[...] mail dziekczynny za romans nr 2 bo wysylalam go ze stronki a nie z outlooka i mogl sie gdzies zgubic w kazdym razie DZIEKUJE BARDZO ------------------------------ "When you exercise, your goal isn't to burn fat, it's to become a fat burning machine" ------------------------- TEXT TYGODNIA: Jarek to mistrz, szef, krool, lord, gdyby [...]
[...] ale padl mi outlook i odebralam poczte z komunikatora tlen i w taki sposob odpowiedzialam.... Grasiczku - dziekuje jeszcz raz ------------------------------ "When you exercise, your goal isn't to burn fat, it's to become a fat burning machine" ------------------------- TEXT TYGODNIA: Jarek to mistrz, szef, krool, lord, gdyby [...]
[...] A w ogole ta moja rzezucha troche mloda trawke przypomina Chyba polece Lucusiowi - co popatrzy na doniczke - a ty Grasia :-S ------------------------------ "When you exercise, your goal isn't to burn fat, it's to become a fat burning machine" ------------------------- TEXT TYGODNIA: Jarek to mistrz, szef, krool, lord, gdyby [...]
Grasik posadz sobie cos bedziesz sluchac jak to rosnie MArcinecki u mnie to masz zdane... ale nie wiem jak u innych ------------------------------ "When you exercise, your goal isn't to burn fat, it's to become a fat burning machine" ------------------------- TEXT TYGODNIA: Jarek to mistrz, szef, krool, lord, gdyby istniał bóg [...]
kurcze.... a ja nie wiem jak pachna hiacynty..... musze sie dowiedziec to beddzie moje zadanie jako Krecika Sledczego na dzisiaj ------------------------------ "When you exercise, your goal isn't to burn fat, it's to become a fat burning machine" ------------------------- TEXT TYGODNIA: Jarek to mistrz, szef, krool, lord, gdyby istniał [...]
No tak..... biedny Lucus musi walczyc z pania prezes.... ------------------------------ "When you exercise, your goal isn't to burn fat, it's to become a fat burning machine" ------------------------- TEXT TYGODNIA: Jarek to mistrz, szef, krool, lord, gdyby istniał bóg troojboistów Jarek byłby jego cielesną inkarnacją, absolut siły, [...]
Dołącze do was jak zobaczę coście napisali - mam tylko pytanko, która herbatka pu-erl jest najlepsza? "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Co się tu dziś z wami dzieje? Ja coraz bardziej osaotniony potrafię czerpać coraz więcej radości z życia a wam gołabeczki sprzydła smutek podcina - coś dziwnego... "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Grasiczku - to dobrze że już sie nie smutkasz Wiesz Shelly - ja zawsze byłem samotnikiem, nie wiem jak to jest mieć wokół siebie wiele osób - może dlatego nie przygnębia mnie samotność. "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
[...] tylko przypomnieć sobie jak rozwiązywałaś poprzednie problemy - a może komplikujesz wszystko, wiesz - odkryłem że skomplikowane sytuacje są o tyle ironiczne że ich rozwiązania są cholernie proste - może po prostu próbujesz swoje problemy rozwiązywać w niewłasciwy sposób? "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
[...] Zasady biurokratyczne: 1. Nie mysl! A jezeli juz pomyslales-as to 2. Nie mow! Ale jezeli juz powiedziales-as to 3. Nie pisz! Jezeli juz napisales-as to 4. Nie podpisuj! A jak podpisales-as, no to sie kurde potem nie dziw. "When the flood calls, you have no home, you have no walls" Zmieniony przez - Kruszek w dniu 2003-03-28 10:37:46
Ja to zawsze bigosu narobie - Tyczko, a czy mógłbyś mi powiedzieć jak często i kiedy najlepiej pić Pu-Erh? "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
To ty jadasz kulturystów?? - zawsze wiedziałem że kobiety mają w sobie coś z modliszki, ale bez przesady! "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Czesć Obrońco niewiast, niestety żadnej tu nie ma więc pozostał ci tylko substytut w postaci męskiej części kawiarenki "When the flood calls, you have no home, you have no walls"