ja wtedy pół roku już z Wasoniem trenowałem, może jego aura pomagała %-) w każdym razie chciałem Ci tylko uświadomić, że jak u takiego suchara jak ja w 2013 coś tam mięśni brzucha przebijało to znaczy że każdy je ma :-D Szcacun:) Ale generalnie sam widzisz że na tą chwile u mnie priorytetem powinna być siła a nie sześciopaki jakies:)
Znowu w pracy, i mogę na chwile wrócić do dziennika. Zapis aktywności z ostatnich trzech tygodni. „Inne” to siłownia. Aktualnie jestem w pracy i nie mam dostępu do basenu. W jego miejsce wskoczy albo interwały biegowe albo rozciaganie. Takie solidne. Wczoraj (22.06) była kiepska pogoda więc bieg na bieżni -8,5 km. Dzisiaj w planach siłownia: MC, [...]
[...] czczo- chociaż bardzo nie lubię. Bieg zakończyłem z posmakiem wymiocin w ustach czego nie zdołała osłodzić nowa playlista biegowa. Jutro cały dzień w samochodzie. Jade na chwile do Czech. Ale może się uda zrobić OHP plus MC Waga po biegu i po śniadaniu: 70,5 /SFD/2018/7/14/263180d945244faaa1f9ba5e06cfca2e.jpg [...]
[...] przez ostatnie pół roku. Dokładnie obadam 5–10-15. Anektowanie trzech stanowisk też jest nie lada wyczynem- w grę wchodziiłyby treningi tylko wcześnie rano. Wiec na tą chwile opcje są dwie Zobaczę z czym się je te 5-10-15 Spróbuje rozszyfrować rozpiskę od ajazego. Sięgnąłem tez do źródła - ale dalej nie do końca wszystko łapie. Mam dwa dni [...]
W celu ich wykonania:) Koniec dnia; mimo braku jakiejś większej aktywności fizycznej wykończony upałami, pracą, i niewielkim deficytem snu . Kofeina nie działa, efedryna nielegalna. Myślałem ze chociaż cukry na chwile obudzą i dadzą trochę mocy @-)
[...] Po 20 sierpnia będzie rewizja celów i treningu. Natomiast chce żeby te redukcyjne treningi charakteryzowały się intensywnością. Długimi przerwami jej nie zrobię. Przez chwile myślałem o kompleksach sztangowych ale u mnie technika kwiczy i część(podrzuty np) ćwiczeń jest po za moim zasięgiem wiec zamiast tego jest to 15-10-5 w „tępie”;-)Sam [...]
[...] Znaczy się łyda zaczyna szarpac. Piątki nie wrzucałem. Na awaryjakch powrót do bazy. Jest ok, ale epicka 45-tka i jeszcze bardziej epickie 3000m/12 minut będzie musiało chwile poczekać. Tym miłym akcentem kończę pobyt w pracy. Nara Haugesundzie. /SFD/2018/8/9/33d215af859a49138435cc1381230eca.jpg [...]
Znowu nad morzem. Udało mi się wyrwać na chwile moje stado i mamę na wakacje. Z pewnych względów to bardzo ważny czas dla nas wszystkich. Rano wybrałem się z mamą na siłownie( od kiedy choruje ćwiczy tylko w domu, wiec to był jej pierwsze wyjście w takie miejsce od dłuższego czasu). Idziemy na tą siłownie ....a tu lipa. „Salą fitness” okazało się [...]
[...] (4’50-5’10) + 10 minut truchtu. Ślimok wyszedł za szybko (5’30-5’50), na początku tempa docelowego bóle po lewej stronie w okolicy żeber takich ala kolka, potem przez chwile dobrze....potem bóle przeniosły się na prawa stronę pod zebra. W pewnym momencie- na 45 minucie docelowego - jak gdyby ktos sprzedał mi 7 centymetrów stali pod zebra. [...]
a skąd ten pomysł na tłuszcz? W celu nadkompresji glikogenu na półmaraton :-)) Szajba rzucił pomysłem - i wydał mi się nie głupi. Choć na obecną chwile nie wiem czy pobiegnę - łyda i kolano pyskują:-(
Brann, a weź tam, za mało Cię boli, nudzisz się. Bardzo spuchło to kolano? Skod to info o łękotce? Nie na tyle żeby nie założyć na nie stabilizacji %-) Co chwile robię „podbiegi” po galerii handlowej w celu ustalenia taktyki na jutro. Wyglada na to że będę biegł na „palcach” wtedy najmniej boli. Rano bolało tak( nawet w bezruchu) że byłem pewien [...]
[...] czasie (hmmm...3.50?) Trzeba będzie śledzika podpatrywać. Po drodze w listopadzie polecieć Mile Niepodległości grubo poniżej 00:45. Patrzę na międzyczasy z półki...i na tą chwile mam to w kieszeni...gdyby nie kolano. No właśnie. Kolano. Po półce wydawało mi się że jest dobrze. No bo skoro przebiegłem 20 km, to wydawało się że mogę biegać dalej. [...]
Dieta: wymyśliłem sobie to tak; myślałem o rotacji ale bardziej to wyglada na mini cykle: Dwa tygodnie solidnej nadwyżki kalorycznej (+500-700 kcal) 3-4 dni - koło zara Tydzień nieliwielkiego ujemnego bilansu z duża iloscią pływania, ergo etc. I tak w kółko. Pytanie. Czy to ma jakikolwiek sens- czy poprostu będę kręcił się w kółko. Zobaczymy co [...]
Brann - na bólach kolan się nie znam. Ale ze staniem walcz, bo w końcu wywalczysz. Widać było. Ja dzisiaj wierzgałam przy ścianie, bo się uparłam na stanie na rękach. I momentami nawet nie było obciachu jak sie nogi od ściany odrywały. Ale te cudne chwile trwały jakieś mgnienie oka...
[...] Widać było. Ja dzisiaj wierzgałam przy ścianie, bo się uparłam na stanie na rękach. I momentami nawet nie było obciachu jak sie nogi od ściany odrywały. Ale te cudne chwile trwały jakieś mgnienie oka... Hehe. Mam już sińce na przedramionach i na dłoniach. Twarda ta podłoga. Zastanawiam się nad opcja że zamiast kłaść łapska pod głowę nie [...]