[...] brak Miska: czysta, nieliczona. Samopoczucie: mega-domsy na pupie, dwójkach i czwórkach. Chodzę jak C3PO. Grzeszki: brak Dziś odpoczynkowo. Miałam iść pobiegać, ale jakiś wirus mi się czai więc dałam sobie spokój. Poza tym śpię i jem :-D W misce dziś kanapka z pieczenią, pierś z kaczki, ryż, i Bziowe Brownie :-D Ale apetytu nie mam za bardzo.
[...] }:-(( nie można być za bardzo monotematycznym.. Wszystko się wtedy przejada - bataty też niestety. Także urozmaicaj sobie źródła węglowodanów - będzie smaczniej i przyjemniej. dokladnie tak! jak sie w kolo je to samo, to robi sie nudno i niesmacznie. chociaz ja tez czesto tak mam, ze upre sie na cos i tak mi smakuje, ze jem to ciagle w [...]
Jak coś, to żyję :-) Urlop mi się przyspieszył i wyjazdowo mam mały dostęp do neta. Ostatni trening się odbył, ale nie robię wypiski, to szkoleniowo go robiłam. Zresztą i tak nie pamiętam, co było. Dosuplementowałam K2 do mojej witaminy D3 i widzę już poprawę w nastroju, więc Night, miałeś rację. Doczytałam się też, że moje zawroty głowy i [...]
[...] ale nie zawsze dałam radę. Ale jest jakiś punkt wyjścia do ścigania się z samą sobą :-) A i tak mi się przypomniało, to można owoce na noc na redukcji? Bo ja nie jem, bo "Obli nie kazała", rano nie wchodzą, więc jadam tylko po treningu banany w szejku. A bym se zjadła czasem kolację "na słodko". Zmieniony przez - Raimunda w dniu [...]
[...] ale nie zawsze dałam radę. Ale jest jakiś punkt wyjścia do ścigania się z samą sobą :-) A i tak mi się przypomniało, to można owoce na noc na redukcji? Bo ja nie jem, bo "Obli nie kazała", rano nie wchodzą, więc jadam tylko po treningu banany w szejku. A bym se zjadła czasem kolację "na słodko". Dzięki. Ułożyłam miskę, zrobiłam [...]
Jak cycki lecą to jest @ :-) A ja się melduję z wyjazdu. Jem średnio - żywienie zbiorowe. Staram się nie obżerać. Ruchu dużo, mimo że warunków nie mamy zbyt dobrych. Ale nogi mocniejsze i więcej wytrzymują. Oby tylko wzrostów nie było, bo popełnię harakiri drewnianą łyżką ;-)
[...] żywieniowym? Tzn zrozumiałam zasadę, ale nie rozumiem przyczyny. Trochę poczytałam w necie i jak to w necie... Generalnie pytam, bo takie okno oznacza dla mnie, że albo nie jem śniadania w domu, albo kończę posiłki o 16... Więc, czy tu nie będzie tak, że włożę w to więcej wysiłku niż dostanę efektu :-) Zmieniony przez - Raimunda w dniu [...]
[...] żywieniowym? Tzn zrozumiałam zasadę, ale nie rozumiem przyczyny. Trochę poczytałam w necie i jak to w necie... Generalnie pytam, bo takie okno oznacza dla mnie, że albo nie jem śniadania w domu, albo kończę posiłki o 16... Więc, czy tu nie będzie tak, że włożę w to więcej wysiłku niż dostanę efektu :-) Zmieniony przez - Raimunda w dniu [...]
[...] Grzeszki: kolacja Byłam u fizjo wczoraj. Trochę ponastawiała, ale generalnie stan zapalny i opuchlizna uniemożliwia postawienie diagnozy i działanie manualne. Druga runda w środę. Generalnie nie mam zrobionych zakupów i nie gotuję, więc jem co mi zrobią albo kupią. Treningowo off do odwołania. Nudzi mi się, a Wy tak mało piszecie na forum :->
Jestem, żyję, mam się dobrze :-) Plecy prawie ok, ale do końca miesiąca off. Generalnie jeszcze trochę bolą, ale odzyskałam sprawność w ok 90% :-) Jem na oko, ale czysto, wg schematów posiłków które robiłam jak liczyłam. Pomiary nie wzrosły, co chyba odpowiada na moje poprzednie pytanie. Oto moja nowa tabelka wg orgastycznej tabelki od Joanny %-) [...]
No mrożone są fajne, ale to nie to samo co odgryźć mięsistą plastikową truskawę od ogonkua :-> OOO pieczenie też jest super, jak na moje to data przydatności się resetuje i spoko można 3-4 dni jeść, a przynajmniej ja tak jem :-]
[...] jest to kwestia wprawy. Pasta znakomicie przylepia się do kotów, dzięki czemu koty znakomicie przyklejają się do wszystkiego innego. Nie chce mi się liczyć miski, jem na oko (ale czysto) do końca tygodnia, szczególnie, że impreza rodzinna w weekend mnie czeka. Myślę, że ten powrót do zdrowia to czas już zakończyć i wrócić do normalnych [...]
Raczej tak, bo kasza to było jedyne odstępstwo od mojego normalnego jedzenia - brokuły i fasolkę jem codziennie, ale z ziemniakami/batatami i wszystko jest cacy. Oczywiście może byc połączenie kasza + brokuł, ale tak się zniechęciłam tym bólem, że szybko nie powtórzę eksperymentu.
[...] mięso z grila z chlebem, czerwone curry (mleczko koko, pierś z indyka, warzywa chińskie) z kaszą jaglaną, kanapka z serem pleśniowym Samopoczucie: ok, lekkie domsy pod łopatkami i na dwójkach Grzeszki: brak Lifehack na dziś: brak Ogólnie wydaje mi się, że jem więcej niż na liczonej misce (poza dniami, kiedy nie wyrobię z posiłkami jak wczoraj).
[...] majonezem. Ja jedzeniowo to sama jeszcze siebie nie odkryłam, ale też nie mam pewności, że to jaja, bo to może być wahnięcie hormonów, owoce, dłuższy dzień, mniej białka (bo jem mniej białka niż 120g na bank), może być wszystko na raz. Musiałabym teraz dołączać te jajka, ale ostatnio najadłam się nieco surowych jaj (niedogotowały się a miały być [...]
[...] Miska: jaja sadzone z chlebem, poliki wołowe z ziemniakami + zupa rybna pomidorowa (restauracja) Samopoczucie: obżarstwo w tej restauracji, porcja nie większa niż jem normalnie, ale jakoś mnie zniszczyło Grzeszki: brak (obiad w restauracji nie wzbudził moich podejrzeń) 04.09.2016, niedziela DNT Picie: woda, kawa, herbata, mleko prosto [...]
Melduję się kontrolnie, remont wciąż trwa (!!!!), jem czysto, pozwalam sobie na jeden czitowy posiłek w tygodniu (czit jakościowy), zachcianek brak, treningów brak, waga i wymiary stoją, więc te 1800-1900 kcal jest pewnie moim obecnym "zero" dla bardzo niskiej aktywności i aktualnej wagi. Do następnego meldunku! :-)
[...] resztę robię na bieżąco w trakcie innych czynności. Jak nie mam czasu to mąż je to co ja i mały albo wcale %-) Dania staram się wybierać kompromisowe, takie które oboje zjemy i są zdrowe lub takie, gdzie przygotowanie drugiej, dla mnie zdrowej, dla męża tradycyjnej wersji, nie zajmuje dużo czasu. Od czasu do czasu robię dla niego coś ekstra, [...]
[...] Pisałam już, że w domu słabo ze wsparciem. Jak przytyłam to jest jeszcze gorzej. Wszystkiemu winne są jajka. Bo jak się robi masę kulturystyczną to się je jaja, i jak ja jem jaja to robię masę kultrystyczną. Jako alternatywę zaproponował kiełbasę (z cukrem i soją) lub parówki. No faktycznie na parówkach nie słyszałam żeby ktoś robił masę [...]
[...] rozkładu jest już zjedzona, więc taka kolacja to może być nawet +1000kcal a na redu, jak się ma skłonność do tycia i mało ruchu to jest bardzo dużo. A u mnie zazwyczaj jak jem na mieście to właśnie kolacje. Do wczoraj wydawało mi się, że nie jest tak źle, ale jednak jest. Do tego jest to wg mnie dużo gorsze niż obiad na kantynie (a uważałam [...]
Raimunda poszukuje Zen
