czas

Ja w sumie fajek, cygar czy narkotyków nie próbowałem. Tylko alkohol. No i trochę psychotropów, ale niewiele. Teraz wasza kolej co kto próbował? Cygara chyba drogie są. To tak do smaku bym kupował co jakiś czas.

W sumie macie rację, a pracować i tak pracujesz cały czas, pieniądze dostajesz a doświadczenie wymagane leci. Nic nie tracisz a zyskujesz. Co do nofapu - po trzech miesiącach abstynencji od porno według badań neuroprzekaźniki regenerują się w 70%. Więc te 3 miesiące musisz wytrzymać i to jest taki wymagany okres czasu. Później wracasz do fapania [...]

To ja mogę porno nie oglądać , mam tyle tego w wyobraźni , od czasu do czasu na dzivki także się można wybrać, no i pvkac aktualną dziewczynę , więc porno można odstawić imo na jakiś czas %-)

Dremor bo jest sprawa ? czy cały czas mnie za idiotę uważasz , czy może podskoczyłem w twoim rankingu choć trochę ? tak pytam z ciekawości bo kiedyś mnie srodze pojechałeś ... bardzo srodze i pomyślałem ... a zapytam kto wie

I co? Pozabijali się Ci wszyscy co to broń majo? U ruskich kupujo cały czas broń i jakoś w tych wsiowych porachunkach trup się nie ściele wszędzie.

ale jak zarobas się znudzi taką 30 czy 40 to ją kopnie w dupę tak że echo zadzwoni w uszach i weźmie w leasing nowszy model i w ten czas to już solidny poważnie myśląc o życiu ustatkowany kawaler jest w cenie dostanie w nagrodę cudze dzieci do wychowania i zajechane kapsko raz na tydzień do powąchania jeszcze ten zj**any świat zatęskni za dobrymi [...]

no czas na wieczorne porno i lulu dzìś wieczór z Evą Notty

[...] Mam nadzieję, że nie zrobią jakiejś dużej paniki. Też się muszę wybrać do lekarza, bo kiedyś stwierdzili u mnie krzywą przegrodę. Nie oddycham nosem tak na 100% cały czas jakby przytkany i często mam chore gardło w zimie, bo mi wydzielina spływa po nim. Ale nie wiem jak wygląda klasyfikacja na taki zabieg Idziesz do lekarza rodzinnego i [...]

[...] dodatku, więc mnie katar o wiele częściej lapal, bo oddychalem gębą, a to przecież nos filtruje powietrzee z syfu. Teraz bardzo mało kicham. Zabieg przegrody pomaga także na chrapanie, bo krzywa przegroda czesto je powoduje. Ale najwieksza roznica to chyba to, ze kiedys bardzo czesto zatykal mi sie nos, a teraz praktycznie caly czas jest drozny.

Grind pewnie robisz tak naprawdę zapasy na czas epidemii i dlatego nie ma czasu na spam %-)%-)

Panowie radził bym wam wypłacić jakąś większą ilość gotówki , bo już z bankomatami jest problem mogą odziały pozamykać Btw ja nie wiem na co oni jeszcze czekają i nie zamykają granic? Jeszcze żołnierze mają się do nas zjechać na jakieś manewry "Thunder" , przecież to nie jest czas na takie rzeczy

no chyba znowu zaczynam marudzić ponad miarę nawet jak na swoje standardy czas na kolejną porcję fotek Brandi Love ku pokrzepieniu serca byćta zdrowi Przyjaciele i chytrzejsi łot ty zarazy

Mnie się przypomniało jakiś czas temu kiedy po ostatniej recesji jakiś ekonomista mówił że następna będzie na bank za około 10 lat. I cyk

z dnia na dzień coraz wiecej zdiagnozowanych zarażonych i wzrasta to cały czas w mega szybkim tempie, wiec póki co nie zanosi sie na odwrócenie tendencji

Tak, będę robił za jakiś czas ;)

Tez raczej hobbystycznie jak mam wolny czas

[...] laskę spotkałem, licealistkę Kasię, choć dziewczyna trochę nieśmiała. Trzeba być po prostu w miarę cierpliwym na tym serwisie, żeby przebić się przez ludzi, którzy cały czas rozłączają i kamerkowych onanistów, no i po rozłączaniu minus taki, że trzeba zaznaczać obrazki, że nie jest się robotem. W sumie chyba laskę to lepiej w realu poznać, [...]

Ja cały czas pracuje panie Pilek Mało tego, uczę się C# i poznaje wnętrzności Windowsa coby być lepszy na rynku pracy Zmieniony przez - SzK w dniu 2020-04-02 00:30:11

Czas tak mocno zapieprza, że masakra. Tak mi z 10 razy szybciej leci, w dodatku roboty w chooy. Co do samochodów to Bugatti Chiron jest spoko. Rekord prędkości na torze wyniósł 490 km/h. Przyspieszenie też zayebiste. Ciekawe jak to jest jechać 490 km/h, ja to pewnie jechałem max 120-130 km/h na kursie prawa jazdy, a teraz pojazdu brak. [...]

Ja jedyną skradankową, którą przeszedłem do końca to chyba Dishonored, ale ona spoko była. Jeszcze w Outlast grałem, gdzie się ucieka cały czas.