mnie różenie akurat nie pomógł %-) Nolose,a jak sobie radzisz, gdy nie możesz policzyć makro? kebula: A no widzisz, jak zwykle kwestia indywidualna. E... po prostu go nie liczę? (Bo ogólnie to nie mam jakiejś obsesyjnego przymusu liczenia czy coś w tym stylu, tu chodzi o kwestię wybrania najskuteczniejszego sposobu dla siebie w celu poprawy [...]
[...] coś nie mogłam się ogarnąć i na końcu w ostatniej serii za mocno czułam przód nóg :-( wydawałoby się, że już tyle czasu robię, to ćwiczenie i powinnam wiedzieć wszystko co i jak, a często mimo to się bujam z ustawieniem nóg. 70kg/70kg/80kg/80kg/90kg/70kgx16 - tu będę się zapewne bujać z ciężarem, bo muszę czuć się psychicznie gotowa na ciężary. [...]
[...] coś nie mogłam się ogarnąć i na końcu w ostatniej serii za mocno czułam przód nóg :-( wydawałoby się, że już tyle czasu robię, to ćwiczenie i powinnam wiedzieć wszystko co i jak, a często mimo to się bujam z ustawieniem nóg. 70kg/70kg/80kg/80kg/90kg/70kgx16 - tu będę się zapewne bujać z ciężarem, bo muszę czuć się psychicznie gotowa na ciężary. [...]
No tak. Zaległem wczoraj jak nieużytek rolny i przespałem się do samego rana czyli 4:00 z hakiem. Potem nie bardzo mogłem zasnąć... Ogólnie to czuję się jak mocno okopany. Najbardziej dokuczają mi odwodziciele ud i ścięgna. Następne w kolejności są tricepsy, dół pleców i brzuch. Chyba goblety mnie naruszyły lekko, a potem to bieganie. Ale po [...]