Sobota: Kroki: 4k - cały dzień lało - od rana czułam się fatalnie, głowa bolała. Myślałam, że choć na chwilę przestanie to jakiś spacer uskutecznię, ale niestety nie dało się. Totalnie nie miałam sił na nic, pogotowałam trochę, zrobiłam sobie drzemkę po południu i jakoś dzień zleciał. W sumie może dobrze, bo taki dzień też się czasem przydaje. [...]
Ja właśnie teraz odwrotnie xd byłam właśnie w przychodni na rozmowie i zostałam zapytana jak sobie dam radę na takim mniej dynamicznym stanowisku . Na chwilę obecną mi to by pasowało takie mniej dynamiczne bo jednak po 10latach pracy z ludźmi się wypaliłam;) no ale zobaczymy bo nie zamykam się do końca na pracę w handlu tylko celuje już w inne [...]
[...] tak żeby miał jakiekolwiek pojęcie o treningu, bo z innymi ciężko się dogadać ;-) Co do zamknięcia, to oficjalnie pewnie nas nie zamkną, ale za to jest teraz cyrk z kwarantanną, co chwile ktoś uziemiony w domu. A to powoduje ogólny chaos. Ja chwilowo unikam miejsc, gdzie ktoś by mógł mnie zidentyfikowac na podstawie danych i znowu zamknąć %-)
[...] ok, choć były też strome podejścia. Dziś mam kamienne łydki i kolano pobolewa. Bieganko wychodzi ;-) W górach nie obowiązuje dystans społeczny i zakrywanie ust i nosa %-) były chwile, że człowiek na człowieku stał w kolejce.... :-PP /SFD/2020/10/26/21f875cfe0b94e5886ae7483b2905a2d.jpg /SFD/2020/10/26/699d46ee6880488ba9bdaeeeb9b2c61e.jpg
ale chyba codziennie tak nie ma ;-) u mnie ostatnie 3 tygodnie tak wyglądały, mąż wstawał o 4 rano i wracał o 21 i szedł spać. Życie ;-) U mnie jest podobnie - tyle że wstaję 6:00 a wracam czasem nawet później niż 21. W międzyczasie tylko na chwilę wpadam do domu koło 15:30-16:00. Młyn jak cholera.
ale chyba codziennie tak nie ma ;-) u mnie ostatnie 3 tygodnie tak wyglądały, mąż wstawał o 4 rano i wracał o 21 i szedł spać. Życie ;-) U mnie jest podobnie - tyle że wstaję 6:00 a wracam czasem nawet później niż 21. W międzyczasie tylko na chwilę wpadam do domu koło 15:30-16:00. Młyn jak cholera. mam nadzieję, że to przejściowe - długo tak [...]
ale chyba codziennie tak nie ma ;-) u mnie ostatnie 3 tygodnie tak wyglądały, mąż wstawał o 4 rano i wracał o 21 i szedł spać. Życie ;-) Ja wstaje ostatnio 4-5 a chodzę spać nawet o 20.30 %-) na oglądanie zupełnie nie mam czasu i szczerze mówiąc, szkoda mi czasu na siedzenie przed tv, zawsze jest coś do zrobienia i to kwestia priorytetów. Wolę [...]
Ja pitolę u mnie taka szarówka, że już się żyć nie chce :-( oczywiście bez śniegu U nas to samo. Choć dziś akurat słońce świeci więc nie jest aż tak depresyjnie. Ale śnieg bym chciała. Co chwilę ktoś znajomy wrzuca foty że śniegiem. W sumie daleko jechać nie trzeba żeby zimę znaleźć, ale i tak póki co wyjazd z Małą w plener na cały dzień [...]
Chwilę mnie tu nie było,a tyle rzeczy w tym czasie się wydarzyło... 1x pogrzeb 1x wesele 1x kac morderca bez serca 2x morsowanko 0x trening %-) za tym ostatnim jakoś mi nie smutno ;-) muszę odpocząć, wyregulować kilka rzeczy i od Marca zapewne wrócę do treningów, ale nie ciężkich - raczej wytrzymałościowych. Generalnie mam tam jakieś plany, ale [...]
u teściów dom stare budownictwo, a jest 24 stopnie. U mnie w bloku na tą chwilę 28, a od strony gdzie jest słońce mam cały dzień spuszczone rolety, tylko że mieszkam na ostatnim piętrze. U rodziców 1 piętro i 25.
To "nie bycie stąd" niestety zawsze się pojawia. Może nie jakoś prosto w oczy ale to tak jest że zawsze będziemy się czymś różnić od tubylców tym że wychowaliśmy,y się gdzie indziej i mamy inne nawyki, przyzwyczajenia, itp. itd. Zresztą na naszym krajowym podwórku jest podobnie. Ja nie mieszkam tam gdzie się urodziłem i mieszkam w małym [...]
Widoki i "to" uczucie rekompensują te tłumy, korki i wszystko inne :-)) Wyobraźcie sobie, że odcinek 80km z Zakopanego do Krakowa jechaliśmy 2h - cały czas coś gdzieś kopią i są zwężenia, potem wpadliśmy na A4 i myślę sobie, że teraz to już do Wrocławia z górki ;-) jakże się pomyliłam :-D co chwilę zwężenia, bo roboty - Kraków, Katowice, [...]
Nene to jest zupełnie normalne że nogi chcą szybciej biegać. Spokojnego biegania na niższym tętnie trzeba się nauczyć, ja do tej pory mam czasem problem bo mnie nosi ;-) ale takie spokojne bieganie daje dużo korzyści. Zawsze można sobie dorzucić też kilka krótkich 10-20 sekund szybszych odcinków, z długimi przerwami na trucht pomiędzy (przerwa ok. [...]
Viki podrzucisz jakieś linki do tych ćwiczeń, albo napiszesz jakie to ? Ćwiczenia w zwisie wrzucałam kiedyś do wątku o plecach: https://www.sfd.pl/Nasze_patenty_na__MI%C4%98%C5%9ANIE_GRZBIETU_CZ._1-t1197547.html Reszta to ćwiczenia które robimy w ramach rozgrzewki przed zajęciami na przeszkodach, jak będę miała chwilę to ponagrywam te moje [...]
nie no jakiś zarys zawsze warto mieć. Mam ułożony plan na siłowy i sobie zmieniam poszczególne ćwiczenia zależnie od sił i możliwości na dany dzień biorąc pod uwagę co chce robić jeszcze w danym tygodniu - z każdym treningiem staram się progresować - tak bez sensu nie potrafiłabym chodzić na siłkę i robić co chwilę co innego :-P tylko nie [...]
Hesia ja mam tak od dziecka, wtedy żadnych terapii nie było ;-) nie umiem po prostu siedzieć i się nie ruszać i nic nie robić. W szkole miałam problem szczególnie na przedmiotach humanistycznych gdzie nie było zadań do rozwiązania tylko trzeba było siedzieć i słuchać. Wszystkie zeszyty od tyłu były pełne rysunków bo musiałam się czymś zająć i coś [...]
Hesia ja mam tak od dziecka, wtedy żadnych terapii nie było ;-) nie umiem po prostu siedzieć i się nie ruszać i nic nie robić. W szkole miałam problem szczególnie na przedmiotach humanistycznych gdzie nie było zadań do rozwiązania tylko trzeba było siedzieć i słuchać. Wszystkie zeszyty od tyłu były pełne rysunków bo musiałam się czymś zająć i coś [...]
Szkoda, że w szyją w dalszym ciągu problemy, pamiętam, że od dawna Ci dokucza. Praca przy komputerze pewnie nie pomaga. Ten problem się pogłębia z roku na rok czy ból w podobnym stopniu się utrzymuje? Wydaje mi się, że byłabyś najlepszą osobą żeby zapytać o rekomendację co do szlaków w Tatrach :-D jadę w czerwcu pierwszy raz od lat w polskie góry [...]
Szkoda, że w szyją w dalszym ciągu problemy, pamiętam, że od dawna Ci dokucza. Praca przy komputerze pewnie nie pomaga. Ten problem się pogłębia z roku na rok czy ból w podobnym stopniu się utrzymuje? Wydaje mi się, że byłabyś najlepszą osobą żeby zapytać o rekomendację co do szlaków w Tatrach :-D jadę w czerwcu pierwszy raz od lat w polskie góry [...]