[...] nóg schodząc po schodach. Zobaczymy jak będzie tym razem. Do tego wyszłam jak mały spał. Obudził się ale dali radę tym razem. Bez płaczu, na spokojnie. Jak to się u dzieci zmienia. Teraz Grześ tak polubił wózek że nawet mogłabym go wziąć. Ale ze z dwojka nie pójdę to wolę po południu iść sama i mieć chwilę dla siebie. Jednak przy drugim [...]
Zaznaczę sobie Ciebie. Mnie ciąża nie czeka(ale nigdy nie chciałam mieć własnych dzieci, więc nie czuję się poszkodowana), ale fascynują mnie możliwości kobiecego organizmu. Będę zaglądać i trzymam kciuki :)
Mnie ciąża nie czeka(ale nigdy nie chciałam mieć własnych dzieci, więc nie czuję się poszkodowana), ale fascynują mnie możliwości kobiecego organizmu. Będę zaglądać i trzymam kciuki :) Nigdy nie mów nigdy.
Miałam nadzieję na jakiś trening w weekend ale nie dało rady. W sobotę sprzątanie i gotowanie bo mieli być goście. Okazało się że połowa nie przyszła więc bez sensu. Ale posiedziałam z mężem długo a dzieci rano wstały skoro świt więc czułam się dzisiaj jak po ostrej imprezie :p
[...] spadki są także ważne, ze do przodu. Po drugiej ciąży po prostu oporniej idzie niż po pierwszej czy teraz ciężej Ci utrzymać dietę i aktywność ? (Więcej obowiązków z dwójką dzieci, mniej czasu dla siebie, mniej motywacji itp.) Stosujesz taki sam rozkład makro jak poprzednim razem ? Jak Twoje dostawy warzyw ? Nadal z tego korzystasz ? :-) [...]
[...] porcje. Ale często sos zostaje to mroze. No i teraz wszelkie warzywa włącznie z lisciami ale to na pesto itp bo wiadomo że forma będzie już taka średnia. Dziecko w negocjacji czy w ogóle ale jeśli w ogóle to na pewno jak dzieci będą już większe. Na kolejną ciążę w tak krótkim czasie bym się na pewno nie zdecydowała bo to za dużo dla organizmu
mam nowy sprzęt do sprzątania isię jaram :p dzisiaj dzieci poszły spać a ja mykam podłogę mopem obrotowym :p no starzeje się ale cieszę się jak dziecko To fakt, bardzo smutne:-PP Napisz recencje jak sie takie cudenko sprawuje, bo ja wciaz smigam z przedchrystusowa metoda szmaty na miotle. Moim zdaniem wszystko inne poza szmaticzku na paticzku [...]
[...] Owoców nie jem bardzo dużo teraz a i warzywa raczej takie mało problematyczne. Ale to wiąże się ze zmianą w jadłospisie do którego się przyzwyczaiłam. No i jeszcze pora kolacji. Z przyzwyczajenia jemy o 21. Jak już dzieci pójdą spać i chciałabym spróbować zjeść z nimi. Ale zmiany jak to zmiany. Trzeba się przełamać żeby wyjść ze schematu.
[...] Jabłonno. Takie PRLowskie domki :p Jelita na pewno nie pomagaja ale to trudny temat. Ze zmęczeniem też nic prędko nie poradzę. Niestety nie mam szczęścia do spiacych w nocy dzieci. Chociaż wiem że mogło być gorzej :p Jerzyk idzie do żłobka to może w dzień będzie lżej trochę. No i przynajmniej pod niego nie będę musiała gotować a Grześ jak na [...]
Znowu off mi wyszedł... Dzieci chore. Ja ciągle z kaszlem i też mały nawrot miałam. Na weekend w dodatku sama z nimi bo mąż studia robi. Dostałam antybiotyk żeby się w końcu tego kaszlu pozbyć. Powoli jest coraz lepiej. W tym całym galimatiasie jadłospis przygotowany ale już nie policzyłam porcji więc jedzone było na oko i jestem pewna że więcej. [...]
Dzisiaj ostatnia dawka antybiotyku . Kaszle już sporadycznie. Czuję się Dobrze. Niestety dzieci nadal chore więc siły nadal brakuje. Jak już myślałam że na prostą wychodzimy to dzisiaj w nocy Grzesia wzięło, ucho zaatakowane, więc końca nie widać... Już sama nie mam pomysłu na siebie. Plan był do połowy listopada, ale prawda taka że wrzesień [...]
[...] kupiłam douszne. Tzn dostałam w prezencie. Nie wypadają ale przydałby się klips na kabelek. Bo takich samych słuchawek bez kabelka się bałam kupować że będą wypadać albo dzieci mi skitraja. W dodatku te niskopolkowe miały słabe opinie jeśli chodzi i jakość dźwięku i rozmów. Dzisiejszy trening: 1. Thusters 5x5 23 29 29 29 29 20,5 23 25,5 [...]
[...] się przejedzona bo nie było już wieczornego obżarstwa. A często wtedy uruchamiał się dodatkowy żołądek na serniczek. A i serniczek był w wersji fit :) Ruchowo słabo bo dzieci były jeszcze chore i ja walczyłam żeby się nie rozłożyć. W drugi dzień świąt już było bieganie o joga. To była próba czy po przerwie, gdzie starałam się pamiętać o [...]
Z wagi 2 kg zleciało i ok 5 cm z brzucha więc samopoczucie od razu lepsze. Ale długa droga jeszcze przede mną. I tak jestem dumna ze jestem sama z dziećmi a nadal dieta ok i ćwiczę, chodzę na spacery a chałupa i dzieci ogarnięte :) ale na forum czasu już brak :-D na prawdę podziwiam Paula :-) w końcu siła jest kobietą :-D
[...] Ja musiałam po 3 miesiącach każdego tygodnia na kilka godzin do roboty jeździć, potem na 1-2 dni etc. To trochę pomagało, bo miałam uczucie że sie "zakleszczam" w dzieciach i domu. Długo nie umiałam rozmawiać o niczym innym z dawnymi znajomymi (tzn. znajomymi sprzed ciąży)... Twarda jesteś, super, ze dajesz radę - to nie są "tylko [...]
A jakiś czas temu pisałam że w tym roku korzystamy z RWS. To dopiero dwa tygodnie ale już jestem zadowolona. Zdecydowałam się z jednej strony dla dzieci. Tzn dla Grzesia bo będziemy rozszerzać dietę to fajnie mieć dostęp do dobrych warzyw. Bo starszy i tak nie je :p a po drugie dla siebie. Żeby się zmotywować do jedzenia większej ilości warzyw i [...]
[...] a potem usg wczoraj. Wszystko ok. Miałam iść na siłownię wczoraj. Dzień nam minął nie wiadomo kiedy. Wieczorem pierwszy raz postanowiłam sprawdzić trening wieczorem jak dzieci śpią to się okazało że w piątek przez długo weekend tylko do 20 i pocałowałam klamkę. Szukałam jakiegoś fajnego treningu ale ciężko znaleźć coś co jest wymagające ale [...]
W środę zrobiłam super jogę. Chodzimy sporo. A wczoraj pierwszy marszobieg. Chcę włączyć do treningów. Bez jakiś ambitnych celów po prostu mogę wieczorem jak dzieci śpią wyjść na pół godzinki i w tym czasie zrobić kadrdio i przeewietrzyc głowę. Zrobiłam interwal 2 min biegu, minuta marszu, 3 km. O dziwo było w miarę lekko i przyjemnie. Dzisiaj [...]