ale

01.10.2018 Aeroby Po weekendzie spędzonym w domu - pochodzone podczas terapii Młodego. Poszłam dla sprawdzenia czy i ewentualnie co boli podczas chodzenia i dla utrwalenia nawyku:) Podsumowując Wasze wczorajsze demotywujące wpisy, po całonocnych przemyśleniach stwierdzam, ze nie doceniłam tych 5km, wydawało mi się to dystans-pikuś, ot taki [...]

Paatik, wiesz przecie, ze j wole zartowac niz chorowac. rob swoje nie patrz sie na innych ;-) Czolgu, po co to sie meczyc i kombinowac? W pierwszym wpisie w swoim dzienniku, karty juz byly na stole Lokomotywa - pierwsza zwrotka %-) ale będzie lepiej ;-) Zmieniony przez - fanss w dniu 10/2/2018 8:32:49 AM

I wstyd się przyznać, ale chciałabym jeszcze kiedyś wrócić na ten parkrun... Paatik, może Ty tez lubisz rywalizację, tylko jeszcze sobie tego nie uświadamiasz ;-) Fajny piesio.

Owca jest leczona. Nie było najlepiej z jej przewodem pokarmowym, prawdopodobnie była zarobaczona. Po trzech dniach leczenia i zastrzykach zaczyna się pojawiać zupełnie inny pies. Wreszcie oznaki radości stają się normą. A Szajby i paawo się nie słuchaj -niech oni sobie porostu dźwigają i porostu jeżdżą rowerem. Bez planów i bez celu:) [...]

Brann ma racje Szajby i paawo nie słuchać. Ale czytać ze zrozumienie to jednak można. Paatik a co ma klimat do tego chodzisz po trawie 10 min. Umrzesz? https://i.ytimg.com/vi/hZmNeRcDM4A/hqdefault.jpg

Umrzeć nie umrę, ale z nosa już mi leci bez chodzenia na boso po trawie.... A gdzie nie czytałam ze zrozumieniem? Wszystko możliwe, bo generalnie w robocie jestem i co innego powinnam teraz czytac i rozumieć:)

Mi pomagało bardzo rolowanie twardą piłką. Bez tego był taki okres że nie byłem w stanie zrobić normalnego treningu. Bolesne ale fajnie rozluźniało całe to pasmo.

Co te bułgary mają w sobie, wykańczą niejednego w tym mnie. Okrutnie nie lubię - ale pokornie ćwiczę, bo efektywne są skubane. Ps. Jednak powrót do domu %-) ? Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-10-06 20:15:11

Paatik, mamusie oszukasz, męża zwiedziesz, ale fansa nie ma szans ;-D

Paatik, proporcje mamy inne, wiec i wyjściowo trochę inaczej będzie, ale zastanawiam się, czy Tobie nie byłoby łatwiej robić sumo? Chociaż ja sie na sumo wyłożyłam... Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-10-07 17:21:29

Fanss - ale co TY? bo w lesie lało:( Zaprawdę powiadam Ci, więcej znaków nie będzie ;-) ps. na żólto, jakbym to widział przy Twojej budowie, goleni już mi się nie chciało rozrysowywać, same się ustawią. /SFD/2018/10/7/a118931f5b85475090f8d151da264679.jpg A na schodzące kolana, dawaj film od przodu (może być w tym samym staniku ;-D ) Zmieniony [...]

U mnie podobny problem z kątami, tez barki przed sztangę wychodzą, ale jak sie próbuje odchylić w tył, to mam wrażenie, że za chwilę polecę na tyłek}:-(

[...] cosik do mojej dyskusji z Kabo odnośnie tłuszczówki. Moze i faktycznie formy na tłuszczówce się nie zrobi? Taki niewierny Tomasz jestem, ufam autorytetom (Kabo%-)), ale lubię dowody Jakby ktoś nie wiedział mTOR miedzy innymi odpowiada za budowanie masy mięśniowej... "The ketogenic diet inhibits the mammalian target of rapamycin (mTOR) [...]

Mobilnością? W jakim sensie? A raczej w jakim miejscu, stawie-stawach? Na wszystko bym stawiała ale akurat nie na to.....

No ale cos Cie trzyma, bo nie schodzisz nizej :). Mozesz wrzucic nagranie takiego przysiadu?

Mogę - ale jak bede ma siłce:) Próbowałam w domu z kijem od szczotki i schodzę ATG bez żadnego problemu. Jestem stabilna na dole.

No ale cos Cie trzyma, bo nie schodzisz nizej :). Mozesz wrzucic nagranie takiego przysiadu? Nie musi nic trzymać, Paatik ciągnie plecami, bo ma je silniejsze niż nogi i tyle.

08.10.2018 Aeroby Odchodząc na chwilę od tego jak ciągnę:) Pobiegane. Ostatnie kółko- cool down- sam marsz już po ciemku, ale jeszcze pojedynczy ludzie w parku byli. Co będzie za tydzień? Interwały - marsz/bieg (a przynajmniej coś szybszego niż trucht) co 200m. Biodro oczywiście się włączyło przy drugim biegu. Może je po prostu trzeba rozbiegać? [...]

Nie tłumacz się, nie tłumacz. Wiedz, ze jak wrzucę filmik to czekam na Twój komentarz:) Chciałam napisać "błogosławieństwo", ale znając mój dryg do tych spraw, może komentarz będzie właściwiej... A i wierzę, ze "inni szatani" (tym razem w dobrym sensie) będą jak zawsze czynni:)

I tak sie konczy trenowanie samemu w garazu. Nie ma komu cie oswiecic, to skad masz wiedziec. Ale wam wapniaki tego nie wybacze, ze przez te wspolne lata te zlote zasady trzymaliscie przede mna w tajemnicy. Koledzy z dzialu. Chyba strzele focha ;-D Zmieniony przez - fanss w dniu 09/10/2018 22:24:47