A w ogóle to chyba w dyscyplinach wytrzymałościowych mieć duże tętno, to delikatny nietakt. :-D Chyba tak ;) W Dusseldorfie w zeszlym roku w czasie maratonu kolo 10 kilometra wyprzedzilem chlopaka, ale tak na zasadzie ze wyprzedzanie trwalo kilka minut - mielismy identyczne niemal tempo. Podgonil pare krokow by sie przywitac - dziadkowie z [...]
[...] - niższe niż moje! Ja najniżej po przebudzeniu zanotowałem 46! Wczoraj na USG kobieta włączyła jakieś przepływy i było słychać fajny powolny rytm z głośnika, aż się chwile zwiesiła, z reguły chyba szybszych rytmów słucha ;) Kalik pralka jest na samym starcie - każdy chce sprintem wybić ile się da do przodu, potem podejrzewam, że się [...]
Szwedki sa remedium na pralke :) Pamietasz jak Marek opowiadal - zaklada szwedki, staje w pierwszej linii - kazdy zerka i za chwile wkolo Marka niewidzialne pole mocy - metr wolnego z kazdej strony ;)
17.04.2015 Miało być mocno, plany były ambitne. A wyszła - miałem napisać kompromitacja - ale tego nie napiszę, bo kompromitacja byłaby w innym przypadku. Czekałem na ten bieg - nie powiem - długo. Bieg u siebie, trasa dosyć szybka, bo płaska. Po prostu idealnie. Może poza tym, że były 3 kółka. Prognozy pogody były średnio pomyślne tzn. [...]
Ron - dogadałbyś się z Andrzejem świetnie. Jak mu się coś mówiło to tak mądrze patrzył. Jak owczarek niemiecki. A potem mówił tylko: "E tam. Takie p******enie." :-) I teraz tak: chłop ma pod 2 metry wzrostu. Długie nogi. I kiedyś chciał pobić życiówkę na 10 km (skąd my to znamy? :-D ). Życiówkę pobił, ale pojawił mu się ból w pachwinie, który [...]
W piance mozesz być ale jej nie zapinaj ;) z drugiej strony pewnie można wejść do wody na chwilę więc bedzie Ci poprostu ciepło jak zmokniesz ;) przepłyń sobie 50-100m i rozgrzewkę masz ;) fajnie, fajnie trzymam kciuki! To napięcie startowe miałem przed Orlenem tok temu, zastanawiałem się na śniadaniu czy istnieje człowiek który wybuchł na [...]
Graty! Miales lepszą średnią niż ja dychę ;-P Sorry, że nawet nie zagadałem, żeby sie na chwilę chociaż spotkać. Miałem dzisiaj dzień na wariackich papierach, ledwo na start zdążyłem ;-P Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-06-11 23:08:57
Napiszę póki co tylko odnośnie roweru. Z tym określaniem stref to w ogóle jest zagmatwane jak poczyta się internet. Robiąc ten test otrzymałem się wytycznych wg metodyki Friela i Trainingpeaks (de facto oni właśnie opierają się na tej metodyczne - przynajmniej tak było napisane w materiałach ogólnodostępnych). U nich wartość która wykrecilem to [...]
http://triabout.pl/maximumtrainer-szybkie-wprowadzenie/ tutaj masz Kalikstat info jak za grosze zrobic zestaw do treningu z "pomiarem mocy". W ogole, polecam blog Marcina Niestety bawię się raczej w, nazwijmy to profesjonalnie, spinning. Nie mam trenazera. A blog poczytaję :) Jeśli robisz ten plan która ja robiłem to on ma jeszcze kilka wersji [...]
[...] to opisałeś, cieszę się, że odsunąłeś widmo kolki bo wszyscy wiemy jak to się kończy, gratuluje raz jeszcze, jak widać praca, praca, praca i można, czytając relacje przez chwile pomyślałem, że sam chciałbym się zmierzyć ponownie z dychą, ostatnio robiłem to plus minus półtorej roku temu... ;) pewnie skuszę się na tegoroczny bieg niepodległości.
Z tym plywaniem to też prawda o czym była mowa wcześniej - wydolność idzie w górę, ale nad prędkością trzeba jednak posiedzieć. Tyle o technice się mówi, ale kurczę, założę piankę, wejdę między ludzi i zonk - wysokie łokcie, wylezenie - to wszystko ginie. Przy moim wzroście to i korba 160 miałaby rację bytu ;) Dziś bepro smigalo już dobrze. O [...]
Zaległości Wtorek Po poniedziałkowym basenie planowałem zrobić rower - już wg trainerroad. Jazda w terenie ma to do siebie, że musimy brać pod uwagę warunki atmosferyczne. Akurat jak wróciłem z pracy zaczęła się burza z ulewą. Jak przestało padać to zrobiło się ciemno... Żeby całkiem nie stracić dnia wyszedłem spróbować potruchtać, ale po 200m [...]
Już po biegu. Długo pisał nie będę, bo raz, ze to tylko dycha, dwa bez szału wynik i trzy, ze piszę z telefonu. Bieglo się tam i z powrotem, trasa płaska oprócz jednego wiaduktu (czyli dwa razy pod górę i dwa razy w dół). Pogoda fajna, początkowo pochmurno, potem, już w czasie biegu słońce świeciło przez co zrobiło się całkiem ciepło (w sumie to [...]
Miniony tydzień, trochę luzniejszy, zakończony dziś biegiem mikolajkowym. Pn - basen - bez konkretnych zadań, byłem po południu, więc poplywalem jak mogłem Wt - lekki rower 40 min Śr - lekki bieg 35 min z przebiezkami Czw - test rowerowy 2x8min pod dachem; ostatnie 4 tygodnie na rowerze to taka moja radosna twórczość, w zasadzie moje jazdy [...]
Z prawej strony boisko, zimą często puste. W cieplejsze dni to się słyszy jak chłopaki kopią piłe. No to idziemy dalej, śnieg skrzypi pod butami. A za chwilę zakręt i mamy parking. Mijamy zakręt i mamy spacerek po betonie pod górkę. Na lewo kościół w kształcie wieloryba. Co prawda nie pomyślałem, żeby ująć go całego. Idym dalej: Dochodzimy do [...]
K.i.l.e.r - nawet gdy chwilę poskaczę w miejscu, to już czuję kolana, więc staram się je oszczędzać jak mogę . Plecy mam rozwalone od pływania (8 lat zawodostwa), więc naprawdę nie potrzebuję ich ćwiczyć. Ok, jeżeli masy nie złapię przy takim planie (rozumiem, że intensywne treningi SW psują wszystko - regenerację itp.), więc może dało by się [...]
No to czekam na zmianę, jak przeczytałam w dzienniku Porandojin o owocach to spodziewałam się, że dostanę takie samo zalecenie, a to chyba gorsze by było dla mnie niż wyeliminowanie glutenu i nabiału, choć z drugiej strony to tylko kwestia przyzwyczajenia i omijania z daleka niektórych półek sklepowych %-) 14.04.2014 Cieszyłam się, że mi za [...]