Ja kiedys sam myslalem, ze jest sens ciagniecia topicow ulicznych, ale po paru probach stwierdzilem, ze jest to totalnie bez sensu. Zawsze pisalismy to samo i zawsze konczylo sie coraz wiekszym rozmyciem topicu i coraz wiekszymi bredniami. Niestety, badz stety Wilk i XRay maja racje. Odnosnie Wilka to jest on w czolowce "ludzkich" modow. [...]
1. Nikt sie tu z nikogo nie nasmiewa. Przynajmniej brak takiego scenariusza ze strony modow. Szanujemy wszystkich, jak leci, pod warunkiem, ze dana osoba szanuje nasze zasady i "otaczajacych" nas ludzi. Niestety niektorym wyjasnienia nie wystarczaja. W tym wypadku stosujemy zasade: "Jak nie slowem, no to pala (banem)". Polakom [...]
he, z tym nożem to przesada ( oczywiście żart z mojej strony jak ktoś sie złapał). Natomiast jeśli chodzi o kwestie wielkości noża to u mnie w Poznaniu nie raz widziałem i byłem świadkiem sytuacji gdzie koledzy mieli nóż o nie dozwolonej wielkości ( nie pamiętam ile cm, nie pisze ile bo okłamać nie chce) mieli ten nóż konfiskowany. Nasza policja [...]
QUEBLO ma racje z tym ze twoja słabosc fizyczna wynika ze słabosci psychicznej mam otyłego znajomego i on nie jest ani słaby,ani niedaje sobą poniewierac. Kiedys uderzył goscia z płaskiego tak ze tamten od razu asfalt zaliczył,może nie jest szybki czy dynamiczny ale naciera jak czołg trudno go pokonac, nigdy niechodził na siłke,nie uprawiał [...]
Witam. Mam taki z deka dziwny problem. Mieszkam na wsi, mam wielu kumpli. Pewnego razu wieczorem siedzialem sobie razem z ekipa i poznalem lepka, ktory gdy tylko mnie zobaczyl mial do mnie sapy. Chlop ma tak kolo 23-24 lata, pracuje na dachach, dzien w dzien pije, totalnie chudy ale pary troche ma, pracuje codziennie fizycznie, mieszka w mojej [...]
skoro czujesz ze nie masz z nim szans w walce to moze trzeba sytuacje obracać w żarty? Odgryzac się słownie,nie udawać ze nie słyszymy gdy mówią na nas kretyn tylko zripostować to tak żeby wyszło na to że to on jest kretynem... Z tego co napisałeś to jak jesteście sam na sam to zachowuje się w porzo więc myśle że jak mu powiesz o co [...]
Taki twardziel z niego a jak przegra do pedagog idzie :) Proponuję dać takie rozwiązanie jak zrobił mój brat: Zbierz troche kumpli, jak będzie wracał ze szkoły podejdźcie do niego, pogroźcie mu troche (tyle żeby się b. dobrze wystraszył) i odpuści. Tylko wiesz, różnie to bywa, bo drugiego dnia to on może podejść z kumplami i Tobie spuścić łomot. [...]
Chłopaki sory, że przerwę wam rozmowę, ale mam taki przypadek: otóż mój kolega zakupił sobię shurikena(jakaś tam replika za 12zł , lecz nie powiem, wbija się w drzewa) i dał nim rzucac trzecioklasiście ( oczywiście z podstawówki). Ten dzieciak miał takiego farta że oczywiście trafił komuś w okno, które pękło. I teraz pytanie: ten mój kolega ma 16 [...]
o qwa masz jednego kumpla on ma 10 innych kumpli i tak dalej ... poprostu jak wiesz gdzie oni chca was skopac to macie 0 do bani bo oni o tym nie wiedza a wy tak :)
Honor na ulicy na nic Ci się nie przyda, Ty go nie skopiesz na ziemi, ale on Ciebie tak. Jak koleś leży, to masz szansę na jego szybką eliminację z walki, masz jakąś pewność, że za chwilę nie wstanie i nie przywali Ci z tyłu pałą. Jak walczysz, to walcz do końca i wygraj za każdą cenę.
ale oni tego nie sprzedali. Tylko tak o po prostu wzięli, jakby z nudów :/ Powie, że nic nie brali i wtedy co, wpier**lę mu? A wiem, że ma on durnych koleżków, a nie chce dostać od 10 typów naraz :/
Hm, jeden z nich to w tej bluzie chodzi teraz. Kurde no sam już nie wiem, czy jest sens gadać z nimi o tej sprawie z przed 2 lat... Bo tak jak mówie, przylazł nie sam tylko z kolegą takim innym ( pewnie sam się dyga ) i gadka normalna była. Pewnie on sam o tym zapomniał. Tylko że ja nie mam ochoty oglądać jego mordy, więc na drugi raz jak [...]
ja śmierdzę? :P No właśnie głupia sprawa... Ja nie chciałem im nic dać, tylko że we 2 się w***ali mi na chatę więc gdyby teraz to się powtórzyło, to bym ich chyba zabił. W każdym razie później ten drugi ( który nigdy u mnie nie był, tylko wtedy ) powiedział, że on mi zapłaci za nią za tydzień. Oczywiście nie zapłacił. Mogę mu zrobić wjazd na chatę [...]
mam wielki problem jest taki kolo co sie buja ma 15 lat tyle ile ja i ciagle pije na stowe by mnie pobil gdy jestem z nim keidy jest wypity to chce jak najszybciej ucieknac jest silniejszy lecz ja mam mase wieksza. chce abyscie doradzili co zrobic bo chyab walka tera jest nieunikniona mam na mysli gdy on mnie zatakuje niewiem z piesci w twarz to [...]
Idę do nowej szkoły (technikum) i będę chodził do klasy z trzema d****ami (jeden z mojego osiedla - reszta z innych rejonów) Znam wszystkich głównie z gimnazjum - jedni z najgorszych ewenementów. Mieli do mnie brąchy o nic nie jeden raz. Tego z mojego osiedla też wolałbym nie ruszać w razie potrzeby bo na osiedlu jak bym się pokazał to by mi [...]
jak to okrutny d**** to co jej da gaz ? psiknie na niego nawet niech padnie na glebe bedzie niewladny tydzien to potem jej roz***ie glowke moge ci pomuc zapoznamy cie z kfiatula to taki koks on szuka dziewczyny a ty szukasz obroncy jest wielki i umiesniony roz***ie go 1 combosem
Na policje nie idź bo to Ci wiecej zaszkodzi niż pomoże.Jemu nic nie zrobią,on się będzie mścił,bedziesz miała problemy z jemu podobnymi ludzmi. Z tego co mówisz to gość nalezy do tzw.bandziorów i tutaj są dwa wyjścia. Dobrze jakbyś znała jakiegoś jego kumpla który by z nim pogadał i wstawił się za Tobą aby tamten Ci dał spokój,druga opcja to [...]
mieszkanie po rodzicach, raczej nie wchodzi w gre zmiany. chociaz, dzieki za rady i wsparcie ;) policja racja, pouczenie, to max na co byloby ich stac. poprosilam znajomego by ze mna pomieszkal, a ze postawny facet, to skonczyly sie zaczepki. tylko ze on sie wyprowadzi, a ja nie mam zamiaru polegac jedynie na kims. hm, a moze by tak krav maga?
Spróbuj to jakos pokojowo rozwiązac, a jak sie niebedzie dalo to wal ile wlezie, nawet jak przegrasz to on zapamięta ze mięki nie jest i sie go nieboisz to raczej da Ci spokójno chyba ze będzie inaczej
Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!
