[...] gadac: "jo sem szlachcic, nie wazne co robie albo inni to i tak wyscie chlopy, kmioty nieokrzesane" "Prawdopodobienstwo, ze pomysl na genialny biznes zdobedziecie czytajac forum jest takie, jak powstania jumbo jeta podczas huraganu na wysypisku smieci." Glupis, na tym forum padlo kilka pomyslow ktore wykorzystali moi [...]
Mr Ripley - taaaaa bo giełda i import/eksport to mega nowość. Może z 5-10 lat te dziedziny istnieją i faktycznie to jest nieschematyczne. Stary właśnie w tym sęk, że na tym od dawnych czasów ludzie zarabiają, i zarabiać będą, ty i twoje dzieci i wnuki itd. ale kokosów to z tego nie ma.
Dokladnie, zadna kara nie byłaby zbyt drastyczna dla takich zwierzat, bo ludzmi ciezko ich nazwac. Ja odkad mam syna, stalem sie strasznie przewrazliwiony na punkcie krzywdzenia dzieci. Leyus, przeczytaj sobie ksiazke "A Child Called It" Dave'a Pelzera. Jest cała trylogia, ale pierwsza czesc jest najlepsza (o ile tak mozna to nazwac)
[...] z tego ale ostatnio nie mam czasu. Wiec nie ma moim zdaniem sensu inwestowac w nieruchomosci jesli liczyc glownie na to. Ze nie wspomne naprawy, ryzyko ze nei wynajmiesz, ze rpzestana placic lokatorzy i zrobia se 5-tke dzieci (jak ja :D), ze nie znajac terenu kupisz w regionie w kotrym nikt nie wynajmie z jakiegos powodu itp itd duzo czynnikow.
[...] 40kg na klatę byłoby wyczynem. Zawsze byłem chudy, mały, od każdego mogłem wyłapać po pysku, każdy mógł mi napluć w twarz, popychany w podstawówce i nawet 3 lata młodsze dzieci były ode mnie silniejsze. Gdyby nie siłownia dziś miał bym sylwetę skinny fat, miałbym pewnie nadal 90kg w klacie, w porywach do 29 w bicepsie i ponad 90 cm w pasie. [...]
[...] I ćwiczyli z samym plastikiem zamiast sztangi, a kolana i pięty latały. Później koleś im wykroki pokazywał. I wychodząc w szatni była laska (dziwne określenie na 30 z dwójką dzieci, ale wygląda na mocne 10), z którą zaczynałam na tej siłce i odpuściłyśmy w tym samym czasie, w ogóle mega ją lubię i chwilę pogadałyśmy. I jutro poślady z moim [...]
Co do snu dzieci to mam dwa ogry 3 i 5 lat. Zasypiają o 22 przeważnie ale zdążą im się do 8 w sobotę pospać jak ich wymeczymy z żoną. Nie ma reguly na to, dlatego tez treningi przesunalem na 16-18 zeby potem z nimi posiedziec.o 22 treningi w naszym wieku to straszna strata zarowno dla rodziny jak i naszego snu.
Co do snu dzieci to mam dwa ogry 3 i 5 lat. Zasypiają o 22 przeważnie ale zdążą im się do 8 w sobotę pospać jak ich wymeczymy z żoną. Nie ma reguly na to, dlatego tez treningi przesunalem na 16-18 zeby potem z nimi posiedziec.o 22 treningi w naszym wieku to straszna strata zarowno dla rodziny jak i naszego snu. Dobrze piszesz...dlatego ja idę na [...]
Co do snu dzieci to mam dwa ogry 3 i 5 lat. Zasypiają o 22 przeważnie ale zdążą im się do 8 w sobotę pospać jak ich wymeczymy z żoną. Nie ma reguly na to, dlatego tez treningi przesunalem na 16-18 zeby potem z nimi posiedziec.o 22 treningi w naszym wieku to straszna strata zarowno dla rodziny jak i naszego snu. Dobrze piszesz...dlatego ja idę na [...]
Też mnie to martwi trochę że będę stary dziad jak moje dzieci będą miały po 20 lat... No ale zacząłem dbać o siebie na starość ;P i jest lepiej a będzie jeszcze lepiej. Wtedy będziesz mógł naprawdę cieszyć się wnukami!
Też mnie to martwi trochę że będę stary dziad jak moje dzieci będą miały po 20 lat... No ale zacząłem dbać o siebie na starość ;P i jest lepiej a będzie jeszcze lepiej. Wtedy będziesz mógł naprawdę cieszyć się wnukami! Tak daleko w przyszłość jeszcze nie wybiegam ;)
[...] 22 maja urodziła mi się druga córka i mimo że spię mało, czasu mam jeszcze mniej to zmotywowało mnie to i od 1,5 miesiąca znowu trenuję na ile dam radę. Niestety usypianie dzieci powoduję że na siłownie mam czas dopiero około 21:30. W obecnej sytuacji często muszę wybierać albo sen albo siłownia czy inne zajęcia ;). Na szczęście z dietą nie [...]
Mama trenuje, dziecko wychowuje, dba o rodzinę, startuje w zawodach i jeszcze pracuje? Nie pracuję, dzieci daleko, żona o mnie dba a czasu ciągle mi brakuje :-(
da sie na wszystkim począwszy od rowerków dla dzieci skończywszy na mega drogich super rowerach. a co do towojego bika to mam podobny i jakoś mi sie udaje
no dokladnie :D pozatym nie wiem do jakiego przedszkola on wyslala to dziecko ale dziecko na przywitanie innych dzieci na ulicy: "hello how are u" odpowiadalo"f.u.c.k you" drac ryja na cala ulice :D Ciezko stwierdzic czy wyniesione z przedszkola czy tatus polski budowlaniec nauczyl :D potem sie dziwil ze co miesiac mu opony tna [...]
[...] menelem i pasozytem, przynoszacym wstyd. Mieszkasz co oczywiste w domu z councilu, posrod angielskich nizin spolecznych. Z zasilkow ledwo zipiesz, jesli nie masz gromadki dzieci. Chyba jakos cie na duchu podtrzymuje to fantazjowanie na forum. Inwestuje... Chyba w cidery najtansze i tyton z bibulkami. Tak zyja menele zasilkowi. I leczysz tutaj [...]
[...] ehhh miales racje zycie to nie bajka), w bialej dzielnicy, gdzie loklana szkola jest w pierwszej 10-tce w Brighton. Z zasilkow ledwo zipiesz, jesli nie masz gromadki dzieci. Mam dwojke, mzoe to dla ciebie juz gromadka. Mam z tego 25 k rocznie (po odliczeniu pdoatku, bo zasilki nie sa opodatkowane)i mozna powiedziec ze nie robie (10 h tyg [...]
[...] takim leyusom przezycie. Nic ponadto. Ale rozpracujmy cwaniaczka- bajkopisarza Mozesz otrzymywac pelna kwote housing benefit oraz jobseekers allowance.Jesli nie masz dzieci nie masz zadnego tax credits w tej sytuacji. Nie ma wiec zbytnio co liczyc. Co prawda dom masz oplacony jak rowniez podatek od niego council tax, ale rachunki , [...]