jak długo

Nie wiem ile Iza Ci zalecała, nie zalecała konkretnej ilości ja ze spaniem mam problem ostatnio taki, że mogłabym cały czas spać, ledwo rano wstaję, później w pracy długo się "wybudzam" koło 13-14 dopada mnie senność okropna, trzyma tak do 17-18 jak przetrzymam, to wytrzymuję do 1 ale za to rano znowu mam problem

Ale długo wytrzymałaś bez twarogu, ja też uwielbiam... ( a jeszcze taki ze wsi, tłuściutki, śmietankowy), dobra bo Cię nakręcę i będzie ciężko poprzestać na jednej porcji. Trzymam kciuki za spadki widzę jak ciężko walczysz o każdy kilogram.

Nie wiem jaki był tego powód może zbyt długa praca przed kompem tak na mnie dziala wczoraj pospałam do 10, nie pracowałam przed kompem i było git No i baj-baj twarogowi trzeba powiedzieć kurcze od października nie jadłam niczego, co pochodną mleka było A strączki możesz jeść? (sorry, gubię sięm kto co może a kto nie ) Jeśli tak, zrób sobie [...]

yosis witaj w moich dalszych zmaganiach tak gwoli ścisłości, to wpisana w dzienniku szynka parmeńska jest zamiast najprawdziwszego włoskiego prosciutto a wymieniona kiełbasa, to jeden z zakupów w regionalnym sklepie - coś jakby kiełbasa długo dojrzewająca, wpisane jako zamienniki jak miło wrócić na sportowe łono

DZIEŃ 9 TRENING ćwiczyłam od 18:00 cały trening odczuwałam zjedzoną o 15:30 wątróbkę z cebulką a poza tym, szło ciężko, nogi jak z waty, siad narciarski przyprawiał mnie niemalże o łzy przykro doświadzać taki spadek formy, teraz długo trzeba będzie ją odbudowywać progres minimalny poprzedni taki trening: [...]

[...] tzn "udało" pozamaciczna przykro.... moje problemy zaczęły się w wieku 17-18 lat, wtedy pierwsza lekarka podając progesteron w zastrzykach, powiedziała mi, że jak urodzę dzieci, to mi się wyreguluje niestety, po odstawieniu hormonu w pierwszym miesiącu miałam @ (to ta miesiączka z odstawienia) a później okres się nie pojawiał [...]

[...] Bieg w terenie godz.: 5:00 Długość trasy; 3,7 km Czas: 25:38 Średnia prędkość; 8,8 km/h Maks prędkość: 11,9 km/h Biegło mi się fatalnie, nogi jakieś miałam sztywne jak kołki, wprawdzie rozwinęłam przez chwile większą prędkość, ale nie na długo...a potem musiałam łapać oddech, myśłałam, że będę musiała się zatrzymać [...]

[...] zajob, po pracy też mam zajęć od cholery #-P Właściwie, do Świąt, to spokojnie nie będzie, ale staram się wyrwać 3 dni w tygodniu na trening. Z wypiskami będzie ciężko, bo jak siadam już wieczorem do komputera, to już właściwie padam na pysk. #-P Dzik obrobiony, poporcjowany własnoręcznie #-P chciałam Wam wkleic zdjęcie, ale oszczędziłam Wam [...]

[...] barków to głównie dzień ich szerokości , tył dostanie bodźce podczas treningu pleców, a przód podczas treningu klatki, a po zdjęciach widać że bok barków troszkę odstaje , a jak wiadomo szerokości barków nigdy dość. Początkowo w planie miał być podrzut jednak Marcel narzekał na ból barków podczas podrzutu, więc został zmieniony na sam wycisk z [...]

[...] ćwiczeń pod okiem kogoś, bo łatwo sobie zrobić krzywdę. Na początek żadne ciężary, głównie ćwiczenia oddechowe, stabilizacyjne, orbitrek zrobił u mnie dobrą robotę. Poszukaj jakiegoś fizjoterapeutę, dużo się mówi o tym że jest pełno słabych trenerów, ale lepszy jakikolwiek jak żaden. Zawsze sprawdzi czy masz te plecy proste. Jakby co to pytaj jak [...]

solaros dzięki no bo widzisz nie ważne jest jak się zaczyna, ważne jak się kończy,a ja chcę skończyć jak najlepiej i na tyle ile mnie stać Jakub chociaż sztangę potrafię trzymać prawidłowo w siadach...lepsze to niż nic a tak na poważnie to jak obserwuje to mało osób tak trzyma,większość wyżej mi to odpowiada,a kiedyś też wyżej [...]

[...] Ale chyba lepiej dać tak małe ciężary, zrobić dokładnie i czuć mięśnie niż zarzucać ciałem i wykonywać niepoprawnie. Dziś powinien dotrzeć aparat, więc i zdjęcia będą. Od jakiegoś czasu jako źródło węgli raz dziennie stosuję mieszankę soczewicy zielonej i fasoli mung z przyprawami. Co zauważyłem? Ano to, że po takim posiłku nie jestem tak [...]

[...] ustalona ilość kcal, ani też ustalone proporcje makroskładników - to wyłącznie kwestia wykonawcza Czyli - zwyczajnie mówiąc - stanowczo zbyt często zdarza mi się pochłaniać jakieś okropnie kuszące słodycze <zawstydzony>. Ale wychodzę z założenia, że lepiej mieć dietę i ją co jakiś czas łamać (nawet często), niż po prostu obżerać się jak [...]

/SFD/Images/2016/4/10/9e7f8a7e88d4457da55d30cd832660a5.jpg Dzień 18 - 24.04.2016 Niby nic takiego wielkiego się dzisiaj nie działo, ale jakoś tak fajny był ten dzień ;-) Pomimo, że zasnąłem dość późno, a nie spałem nie wiadomo ile, to czułem się całkiem wypoczęty. Śniadanie zaliczyłem, chwilę jeszcze posiedziałem i na trening. Dzisiaj w końcu [...]

[...] mówi, że niby na około 6h, ale z tymi zapewnieniami producentów jest różnie. Sam jeszcze tego nie sprawdzałem, nie miałem okazji tak długo z nich korzystać. Tak samo jak było chociażby z zasięgiem. Nie mam jeszcze etui na rękę do telefonu, więc na treningu odłożyłem go na podest i w ogóle o nim zapomniałem chodząc po siłowni, a szedłem [...]

[...] płytki suple: Castagnus płyny: woda, wywar z serc warzywa: w zrzucie, niewliczane Rozkład zmieniałam w trakcie dnia, więc trochę się rozjechał; ogólnie to cały dzień byłam jakaś nienasycona. http://vlep.pl/fn02wc.png Na siłownię jednak nie poszłam - a specjalnie zaczęłam tym razem od klatki i pleców, żeby po nich zrobić barki, biceps i triceps, [...]

[...] ma co płyny: woda, ocet jabłkowy rano, trochę wody z gotowania cukinii i wody z gotowania brokułu ,wywar z wątroby, trochę wywaru z serc suple: Castagnus x2 Duże wydęcie, jakby „zagazowanie” (twardy brzuch) oraz ból brzucha po 3. posiłku. Zapewne po surowej i półsurowej cukinii, ewentualnie rzodkiewkach, chyba najmniej podejrzana jest [...]

[...] w dzień „kleiły mi się oczy” płyny: woda, ocet jabłkowy rano, woda z brukselki, woda z gotowania cukinii suple: - (Albo w 2. ostatnich posiłkach nie zapisałam warzyw, albo jakoś mało - jak na mnie - wpadło.) /SFD/Images/2015/12/4/b469f96dfb184b29ab5bc276e65f7adb.jpg 1.12.15r., wtorek dzień 43. – miałam liczyć od nowa, bo dziś był porządniejszy [...]

[...] Graty tez dla Moldera za 1msc w cięzkiej juniorów i 4 w seniorach. Mimo że nie miałem okazji z nim pogadać, to powiem szczerze mega mnie zaskoczył. Fotki w ogóle nie oddają jak nabity mięchem jest! Ja zająłem 5 miejsce w klasyku seniorów +180cm. Jak tylko zobaczyłem, że startuje w kat. z Marcinem Brzuchaczem(m.Śląska i 2msc na mp w tamtym roku), [...]

Nie ma jak sobotni poranek. Wszyscy jeszcze śpią |-O a ja mam czas dla siebie. Nikt nie woła, o nic nie prosi, mam czas żeby spokojnie wypić kawkę i poczytać wiadomości. Ale niestety nie potrwa to długo, więc puki co rozkoszuję się ciszą. Miska z wczoraj nie do końca dopracowana. Wpadły kabanosy. Miało być udko z rożna, ale pani przede mną [...]