co do konfrontacjii uwazam ,ze to tylko czyste spekulacje.rycerz sredniowieczny i czasy swietnosci rycerstwa europejskiego,a ''czasy samurajow'' to troche inne czasy byli:)oni nigdy sie nie spotkali.Portugalczycy to juz co innego dla mnie i wiadomo jak to wszystko sie odbylo.... historia uczy,to jest pewne.
Hmmm nie odkryłeś Ameryki - od zawsze deprecjonuje się wartości - chrześcijaństwo, islam, czy nawet filozofia (np. Nietzschego przez nazistów) i tak historia zatacza koło... Jednak te najwyższe wartości są niezmienne. Bushido to swego rodzaju ideał a Wy błędnie porównujecie to do późniejszych patologii i wypaczeń.
MarKos: Aha, jeszcze jedna rzecz. Kolejna, która ma mało wspólnego z filozofią a więcej z historią. Dzisiajesz Bushido, według zasad którego żyje lub próbuje żyć wielu ludzi, różni się jednak od samurajskiego. Przyczyna jest prosta: inny ustrój, inne reguły, inne normy społeczne. Samuraj, według kodeksu, powinien być skromny i współczujący. Ale [...]
[...] jak zweryfikowałeś, że Ci na kija są potrzebne, itp. To też ciekawe. Określenia "wartości wschodu" użyłem jako uniwersalnego. Chodzi o ogół tego, z czym się stykami na TSW - rytuały, nazewnictwo, stosunek do świata i innych ludzi, swojego ciała czy po prostu historia i rozwój danej TSW na przestrzeni wieków. Wuxia i Kotaro - fajnie.
Tak jak napisałem Ci wcześniej... ustal co tak na prawdę chcesz osiągnąć, splity na siłowni wykluczają się na wzajem z mma, ale żeby ci pomóc potrzebujemy więcej inf. na moje oko staff'u nie za dużo jak na pierwszy raz, bo jesli na twojej oxie nie pisze xtendrol lub bonavar to prawdopodobnie masz fejka, z deca podobna historia, pozdrawiam
symetria - o tym jak polskie więzienia zmieniają psychikę ludzi niewinnie osadzonych (pada tutaj wizja JAKIEJKOLWIEK resocjalizacji;) ) film "z odzysku" - młody chłopak, miłość, kasa, dużo scen walki, świetna muzyka ostr'a. historia o tym że często lepiej być niż mieć. oba polecam
Cześć. Moje zainteresowanie wschodem nie miało nic wspólnego ze sztukami walki. Zacząłem jako berbeć od Judo sportowego, których to zajęć nie znosiłem. Nie dowiedziałem się tam nic właściwie o Japonii, oprócz tego, jak liczyć do 20 bodajże, kilka zwrotów i tyle. Startując na zawodach, widząc panów działaczy z brzuchami i wonsamy biorących kasę od [...]
[...] które wygrało turniej, również nie otrzymało nagrody. Wiadomo, że jeśli w najbliższym czasie Katarczycy nie zapłacą należnych pieniędzy, bełchatowski klub złoży oficjalną skargę do FIVB. Tak szumnie ten turniej był zapowiadany i rozgłoszony, a teraz taka historia, dziwi trochę, że impreza była rozgrywana pod egidą FIVB, a kasa nie wpłynęła.
A co to była ostatnio za historia z omo, że gdzieś w pociągu u jakiegoś ukrainca znaleziono ileś tysięcy kartoników omy? Tzn. że***** wie ile trafiło w ogóle lewej omy na rynek. Ale gdzieś na forum już to pewnie było dokładniej opisane.
[...] mi sie nawet z toba bawic w te twoje niesmieszne juz nawet przepychanki. z tym wsadzaniem to cos czesto gadasz. jakies niemile doswiadczenia z kryminalu? koledzy nauczyli i chcesz sie pochwalic jaka znasz zabawe. haha. dobra lece bo juz czytac nie idize tego jackodymo mena. nie wiem czy wiesz ale twoj czas minał. teraz jst nie licha historia.haha
[...] wielkim osiągnięciem żeby już snuć wizje czego to Mariusz nie będzie robił w ringach USA czy Japonii?siła i masa nie wystarczy,przede wszystkim trzeba mieć do tego talent,a my narazie wiemy,że Pudzian ma agresje,jakąś tam dynamike no i siłe.Ale historia już wiele razy pokazywała,że bez talentu i instynktu powyższe atuty na niewiele sie zdają...
Cynik - są jedynie hipotezy o tym że Mieszko był Wikingiem - historia mówi jedynie że miał drużynę przyboczną składającą się z Wikingów. Co do władców to nijak nie przekładało się to szerzej na populację i tak też było w całej europie. A i jeszcze - Litwini też obecnie nie istnieją ( zamieszkiwali tereny dzisiejszej Białorusi) - Lud który zwie [...]
ja takich cisnień z kasą i rodzicami nie miałem chyba nigdy ale to juz inna historia ze miałem z nimi inne problemy;) Starzy kasy mają tyle że wiecej im nie potrzeba i utrzymanie paru osób wiecej czy mniej nie robi im różnicy ale za to prawie nigdy nie dostałem od nich kasy tak do ręki w sesie że zawsze wszystko miałem(jedzenie, jakieś słodkie, [...]
[...] Dlaczego? Ano dlatego, że "wiking" to określenie oznaczające kogoś, kto utrzymuje się z wypraw rabunkowych. Ci władcy z tego właśnie się utrzymywali, a Gniezno było jednym z centrów handlu schwytanymi podczas wypraw niewolnikami. Czyli - jak najbardziej byli to wikingowie. Natomiast ich pochodzenie etniczne to zupełnie inna historia.
dokładnie jak wyżej. Ncro - gdyby przyjąć twoją tezę to aborygeni czy Indianie też są wikingami , nie mówiąc już o tamtych czasach. Podaj przykład kto w tamtym czasie, a nawet 2 lub 3 wieki później nie napadał i nie rabował dla zysku, bo mimo że od lat historią się interesuję i w olimpiadach historycznych w szkole średniej startowałem, to nie [...]