do roboty

[...] osobom robiacym ciezsze treningi silowe. To oczywiscie nie znaczy, ze bedziesz jadla ciagle ten sam rozklad, bo pewnei dostaniesz inny rozklad za pare miesiecy. A teraz do roboty, czyli ukladania miski. Zalozylas dzienniczek 14 kwietnia, gdybys wtedy zaczela cos robic, zamiast dyskutowac, mialabys juz pierwszy etap redukcji za soba :-> [...]

myslicie ze jak juz przyszlam do roboty to moge znalezc wymowke i jakos stad wyjsc? zapowiada sie pierwszy ladny dzien od 2mcy

no cos masz hehe mi trudno spalic ten facior ale od kwietnia do roboty

do roboty sie wybierasz??

niektórzy są jak tarapety trzeba targac ich za bety do roboty trza zagonic a samemu nic nie robic moze byc wstęp???

to do roboty

No a ja do roboty koledzy muszę iść. Znowu ktoś się kłuci? heh ja już to z rexmixem przerobiłem.

ja też w kime bo rano do roboty . trzymcie sie

to teraz do roboty i forma wróci

do roboty raz!

Ha, otarłam się wczoraj o śmierć kolejny raz ;-] Załapałam się na nieświadomy alergen rybi i miałam wstrząs anafilaktyczny, jeszcze dupa boli po adrenalinie. Ale ze szpitala puścili i do roboty iść nie trzeba %-)

Też Was z doskoku podglądam ;-) kittie widać mechanizm działa, bo ruszyło %-) Nie ma włodarzy, a ja muszę wracać do roboty, to się polansuję tutaj; się przynajmniej szybko przewinie. Pamiętacie link z poprzedniego dziennika i hasło? To zapraszam :-) Zmykam pracować. Hubert prośba nieaktualna %-) Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2012-07-05 [...]

Miłego dnia wszystkim, spadam do roboty, (wyobraźcie sobie, że w długich gaciach i marynarce! :)) )może się nie rozpuszczę po godzinie... :-P

dzięki laski, miło to słyszeć;-) teraz odpoczywam od liczenia miski, no i miałam odpoczywać od treningu, ale wytrzymałam niewiele ponad tydzień i wczoraj żem zrobiła przednie niemieckie \-) a potem do roboty! ;-D

Wstawać i do roboty!

po 1 nienapisałem że byłem na rzeźbie tylko że mi pas zleciał troche po wina 1 i 10 25mg e3d 2do 8 25mg e2d master 1 i10 około 33mg e2d 2 do 8 50mg e2d ja poprostu mierzyłem czas od iniekcji a nie na bolka oko wino co 36h master co 48h sory spadam do roboty elo

Ahaaa... Noo to właśnie ja się nie znam. Oj się zasiedziałam, tak to jest jak ma się tyle do roboty że nie wiadomo za co się zabrać to robi się trening, jedzenie i przychodzi na forum :-D no ale pora na mnie, dobranoc :-D

Dziś mi się ćwiczyć nie chciało jak nie wiem co. Jakoś poszło. Plus jest taki, że po nich czuje, że będzie ze mnie ten forumowy babochłop. Tylko trza przestać marudzić jak miętka baba i do roboty!

Mi nie, ale czekam grzecznie. I tak następny przysiad dopiero w piątek. Ech, chyba czas siąść do roboty. Miłego spamowania :-).

Cytrynowa, w stopce wpisz dziennik, i nie chciąłam Ci tam już śmiecić, ale nie licz na to, że będziemy wybaczać brak treningów z powodu bólu głowy, co to to nie, do roboty }:-(