apetyt

chleb świeży wypieczony chrupiący z masłem prawdziwym grubo smarowanym kiełby prawdziwej pęto i kaszanki jeszcze ciepłej piwo do popicia a najsampierw sto na apetyt i kiszone ogórki do smaku

Ja carb back loading lece. Zarys diety dalej trzymam. Białkowo-tłuszczowe posiłki od rana, a na koniec dnia wungle do oporu. Teraz mniej aktywności a apetyt został i waga idzie do góry. Przed pandemia przygotowywałem sie do walki, treningów dużo robiłem. I na koniec dnia na ładowanie leciało: 400g makaronu, słoik sosu, paczka wafli ryżowych ze [...]

Dzisiaj pierwszy raz od wielu dni odblokował mi się apetyt, zayebiste uczucie

w sumie to mi ostatnio najbardziej podoba się trening z masą własnego ciała muszę się tak ogarnąć żeby spokojnie podciągać się nachwytem i podchwytem tak po 10 razy myślę że przy wadze 100 kg o tyle docelowo plus minus zauważyć nie będzie źle ... chociaż apetyt rośnie w miarę jedzenia

Ja ostatnie jakieś 2 tygodnie, albo ze 3 nawet jadłem 1,5-2k kcal, bo już nie mogłem na jedzenie patrzeć. Dobrze mi to zrobiło, bo waga tylko ok.1kg w dół, i apetyt wrócił i teraz powrót na masę na 6-8 tygodni zapewne.

[...] się sporo naukowych rzeczy. Zdrowie jest średnie, ale jest jako tako. Ogólnie to już hemoroidy mi chyba przeszły, bo nie mam żadnych uwypukleń w okolicach dvpy%-). No, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Dobra chuy tam, trochę się poużalałem, czas zapyerdalać ku lepszej przyszłości. No to zazdro Prosiak, że ci się kurierka przyśniła. Też [...]

Ja se dzisiaj zjadłem sałatkę po grecku jako drugie śniadanie. Dobra, bo z oliwą z oliwek, ale słabo zmniejsza apetyt i dalej się chce jeść. Plus taki, że nie jest się zamulonym.

[...] za bardzo znam, chciałem żeby mnie wysadziła w połowie drogi cobym sie przeszedł, nwaet nie skomentowała tego kretyńskiego pomysłu tylko odwiozła mnie pod chate, rozsądne to było całkiem Ja do końca wakacji redu, a na jesień na masę wejdę dopiero. Mam zamiar konkretnie do tego podejść i jakieś specyfiki na apetyt dorzucę, bo u mnie z tym kiepsko

Sen jest zbyt ważny. Apetyt, regeneracja, zmęczenie, drażliwość, chęci do działania, siła na treningu i jeszcze milion innych rzeczy i na wszystkie te kwestie ma wpływ j**any sen

Podobno podczas choroby powinno sie byc na zerze albo lekkim surplusie, wiadomo, że ciężko bo apetyt zerowy ale jakieś dżiuzeppe powinno dać rade wjechać

Kurde ja zawsze mam apetyt nawet jak jestem chory No chyba że rzygam, poza tym wdupiam normalnie

Ja nigdy nie mam. A jak mam dzień rozj**any przez chorobę to już w ogóle. Raz że apetyt, a dwa to pory posiłków się rozjeżdżają i już nici z kalorii

No ja już jadłem i 5500kcal+ więc jestem w stanie to zrobić, ale to reżim wtedy i ciągłe przezarcie i ładowanie enzymów trawiennych, herbat na trawienie i kropli żołądkowych %-) Ale zazdroszczę takim ludziom, którzy mają apetyt jak koń. Mam znajomego ok 70kg wagi i on dosłownie 6-7k przejada bez mrugnięcia okiem

Mi już apetyt siada. Ile kalorii masz teraz?

nikogo już niema ale i tak się pochwalę kiedy jestem już tak długo trzeżwy i teraz w wadze 84/85 kg ze 115 apetyt rośnie ... ! wiec postanowiłem przeznaczyć ten rok na przygotowanie sie do zawodów BJJ w wadze 82 kg , albo wyciskanie wielokrotne ... jeśli treningi BJJ zbytnio kolidowałyby czasowo z pracą wszedłem w tryb nie do zatrzymania ... [...]

Yoshi87 dzięki uratowałeś mi apetyt, bo straciłem od tego smalcu wcześniej. Gust masz wyborny :-))

W ogóle chyba robię postępy bo ostatnio mi lepiej apetyt dopisuje. Nadal jem o wiele za mało, ale niedawno mnie straszyli karmieniem pozajelitowym bo mogłem wcisnąć w siebie jedną, góra trzy łyżki zupki. Dzisiaj zjadłem prawie cały obiad i prawie całą kolacje. Tylko śniadania nie mogłem zjeść ale pan doktór powiedział, że i tak dzisiaj super [...]

[...] zasadzie w jakim ty województwie mieszkasz ... bo w łódzkim już chyba powoli idzie lato ale jeszcze mokrawo tak wilgotnawo ale ciepło ... kurde w końcu ciepło co do jedzenia to widzisz ja w zasadzie zawsze mam apetyt to nie wiem , ale jedz ... bodaj tylko tyci tyci ale regularnie a ogólnie lepiej trochę samopoczucie czy dalej nos na kwintę ?

Wiem, nikt nic nie może, ale naprawdę jestem wdzięczny za całe wsparcie jakie tu dostaje. I kto wie może mnie szybko wypuszczą. Na pewno mi się poprawia bo mam dobry apetyt (jak na mnie). Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-05-21 20:47:13

Zabstyl lecisz z masą? Bo mi przez te upały apetyt spadł w chvj i chyba nie będzie wielkiego chłopa na wakacjach. Jakąś tam minimalną nadwyżkę trzymam tylko, bardziej w okolicach zera