Chodzi drogi kolego ze w dopingu grasuje nie jaki ginomen (wpisz w wyszukiwarce jesli nie wiesz kto to) .. w skrocie wyjasnie ze chodzi o goscia ktory notorycznie zaklada d****ne tematy .. dostaje bany ale to mu nie przeszkadza.. pod innymi nickami robi to samo. podsumowujac taki krok do przodu (abonament konieczny w dopingu) jest potrzebny. mam [...]
Ginomen to gość, który od czasu do czasu pojawia się na forum pod różnymi nazwami i wypisuje bzdury w stylu, że lubi ćwiczyć nago tylko że mu wtedy staje, albo że ma lepsze efekty jak zamiast białka nażre się gówna i.t.p.
ginomen to o czym piszesz tyczy sie osob chorych, ktore maja zaburzenia w funkcjach wydalniczych glownych hormonow nie podpinaj tematu do zdrowych ludzi bo im wystarczy trening i dobre odzywianie zeby wygladac i czuc sie za***iscie
E tam, ginomen jest lepszy (o ile to nie jest właśnie on, hmmm....). Frankox, to twierdzisz ze nie da sie wziąść na klatę 170 kg dochodzac do tego na czysto, dobrze zrozumiałem? A dekstroza jest be bo to cukier.