[...] Poniedziałek (7 tydzień prepa) Ostatnie 2 tygodnie, więc lecimy ile fabryka dała. Samopoczucie już kiepskie, ale to już ten etap ;-D Pół nocy nieprzespanej przez ogromny ból głowy, poszły 2 ibupromy i zrobiło sie lepiej ;-D Dziś ostatni ciężki trening nóg, w sobotę kolejny, ale już bardziej objętościowo, na mniejszych ciężarach Trening: LEGS [...]
23.10.2019 Środa (5 tydzień okresu masowego) No to już połowa tygodnia! Wczoraj w robocie tak zimno i robota w przeciągu, że dziś z rana po wstaniu taki ból głowy to też musiałem ratować się ibupromem. Cardio dość kiepsko się kręciło - ale suma sumarum - zrobione konkret ;-D Tradycyjnie off od siłowego i w sumie to dobrze, bo ciężko by było się [...]
[...] na palce stojąc hack maszyna 20x220kg | 20x240kg | 20x260kg | 20x280kg | 20x300kg Trening całkiem dobry, nawet bardzo dobry, co prawda progresik tylko minimalny i odczuwalny ból w łokciu, ale generalnie wszystko na plus ;-D Suplementacja: ALA -dawkowanie 300mg do każdego posiłku z ww w ciągu dnia prócz około treningowych cynamon po treningu 2-3g [...]
[...] A co do spacerów ja teraz tez tu robię średnio minium 12tys kroków gdzie a codzień robię tyle co nic a z moim cielskiem to już w ogóle przej**ane ale z dnia na dzień kondycja lepsza tylko ze w nogę mi się coś stało %-) w sensie jak idę cały czas ból jak s pompowanie po biegu na bieżni... Moja mówi że to okostna czy jakoś tak bo za gruby jestem :d
[...] ale jak widać - niepotrzebnie. Wszystko ładnie poszło do przodu, progres praktycznie znowu w każdym ćwiczeniu. Jedynie przy tricepsie delikatny dyskomfort. Jest to taki tępy ból, że niby nie boli normalnie, ale przy niektórych ruchach takie tępe przeszywające dolegliwości, które w sumie nie są aż tak mocno denerwujące. Więc myślę, że jutro [...]
[...] ciężary u niego nie były jakieś spektakularne, za to ja szalałem, oj szalałem ;-D Co prawda, z początku bałem się wchodzić na duże klamoty ze względu na tą rękę - mimo, że ból już naprawdę delikatny, to gdzieś tam psychika dawała znać o sobie. Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: Piąty dzień treningowy z rzędu, a siły [...]
[...] do normy. Po powrocie do domu cardio. Chociaż pojawiały się myśli, by je dziś odpuścić, aczkolwiek jak coś planuję, tak robię. Wszystko ogólnie spoko, z tym, że mocny ból głowy przez cały dzień, ale 2 ibupromy załatwiły sprawę. No i dalej - ogarnięcie szamki na jutro i do spania ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, po treningu [...]
[...] 9. Wspięcia stojąc hack maszyna 20x270kg | 20x290kg | 20x310kg | 20x325kg | 20x325kg Mega dobry trening i też spoko nabicie, ciężary dość spore, chociaż zapewne gdyby nie ból stawowy w łokciach to poszłoby i więcej, ale nie ma co podbijać ego i ryzykować kontuzji ;-D Suplementacja: ALA -dawkowanie 300mg do każdego posiłku z ww w ciągu dnia [...]
[...] spać, bo taki nie do życia byłem. Dziś wstałem coś przed 10, więc sporo tego snu. Myślałem, więc, że w końcu wrócę do żywych - zregenerowany i wypoczęty. Niestety, ogromny ból głowy. Cardio takie wymuszone, no a potem trening.. Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 7x130kg | [...]
[...] Dziś planowy rest day, prócz standardowego cardio. Pospałem dość długo, wstałem dopiero przed 14stą. I.. znowu samopoczucie lipa straszna. Coraz bardziej męczy mnie kaszel, ból głowy, zatoki i jakieś cholerne bóle mięśni. Daję sobie czas do poniedziałku, jak się nie unormuje to śmigam do lekarza, bo nie ma co zwlekać, bo tylko przewlekłych [...]
[...] | 15x35kg Nic nie zapowiadało tak słabego treningu. Nie jestem zadowolony w ogóle. Już na samym początku musiałem ze smitha przejść na skos ujemny, ze względu na niesamowity ból w stawach łokciowych. Tak samo przy wyciskaniach na barki - jakoś je zrobiłem, ale czułem niedosyt i dobiłem na maszynie. Dalej w miarę okej, jedynie przy francuzie - po [...]
[...] | 20x80kg | 20x80kg | 20x80kg No i dziś ten dzień, gdy testuje nowy nabytek - gladiatory z MP. Wyciskania - mega gładko, barki to już w ogóle poezja. Takie klamoty latały, a bólu zero, null, jak diwe nowe ręce ;-D Nawet triceps wszedł konkretnie, o to mi chodziło! Teraz w końcu mogę dać z siebie 110%, a nie że jakiś ból utrudnia i nie pozwala na [...]
[...] ;-D Do tego najniższe ważenie - 101,2kg. Teoretycznie wszystko ładnie, pięknie, jeszcze tylko do tej roboty, ale no.. zawsze musi coś wyskoczyć - w połowie treningu poczułem ból uda, z boku. Uczucie jakbym miał konkretnego siniaka ;-D No i tak teraz sobie trochę kuleje, chociaż mam nadzieję, że do wieczora przejdzie ;-D Cardio: 40 min na rowerku [...]
22.06.2020 Poniedziałek (14 tydzień redukcji) Dramat, dramat, dramat ;-D Wstałem ładnie o 3.30 wykręciłem 50 min cardio, zebrałem się do pracy i było jeszcze okej. Pod koniec roboty zjadłem potreningowy i mnie odcięło. Totalna niechęć do życia, brak sił i jeszcze pojawiła się jakaś mega zgaga, no ale wybrałem się na ten trening. Cardio: 50 min na [...]
07.07.2020 Wtorek (2 tydzień masy) Samopoczucie całkiem okej, ale stan trochę niedomagania - każdy posiłek, który zjem, od razu ból brzucha i w kibel ;-D Prawdopodobnie jakiś wirus znowu, bo Marta też umiera ;-D Chociaż nie w takim stopniu jak ja, ale ona tyle szamy nie je }:-( Ale teraz po treningu już znacząca poprawa, więc oby tak dalej ;-D [...]
[...] jedynie utrzymać to co było ;-D Wiem, że przy bicepsie mogłem znacznie większy ciężar założyć, bo siły były, aczkolwiek nadgarstek tak mi zaczął dokuczać, taki promieniujący ból, że nie chciałem zbędnie go jeszcze nadwyrężać, dlatego też ciężar zachowany, aczkolwiek znacnzie zwolniłem fazę ekscentryczną i weszło ładnie ;-D Suplementacja: ALA [...]
06.10.2020 Wtorek (1 tydzień prepa) W nocy dopadł mnie ogromny ból brzucha, wziąłem tabletkę i poszedłem dalej spać. Gdy wstałem, wiedziałem, że nie ma sensu dziś robić treningu siłowego, bo tylko się nim dobije, a i tak zrobie go na odwal się, więc szybka decyzja - tylko cardio, off od siłowego. Cardio: 40min rano na czczo na rowerku stacjonarnym [...]
16.10.2020 Piątek (2 tydzień prepa) Ciężką noc dziś miałem, nie dość, że jakiś ból brzucha to jeszcze do tego jakaś bezsenność. Co chwilę się budziłem, nie mogłem zasnąć. Rano jak wstałem to już były myśli, by odpuścić cardio, ale jednak się zebrałem. W pracy totalna wegetacja, ledwo żyłem. Wróciłem do domu, od razu kima godzinę, przedtreningowy i [...]
[...] wszędzie podokładane, szło idealnie. Dramat zaczął się w połowie podciągania, 4 seria i naciągnałem coś w najszerszym. Odpuściłem więc dalej, porobiłem to, co mogłem, ale ból sprawiał mega dyskomfort i dalsza część treningu już nie była taka, jaka mi się marzyła, bo w głowie był strach, że coś się porwie jeszcze bardziej. Już działam, voltaren [...]