-biegaczy. Jeden zapisał się na kettle dla przygotowania kondycyjnego pod biegi górskie. Wśród kobiet nasza lokalna gwiazda biegowa: Sylwia L. (kiedyś narobiłem jej zdjęć dyszce lubelskiej - były w [...]
[...] grać do 50, ale np. potem schodzisz do 5, ale skaczesz od tyłu. Potem prawa/lewa noga, krzyżaki itp. Pamiętam, że w podstawówce każda dziewczyna miała skakankę w plecaku i jeszcze echo dzwonka się niosło po korytarzu a one już skakały. Albo Sobieski, albo w gumy, albo w klasy, albo "w puszkę". Coś tam zawsze było do roboty :-) Jadę na kettle.
[...] MC ze sztangą między nogami to żeś mnie zaskoczył 88-O Ps Ale nie bedę próbował %-) Ja spróbowałem i "nie zachwyca". Dobrze, że sobie niczego nie urwałem :-) Klasyk albo sumo - tylko to się liczy. No i jeszcze muszę / chcę spróbować za plecami. Obiad przyjęty. szykuję się na kettle. :-) /SFD/Images/2015/9/28/018c8b22e7244d67a258e83e994ac56f.png
[...] 42 razy :-) Miłego bólu :-) Tak. Rzetelny i poprawny trening z kettlami buduje człowieka kompletnego pod względem fizycznym. Gotowego do ćwiczeń siłowych, sparingów bokserskich i biegania. A w ogóle, to co to za awantury? Treningu nie macie? Ja mam. Idę na siłkę, a wieczorem jadę na kettle. :-) Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-10-07 14:53:22
[...] 57 minut to nie jest źle na dyszkę. Może pokusilibyście się kiedyś z Orzegowem o pójście, tak z głupia frant, na trasę i zrobienie dyszki i oszacowanie realne stopnia postępów. Sam jestem ciekawy. Tu możesz poobserwować postępy w połączeniu kettli i biegania. Oczywiście priorytetem są kettle :-) Szajba - Walka o lepsze jutro Sorki Magor za OT
Kettle podobnie jak sztanga to tylko narzędzie. Można by tu podczepaić różne ideologie, faktu że jest to kawał żelastwa się przez to nie zmieni. Jeśli będziemy odpowiednio długo i odpowiednio ciężkiego narzędzia używać, a do tego podeprzemy się odpowiednio zbilansowaną dietą, to nie ma bata, musi coś urosnąć. Podobnie jak pzy sztandze, i przy [...]
@szajba-Kettle podobnie jak sztanga to tylko narzędzie. Można by tu podczepaić różne ideologie, faktu że jest to kawał żelastwa się przez to nie zmieni. Jeśli będziemy odpowiednio długo i odpowiednio ciężkiego narzędzia używać, a do tego podeprzemy się odpowiednio zbilansowaną dietą, to nie ma bata, musi coś urosnąć. Odważnik i sztanga to [...]
[...] zaczyna wyglądać lepiej i zmieniają się proporcje ciała (tułowia dokładnie ;-) ). Podobno. Zobaczymy. W sumie bez żadnego bólu mogę wytrwać do 15:00 o kawie z tłuszczem. Zjem obiad odpocznę i muszę/chcę iść na trening. Dzień lekki. Jutro mam jakieś szkolenie z pierwszej pomocy (8 w życiu chyba) i siedzę do wieczora w szkole, a wieczorem kettle.
Przez synów Izraela ucieka nam meritum. Treningi. Były kettle - była kolacja - filmu nie było. W ogóle nie było TGU. Zapomniałem spodenek i musiałem ćwiczyć w grubych dresach. Płynąłem. W dzień na treningu zimno. W nocy gorąco. Przyjdzie oszaleć. Jutro popiszę więcej.