b

#1 wizyta u fizjoterapeuty sportowego Oceniam bardzo pozytywnie i jestem już umówiona na kolejną za tydzień :-) Fizjoterapeuta faktycznie jest pasjonatem, jak to o nim piszą w sieci. Ma ukończone bardzo wiele szkoleń i rozplanowane następne na najbliższe 5 lat. Widać, że naprawdę wie, co robi- ledwo przeszłam przez drzwi, a już dopatrzył się u [...]

02.04.19 Garmin kroki: 15 063 basen: 47:43min, 37x20m czyli 740m (Garmin naliczył 1 785m bez GPS :-?) dieta /SFD/2019/4/10/c7bb54264b6241259801c5df4831dce5.jpg

09.04.19 Garmin kroki: 12 656 jazda na rolkach: dieta /SFD/2019/4/10/f81dbf66cd60468daa94417062e2718c.jpg /SFD/2019/4/10/fc620071b26b4ae2b29ea95531442a00.jpg

17.04.19 Na siłownię niestety nie zdążyłam (mam karnet z wejściem do 16.00), więc zamiast tego zrobiłam sobie spacer do Empiku, do którego mam prawie 5km w jedną stronę. Garmin kroki: 20 333 dieta /SFD/2019/4/20/f9f1b36673b34797ac1526aa18e44e90.jpg

19.04.19 Pogoda dopisała na tyle, że nawet udało mi się spalić sobie dekolt %-) To już coroczna tradycja u mnie, słońcu zawsze udaje się mnie zaskoczyć. No bo kto normalny smaruje się kremami z filtrem przy 21 stopniach |-) W każdym razie co najmniej połowę dnia spędziłam na świeżym powietrzu, trochę na tarasie, trochę na spacerze w lesie, a [...]

26.04.19 Z przyjaciółką zaprosiłyśmy do Krakowa koleżankę, która studiuje w Łodzi :-) Cały dzień chodziłyśmy po mieście, zwiedzałyśmy i robiłyśmy zdjęcia. Udało się pobić mój osobisty rekord kroków na jeden dzień, wcześniej było 23 938. Garmin kroki: 24 337 dieta Tu już się tak nie ma czym chwalić }:-( Ale nie żałuję, bo parę pokus mimo wszystko [...]

27.04.19 Dzień lenia- pogoda idealnie sprzyjająca spaniu, brzydko, szaro i niskie ciśnienie. Do tego powrót do domu na majówkę. Garmin kroki: 3 853 :'-( dieta Aż wstyd wrzucać taką rozpiskę #-P Ale miałam pokazywać, jak te gorsze dni u mnie wyglądają, więc wrzucam. Chociaż to jest zdecydowanie najgorszy dzień w całym tym dzienniku. Przynajmniej w [...]

29.04.19 W ramach DNT mała wycieczka rowerowa :-) Podzielona na dwie części, bo musiałam chwilę poczekać na koleżankę w miejscu spotkania. Tempo wybitnie spacerowe, bo wiało i trochę padało (bokiem szła burza z piorunami), ale nie poddawałyśmy się. Garmin kroki: 1 682, tragedia, ale nic dziwnego, jak poza rowerem dreptałam tylko po domu %-) [...]

[...] Zamiast tego poszłam z tatą na rower. Garmin sen: 8h 9min korki: 3 982 rower: na screenach Co ciekawe podczas tej wycieczki tata spalił 1 015kcal (też mierzone Garminem, tylko inny model), czyli ponad 2 razy tyle co ja. dieta picie: ok. 1,6l /SFD/2019/5/13/48643e88efd540709e88dbd5f6dd64be.jpg /SFD/2019/5/13/f6f2cbb3c0d8484fb81c4a2be50356e7.jpg

[...] do Warszawy zerwała się trakcja, co spowodowało, że ponad 2 godziny staliśmy w samym środku niczego. Cała moja podróż do domu miała się zmieścić w 4 godzinach, więc nie brałam nic do jedzenia i to był duży błąd, bo nie mieliśmy Warsu :'-( W samej Warszawie zaliczyłam bieg po dworcu z walizką i torbą w rękach, bo miałam całe 5min na [...]

[...] nie pokonałam jej, ale za to kupiłam zamiast chipsów krakersy (na oleju kokosowym i rzepakowym)- w ramach tzw. mniejszego zła. Starałam się jeszcze przekonać samą siebie, że 1/3 paczki wystarczy mi do szczęścia, potem, że 1/2 to już na pewno wystarczająco, a ostatecznie tak intensywnie chrupałam sobie te krakersy do ostatnich powtórek do [...]

30.05.19 Garmin sen: 7h 43min kroki: 9 256 dieta picie: ok. 1,5l /SFD/2019/6/2/b711bc5218c84c229c7f11966bf3ff63.jpg

02.06.19 Garmin sen: 8h 20min kroki: 5 482 dieta picie: ok. 1,4l Kalorii nie liczyłam, ale jadłam normalnie, więc myślę, że się wyrobiłam w bilansie.

03.06.19 Garmin sen: 5h 45min kroki: 18 050 rolki: na screenach (coś ewidentnie poszło nie tak z prędkością maksymalną |-) na wykresie widać, że max to było 21,5km, a tą dziwną wartość zmierzył zaraz po starcie, więc może miał chwilowe problemy z GPSem) dieta picie: ok. 2,1l /SFD/2019/6/4/1744e7a929c34cf0a141e70c45cd0e0d.jpg [...]

07.06.19 Garmin sen: 7h 18min kroki: 11 343 dieta picie: ok. 1,3l /SFD/2019/6/20/86ceef2647804d02b7c257bc4a28a02c.jpg

08.06.19 Rower w ramach wycieczki po sklepach z mamą w poszukiwaniu butów na wesele. Gamin sen: 6h 53min kroki: 6 538 rower: ok. 54min łącznie dieta picie: ok. 2,4l /SFD/2019/6/20/c7d3cca3d26d4a108bab86f514e15b89.jpg

10.06.19 Garmin sen: 6h 36min kroki: 16 436 dieta picie: ok. 2,6l /SFD/2019/6/20/e5108fccaea74633927d3a12843609b0.jpg

14.06.19 Trochę sobie pojadłam, więc dla równowagi wpadł rower ;-) Garmin sen: 8h 15min kroki: 8 539 rower: na screenach dieta picie: ok. 2l /SFD/2019/6/25/6cbb88ef761d4859b9ca11df62a1edb7.jpg /SFD/2019/6/25/193b5b9ecfc94354aa6d740e2b1fc9fb.jpg

12.07.19 Ok. 8.30 ruszyliśmy w trasę, a pod wieczór dotarliśmy do naszego noclegu w rumuńskim Bran. Rumunia to zadziwiający kraj, który jakby zatrzymał się w czasie dobre 15-20 lat temu. Z jednej strony przepiękne krajobrazy- nietknięte góry i lasy, gdzieniegdzie poprzecinane pastwiskami i bardzo, ale to bardzo krętymi drogami, a z drugiej [...]

20.07.19 Główną atrakcją dzisiejszego dnia była prezentacja nowego Thermomixa zorganizowana u nas w domu. W ciągu 2 godzin zrobiliśmy 6 przepisów, bo urządzenie jest szybkie i banalne w obsłudze. Potem pół dnia szukaliśmy i czytaliśmy po Internecie czy faktycznie jest warte tych prawie 5,5tys złotych i czy nie lepiej kupić tzw. Lidlomixa, czyli [...]