cos nie tak

[...] sie. Na cala rozwartosc paszczy krzyknal "SLIIINIAK!!!". Reszta od razu podlapala, wszystkim sie spodobalo i - ku mojej rozpaczy - tak juz zostalo... Aha! Jeszcze cos! Niedlugo wyjezdzam i nie bede miala dostepu do netu, wiec chialam wam wszystkim zlozyc swiateczno - noworoczne zyczenia: cieplej atmosfery w rodzinnym gronie, duzo [...]

Witam. Wczoraj był dzień wolny. Zakwas po środowych nogach był odczuwalny nawet dzisiaj. Nic o rozpisce treningowej nie pisałem tak więc dziś wam to trochę przybliżę. Ćwiczę 5x w tygodniu splitem 4 dniowym tak więc co tydzień inna partia przypada 2x w tygodniu. A o to trening: Pn-wolne Wt-Klatka + Biceps + Przedramię Śr-Czworogłowe ud + Łydki [...]

przed garażem bym wolała nie zostawiać... bo mieszkam w bloku a nie w domku... ehhh no nic coś wymyśle. To nawet nie chodzi o to żę to ciężkie, bo większość to tam takie pierdoły i dałabym rade... ale i tak jestem zła.

a to tak będąc na fali motywacji, wiecie co z Rudą? mam do niej romans, ale coś jej nie widze i nie widzę.

będzie spotykane coraz częściej... sama do 21 roku życia to praktycznie cały czas coś. taniec, kosz, jak były wakacje to specjalnie dorzucałam basen, tenisa, sztuki walki jakiś czas. A potem zaczęła się walka o pieniądze w zawodzie i jak usiadłam tak przez kilka lat prawie, że nie wstałam i już mój organizm zapomniał jak to jest ćwiczyć. Ba, jak [...]

ale poważnie, jak już łykam tabsy, to poza tym, że mnie zalało wodą tak, że aż sama zauważyłam (a nigdy tego nie zauważam) to i ogólnie czuję, że jeszcze coś ze mnie będzie i nie będę konać w bezruchu do końca życia %-) a ruch zdecydowanie pomaga, choć zawsze byłam pierwsza, żeby się wymigać...

A tak na serio, to jaka to ironia losu. Wczesniej jak nie cwiczyłaś to Cię nic nie bolało i było "ok", a teraz co chwilę coś. A niby sport to zdrowie. Na serio trzymam kciuki za Ciebie i te Twoje stawy :-) zeby nie było, ze ja sie tylko śmieje.

jeszcze nie śpisz po flaszce?%-) Coś słabo mnie walnęło. Plus spałem dzisiaj z 4 godziny a i tak obejrzę całość więc nie wymiękajcie :D Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-10-19 20:57:27

ja nie wierze, tzn w sensie, że katolikiem nie jestem, ale wydaje mi się a wręcz imo raczej tak jest, że coś istnieje dajmy na to jakiś Bóg, ale nie wiadomo jaki.

Kiedyś nie wiedzieli skąd do cholery na niebie trzaskają pioruny, to tłumaczyli, że siedzi sobie bóg w chmurach i nimi nawala bo sie gniewa. Dziś już wiemy, że piorun to wyładowanie elektrostatyczne. Dziś nie wiemy dalej jak powstał świat, jak wytłumaczyć istnienie paranormalnych zdolności u ludzi cyz też wyjaśnić tzw. cuda. Czy to znaczy, że to [...]

Dziś nie wiemy dalej jak powstał świat, jak wytłumaczyć istnienie paranormalnych zdolności u ludzi cyz też wyjaśnić tzw. cuda. Czy to znaczy, że to coś nadprzyrodzonego? Oczywiście że nie. Może za X lat ludzie będą znali na to odpowiedź, tak samo jak dziś wiemy czym jest burza. Bóg, reinkarnacja i tym podobne, nie muszą być jakieś "nadprzyrodzone"

Jakto Ernest Hemingway powiedział "Każdy myślący człowiek jest ateistą" Religia to jest coś, co zabiera człowiekowi zdolnośc myślenia. Każdy człowiek sie rodzi ateistą. Religie powstały z tego, że ludzie nie umieli wytłumaczyć sobie na samym początku tego co ich otacza. Potem służyły do manipulowania ludźmi. Chrześcijanstwo, islam - jeden pies. To [...]

superos ze macie papier itd, ale sprobujcie spojrzec ze strony pracodawcy - mam 10 osob z tym samym wyksztalceniem, za przedstawienie faktow nie dam im roboty ... cos wiecej kurva mi pokaz -.- trza miec wiecej atutow niz studia the end i właśnie dlatego, jakby było ciężko się dostać i ciężko skończyć to by o czymś taki dyplom świadczył, że ktoś [...]

^tak wygląda właśnie 3/4 waszych argumentów:-D ty lepiej idź na trening a nie na forum siedź jak chcesz coś osiągnąć a nie komentuj idiotycznie jak nie wiesz co powiedzieć to się nie odzywaj a z tym banem to regulamin polecam poczytać, jest taka opcja - skasuj konto - też polecam;-)

Różnie się znosi tragedie... nie wiem, chyba KAŻDY trochę by się złamał po czymś takim jak sytuacja z siostrą, nawet jakiś berserker. Bo nie była to jakaś śmierć rodzica ze starości czy coś podobnego... to było porwanie siostry i lata niepewności co się z nią dzieje. A ty mówisz że nie miało to wpływu na jego walki i przygotowania. Więc nie mów [...]

Pewnie było tak że chciał się wymigać od jakichś długów czy coś i zaczął spjerdalać i teraz ma wymówkę że zabił ich w obronie koniecznej. Ale nie wiem, przecież nie znamy dokładnie sprawy.

jak tak dalej będzie, to za pół roku na matę będę chodził popatrzeć a nie trenować ;/ złapie coś konkretniejszego to chyba to oleje i na siłkę wróce, wtedy jak młody Bóg się czułem, a teraz jak wrak. JUż nie pamiętam kiedy mnie nic nie bolało Lewe ramie sobie popsułem. Czasami taki rwący ból od barku do dłoni, od barku do łokcia prawie cały czas, [...]

Mnie też nie zaskoczycie takimi filmikami :D Zarąbiście się to ogląda. Zakaz pchnięć bo jeśli stawało się do walki z kimś w zbroi to właśnie pchnięcie to była podstawa, jeśli się miało broń sieczną. Ale i tak bronią przeciwpancerną to była broń obuchowa... zauważcie że właśnie w tych bohurtach jak mają topór czy coś to starają uderzyć ostrzem a [...]

Też tak może być. Mnie zawsze boli brzuch jak mi spływa wszystko z zatok. Takie jest właśnie odczucie, człowiek niby głody, ale zjeść nie może. Na takie coś to mi mama zawsze dawała sodę rozpuszczoną do wypić i przechodziło. Ale nie polecam tego sposobu %-)

to taki niesmialy mowisz :D Tacy sa najlepsi hehe :-D a jak to wyglada ze sie z nim umowilas? rozumiem ze dostalas namiary od dziewczyn i dzwonisz i mowisz ze jestes od lejdisek i ze chcesz sie umowic na trening tak? Bo ja tez czekam na namiary na trenera i zastanawiam sie co powiedziec, co by d****a z siebie nie zrobic jak to mam w zwyczaju [...]