Ok rozumiem no nogi straszne wiem ;D Jeśli chodzi o tamo dill mówił o aromatyzacji, oraz dużego prawdopodobieństwa wystąpienia u mnie gino, polecił zapobiegawczą dawkę 10 mg przed snem(pół tabsa)
A pytanie bo kumpel ma lekkie gino czy dla niego tamo na stałe ? czy też jak zacznie czuć mrowienie albo ból.?? A co myślicie o Treningu czy takie ustawienie może zostać zakres powtórzeń ??? Zmieniony przez - mlody1980-01 w dniu 2014-07-30 13:48:14
Pytanie bo ziomek ćwiczący ze mną ma już lekkie gino czy w jego przypadku tamo jest potrzebne zapobiegawczo? A Czy jakieś zastrzeżenia do treningu macie ?
Tutaj doradzamy odnośnie suplementów. Nie ten dział. Poza tym z takimi rzeczami chodzi się do lekarza. Może to gino, moze lipo. Przez Internet ciężko coś powiedzieć.
no nic sie nie dzieje w sumie to mialem lekkie gino i sie pomniejszylo , cyce nie swedza chcialem zbic bo sporo ponad norme Zmieniony przez - macmo w dniu 2014-08-01 13:51:41
Nie mowie, ze to gino, tylko ze tak wyglada, zwlaszcza z profilu. Sprawdzic nie zaszkodzi a moze sporo wyjasnic. Jak nie hcesz latac po lekarzach to zrob tak jak ktos pisal LC kilka mieaiecy ale wchodz na nizsze kcal stopniowo i za kilka miesiecy bedzie wiecej wiadomo :-)
u jakiego byłeś lekarza?skad wiesz że to gino a nie lipo?jakie badania robiłeś? ile ważysz i ile masz w pasie oraz jaki masz wzrost? w wieku 21 lat juz nie urośniesz nie licz na to.
Zjechałem z 84, nie byłem zalany, mam dobrą genetykę, wyglądałem przyzwoicie. Obecnie celowo się odchudzam, ze względu właśnie na gino, naiwnie myśląc iż musi w końcu zejść!
czytałem wiele tematów na tym forum odnośnie gino i wielu weteranów tego forum twierdzi że jest prawdopodobieństwo powrotu przy saa. jak dostanę na łeb z tego powodu jak kolega to napwewno wytne. jakby kolega był faktycznie w takiej desperacji jak opisuje to by się nie zastanawiał tylko śmigał jak najszybciej pod skalpel
skyboom nie rozumiem Cie kompletnie, bierzesz kox żeby poprawić swój wygląd tak? a jednocześnie wstydzisz się własnego ciała. Bezsensowna teoria, przynajmniej dla mnie. Wracając do mnie, jestem w 99 % pewien iż mam gino ponieważ dodatkowo bolą mnie te guzy pod sutkiem. Nie ma kompletnie, żadnych szans na to że samo to zniknie?
Ja natomiast nie akceptuje swojej klatki ani wzrostu ponieważ sam sobie to zakłóciłem, jestem pewnie że klatka wyglądała by inaczej a wzrost nie stanął by na 183 gdyby nie ph. Zależy mi żeby chociaż to gino znikło samoistnie, wtedy może znów będe miał jakieś ambicje i cel w życiu.
mam jeszcze jedno pytanie wiem że trochę nie na temat ale nie chce zakładać nowego w kwesti takiej że sutki gdy jest ciepło są zbyt dziwne takie jak napuchnięte? zalane? ale gdy poleje zimną wodą wracają do normy i są normalne nie wiem co to może być może to być gino czy bardziej lipo??