jem

Nic mnie chyba tak nie drażni jak wpieprzanie sie w moje sprawy i komentowanie że to robię tak a nie tak, że jem tyle a tyle, ze to, ze sramto... ;-]

Ja po wysłuchiwaniu pyerdolenia przestałem jeść kilogram mięsa dziennie. Teraz jem 1200 g dziennie %-)

ja słyszę że gadają o odchudzaniu to udaje że nie słyszę, bo i tak z reguły nie interesuje nikogo jakim cudem tyle jem i chudnę %-)

[...] się juz nauczyłam ignorować wszelkie ludzkie d****izmy bo bym z teściami na noże szła. Tęskny wzrok jak dziecko zobaczą u kogoś, przynoszenie torcików i ciasteczek (choć nie jem ani ja ani mąż), teściu, który jest suchy jak wiór i się zaczął odchudzać ostatnio i inne głupoty. Nie na moją głowę to wszystko, więc tylko przytakuję. Niestety [...]

[...] u mnie tez maja takie podejscie- w zasadzie kazdy ;-) wiec sa ryby, salatki i domowe wedliny, no to zyc i nie umierac. I wiejskie jaja i kury :-)) Hubert, duza impreza czy mozna sie zmyc w trakcie? Noo wieść o 100 jajkach wsiowych które na mnie czekają to jest to ;P Ale na poczatku na wiadomość o tym że ja mięsa nie jem ...."to co ty jesz????" :P

ale i tak, jak ktoś dowiaduje sie że mięsa jako takiego nie jem i jeszcze ćwiczę na siłce (!) to jest w ogóle niepojęte połączenie :>

Ja w sumie tylko ryb nie jem%-)

Ja teraz jestem asertywna ;-) Mowie, ze jem wlasne, bo jestem na diecie i git... W koncu i tak jestem normalniejsza niz kolezanki na Weight Watchersach czy jakis saszetkach Cambridge ;-)

Mnie w piątek lekarka powiedziała, żebym już się nie odchudzała ;-)%-) U mnie w pracy też się już przyzwyczaiły, że dużo jem. I tylko słyszę co jakiś czas komentarz, że jak jakbym tyle jadła to na pewno bym przytyła. Ciekawe co będą gadać, jak będę rekompa robić %-) Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-09-15 17:01:58

wiesz co w sumie teraz to mam już tak obcykanę że bez warzenia mniej więcej wiem ile co waży %-) a tak serio to ja uwielbiam ćwiczyć mam z tego ogromną frajdę i np jak ostatnie dwa dni nie ćwiczyłam to jakaś taka rozlazła byłam. Pozatym ja po głodówkach raczej do końca życia będe musiała pilnowac co i ile jem

kontuzja i ch**..... 6 godzin wegetowania w szpitalu wróciłem i jem, nic mi sie nei chce, jestem k***a załamany, wyleczyłem jedno g**** i wróciłem do mega formy to sie załatwiłem noszk***amać :/ naderwany najszerszy (u góry przyczepy) ręki nie moge podnieść ja peirdole o treningach moge jak na razie zapomnieć :/ załamka

"Fizjoterapeuta" Ehhh.... :) Trzeba się będzie przejść. Płatki owsiane jem z jajkami (codziennie rano: 5 jaj + 80g platkow owsianych). Wyczytałem ze jajka tez powoduja wzdecia. Odstawię. Potem będę jadał je rzadziej po prostu. Borkuły (najpopularniejsze, niby tez super zdrowe) - tez powodują wzdecia. To jakie warzywa jesc? Jakie Ty jesz deja vu? [...]

Z jajek bym nie rezygnowała. Wywal owsiane na początek. Bo jak wszystko pozmieniasz radykalnie, to dalej nie będzie wiadomo co ewentualnie szkodzilo. Osobiście z warzyw jem ziemniaki, inne korzeniowe, buraki, sałatę, szpinak, w małych ilościach cebulę. Rzodkiewkę, kalarepę, paprykę - w rozsądnych ilościach, ostatnio mam fazę na czerwoną fasolę, [...]

właśnie się zastanawiałam czy pytasz o źródła, czy o to czy przy braku nabiału w diecie da się pozyskać odpowiednią ilość wapnia, czy o coś w tym guście ;-) Ja dodam tylko od siebie, że od kilku lat nie jem w ogóle mleka i jego przetworów i 2 razy do roku (średnio) sprawdzam jak to u mnie w wapniem jest i nigdy nie miałam niedoborów.

ja znow jem:/ apetyt mi wrocil,mam tak jak sie stresam

Ja lubie monodiety ,robie male zmiany a jem az mi sie przeje

Ja ją tylko jem %-) Atramento ,ode mnie masz pochwałę za piękne foty jedzenia. Kaszka, faktycznie,zapomniałam ,ciasto cudne

Ja ją tylko jem %-) Kaszka, faktycznie,zapomniałam ,ciasto cudne bez przesady w jej talent kulinarny nie uwierzę

Właśnie jem kakaową owsiankę na słodko i zagryzam kurzym cycem. Jak bardzo zboczona jestem?

Właśnie jem kakaową owsiankę na słodko i zagryzam kurzym cycem. Jak bardzo zboczona jestem? ja tez tak moge ..nie jest zle %-)