[...] szans sprawy załatwić i są to dla mnie trudne momenty. to mój mąż ma identycznie, jest ich trójka, on najmłodszy, ale matka ich sama wychowywała i pracowała często po 12h i dzieci zajmowały się sobą. W okazywaniu uczuć też nie jest wylewny ;-) robi to na swój sposób. Zawsze radził sobie sam i tak ma do dzisiaj,a czasami wystarczy poprosić o [...]
[...] szans sprawy załatwić i są to dla mnie trudne momenty. to mój mąż ma identycznie, jest ich trójka, on najmłodszy, ale matka ich sama wychowywała i pracowała często po 12h i dzieci zajmowały się sobą. W okazywaniu uczuć też nie jest wylewny ;-) robi to na swój sposób. Zawsze radził sobie sam i tak ma do dzisiaj,a czasami wystarczy poprosić o [...]
[...] że szef ma się lepiej i max z tydzień w szpitalu i wyjdzie. Ale to jest koszmarny okres, bo mam na głowie calutką firmę, dużo różnych kwestii od finansów po organizację pracy, a do tego sami nowi ludzie praktycznie z których część wygląda jak dzieci we mgle i strach co mogą nawywijać jak zostaną sami. Ale nie ucieknę od tego, więc trzeba przeżyć.
Julietta moim zdaniem to kwestia indywidualna. Obecnie coraz więcej jest kobiet, które rodzą po 40 zdrowe dzieci. Takie czasy, że to wszystko się przesuwa. Mi też już bliżej do 40 niż do 30 ;-)
[...] dzwoniono do nich z ośrodka - adoptowali dwie dziewczynki - siostry 3 i 6 lat, podobno początki były koszmarem; nastąpił szok i zderzenie z rzeczywistością - to są jednak dzieci po jakiś przejściach, często z patologicznych rodzin, aczkolwiek po 2 latach razem mówią, że nie zmienili by nic i kochają je ponad życie :-) Sama z mężem też już [...]
W kwestii adopcji się nie wypowiadam, to jest trudny temat. Ja się do tego nie nadaje, niezależnie od tego jak dziwnie to zabrzmi - nie lubię dzieci. Moje własne jest wyjątkiem ;-) Natomiast co do różnicy wieku to nie wiem od czego zależy, może od postępowania rodziców. Znam rodzeństwa z różnicą 1,5-2 lata, które się wiecznie biły a teraz ze sobą [...]
[...] dziecko pojawiło się jak tata miał bliżej do 50 niż do 40. U facetów to chyba jakoś inaczej jest ;-) i tak i nie ;-) jak facet ma 45 i rodzi mu się dziecko i dorasta, dziecko ma 15, a on 60 i to czasami wygląda jak by szedł dziadek z wnuczką niż ojciec. Często też dzieci się wstydzą tego. Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2020-09-02 09:28:14
[...] jeśli chodzi o rodzeństwo to widzę bardzo różne doświadczenia. Nie wiem na ile to rzeczywiście robi różnicę ale jednak łudzę się że rodzice mają na te relacje przynajmniej w dzieciństwie jakiś wpływ. Z tatusiami tak samo. Mam kumpla który mam wrażenie, że dopiero ok 40 dojrzał do bycia tatą :P A dzieci już były na świecie :P Adopcja to na pewno [...]
W sumie cały dzień myślami byłam przy waszych komentarzach ;-) Najbliżej mi chyba do Viki, tzn bardzo średnio lubię dzieci (z wyjątkiem swojego %-) ) i też po ciężkiej ciąży i porodzie mówiłam ''k****, nigdy więcej, nie ma takiej opcji...'' @@-) Ale teraz minęło już prawie 10 lat od tych przeżyć i z perspektywy czasu wiem, że było warto, mam [...]
[...] jedno kiedyś by samo zostało na świecie, a więcej ciężko ogarnąć. Sama mam młodszego 3 lata brata i może stąd takie przekonanie. Mój chłopak z kolei ma trójkę rodzeństwa i odkąd u niego bywam, to zaczynam skłaniać się ku poglądowi, że nad 3 czy 4 dzieci jednak też da się jakoś zapanować, a od razu jakoś tak weselej w domu przy takiej ilości osób.
A myślałam, że jestem dziwna że nie lubię dzieci hehe że jak powiem że karmić nie będę albo ewentualnie 4mies to będę słuchać gadania mojej mamy , i na koniec czy wogole będę potrafiła być dobra matka skoro płaczące dziecko mnie poprostu drażni . Pamiętam jak dziś jak byłam w ciąży napisałam do mojej przyjaciółki "nie czuje karmienia piersią, [...]
[...] do: zaburzeń pracy i uszkodzeń serca; komplikacji ciążowych, w tym rozwoju u płodu zaburzeń ze spektrum autyzmu oraz ADHD; opóźnień w rozwoju fizycznym i psychicznym u dzieci; zaburzeń słuchu - osoby z anemią według badań dwukrotnie częściej tracą słuch; upośledzenie odporności; nieprawidłową pracę tarczycy; objawy neurologiczne - problemy [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
jak by wyszło, ze ja albo partnerka bysmy nie mogli miec dzieci to adoptujemy :3 a to czy ktos bedzie chcial miec ze mną dzieci, żone bede wybierał po charakterze, wiec nawet o tym nie mysle :P